Jaki silnik?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Chcialbym sie dowiedziec jaki silnik najlepiej nadawalby sie do 2105 w gre wchodzi (najlepiej nie wiekszy niz 1600) tz chodzi zeby fajnie pasowalo o ile taki jest. BO ten 1.3 to juz mnie denerwuje. I sie sypie po woli.
  
 
OHC 1,2 1,3 1,5 1,6 1,7i - masz z czego wybierać
  
 
Z tego 1,3 mozesz zrobic 1,6. Poszukaj, było na ten temat!
Ewentualnie możesz wsadzic silnik DOHC z Fiata (1.8 albo 2.0) ale to juz nie bedzie Łada no i będzie trochę przeróbek!
  
 
Cytat:
2005-04-16 18:34:25, Leszek_Gdynia pisze:
OHC 1,2 1,3 1,5 1,6 1,7i - masz z czego wybierać


W sprzedaży jest jeszcze 1,8 na gażniku pasujący od strzała do klasyka

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Modyfikacje tego 1.3 nie wchodza w gre bo to ledwo co lezdzi dlatego chce sie zdecydowac na wsadzenie czegos. Mozna powiedziec ze chce ja przygotowac do "sportu" silnik, zawias,kubly.. tz bez zadnej klatki zeby sie nie zucala za bardzo w oczy tylko zeby dobrze mi sie ja jezdzilo. Troche pojezdzilem i juz mi podluznica pekla. A tak sie akurat zlozylo ze skonczyl mi sie wczoraj przeglad i pojechalem i wielki uj.
  
 
Ja bym radził ten 1,7. 88 KM to sporo, a można z niego wycisnąć i 110 KM bez specjalnego uszczerbku.A to już jest konkretna wartość, bo na 1 KM przypada niecałe 10 kg ciężaru auta
  
 
W takim razie zalecana lektura forum w dziale technicznym od A do Z - tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie nurtującę cię pytania.
  
 
Rób jak uważasz, ale może warto zająć się własnym silnikiem. Wiesz co masz, jak jeździłeś etc. Kupisz coś i właściwie do końca nie wiesz w jakim stanie jest motorek..
  
 
Cytat:
2005-04-16 19:54:53, krycho pisze:
Rób jak uważasz, ale może warto zająć się własnym silnikiem. Wiesz co masz, jak jeździłeś etc. Kupisz coś i właściwie do końca nie wiesz w jakim stanie jest motorek..


No chyba że kupujesz nówke ze sklepu - ale to kosztuje od 3,5-4 tys (za 1500 cm3) do 5-6 tys (1800 cm3)

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
zastanawiam się nad sensem przeróbek silnika ładowskiego , polegającego na obrobieniu głowicy metodami domowymi czyli , spasowane kanały , ostrzejszy wałek , zmodyfikowany gaźnik z poldka czyli totalnie po kosztach czasowych i finansowych.

ile mocy można z tego wydusić przy takim delikatnym poprawieniu fabryki z silnika 1.6 / 1.7 łady

ewentualnie shortrod 1.3 na 1.6 ,mam korby z fiata i silnik 1.3 więc też nad tym myślę , jeśli mój silnik okaże się być w dobrym stanie to dokupił bym wał z 1500 i mógł coś podziałać

myślę też nad roverem 1.4 jednak wizja bawienia się w wpasowanie silnika , robieniem wiązki , kolektora i układu wydechowego , układu kierowniczego oraz innych dupereli skutecznie mnie zniechęca. chcę wreszcie wyjechać z garażu a nie znów całe wakacje rzeźbić.


  
 
VW/AUDI/SEAT - zatrzesienie, mozna z niemca kupic, flansza pod skrzynie, tlumik,ciegna i po sprawie - 90 koni lub wiecej.
  
 
Cytat:
2010-02-23 21:35:06, Krzysztof-Fleszer pisze:
VW/AUDI/SEAT - zatrzesienie, mozna z niemca kupic, flansza pod skrzynie, tlumik,ciegna i po sprawie - 90 koni lub wiecej.


Mimo wszystko to trochę zbyt optymistyczne podejście wg mnie
  
 
Dla Fleszera który swoją ładziankę rozbierał setki razy taka przekładka to pikuś...
O przepraszam Pan Pikuś
  
 
hmm - z racji tego ze rzeczywiscie wykonywalem operacje wyciagania/wstawiania silnika w ladzie to wiem czym to pachnie.

Nie ma co,jesli ktos zaczyna myslec o tym, to na pewno da rade.
Jesli wie co to suwmiarka i umie sie nia poslugiwac, troche checi...
Kazdy (prawie) teraz ma komputer w domu, jest wychowany na windowsie - ma internet, wiec w auto cadzie z pomoca internetu zrobi projekt ktory wytna laserem w jakiejs firmie- ktorych jest pare w kazdym wiekszym miescie.
Uchwyty pomierzy,mocowanie silnika - i nawet jak sam nie ma spawarki, to pierwszy lepszy spawacz pohefta za pare zlotych.

Widzialem pare lad z vw audi gt - chyba wlasnie 1.8 i wiem co to potrafi - uwazam ze wiecej niz 2.0 dohc - a dohc to crossflow - moze i lepszy - uszy ladnie pasuja z lady, nie to co vw - ale wez dorwij dohc, dobre i w jakich pieniadzach ? 2000 zl ? 2500 ? i pare sztuk.
A samego vw jest pareset sztuk tylko do 600 zlotych. A audi to samo ? seat ?
Poza tym, wiecej czesci moim zdaniem jest do tych silnikow, a jak sobie przypomne ze za glupia uszczelka pod kolektor jezdzilismy po calym krakowie do dohca fiat lancia, to mi sie cos robi.

Na koniec nadmienie, ze najmniej modyfikacji=najlepiej - w sensie im bardziej cos fabryczne tym lepiej
  
 
autko jest do kjs-ów robione więc cięcie , gięcie ,spawanie nie jest straszne ale jak pisałem chcę wreszcie zacząć jeździć , bo jak wpakuje się w rovera to będzie niekończąca się historia z co rusz to nowymi problemami, z VW tak samo czyli zabawa we flansze , łapy itp.
rover napewno jest rozwojowy bo 1.4 to dopiero początek , potem jest 1.6 1.8 różne modele, ale koniecznośc stosowania układu kierowniczego kombinowanego z innego auta , bawienie się w wydech mnie odpycha.

nie patrzebuje jakiś kosmicznych mocy , myślę ,że zadowolę sie 100 - 110 końmi.

więc mam pytanie ile wycisnę z seryjnych silników 1.6 / 1.7 na gaźniku z poldka lub ładowskim , na seryjnym kolektorze wydechowym i dolotowym , jedynie obrobiąc kanały aby nie było ostrych przejść na granicy głowica kolektor , pobawie się gaźnikiem i ewentualnie zastosuje wałek ostrzejszy

jak w tym zestawieniu wypada shortrod też tylko z takim kosmetycznym tuningiem
  
 
Cytat:
2010-02-24 22:20:36, rafal125p pisze:
autko jest do kjs-ów robione więc cięcie , gięcie ,spawanie nie jest straszne ale jak pisałem chcę wreszcie zacząć jeździć , bo jak wpakuje się w rovera to będzie niekończąca się historia z co rusz to nowymi problemami, z VW tak samo czyli zabawa we flansze , łapy itp. rover napewno jest rozwojowy bo 1.4 to dopiero początek , potem jest 1.6 1.8 różne modele, ale koniecznośc stosowania układu kierowniczego kombinowanego z innego auta , bawienie się w wydech mnie odpycha. nie patrzebuje jakiś kosmicznych mocy , myślę ,że zadowolę sie 100 - 110 końmi. więc mam pytanie ile wycisnę z seryjnych silników 1.6 / 1.7 na gaźniku z poldka lub ładowskim , na seryjnym kolektorze wydechowym i dolotowym , jedynie obrobiąc kanały aby nie było ostrych przejść na granicy głowica kolektor , pobawie się gaźnikiem i ewentualnie zastosuje wałek ostrzejszy jak w tym zestawieniu wypada shortrod też tylko z takim kosmetycznym tuningiem



biorąc pod uwage silnik 1700 z łady moc około 80-85KM
1. WAŁKI SPORTOWE - GT - są to wałki przeznaczone do podwyższania mocy samochodów turystycznych poruszających się w normalnym ruchu drogowym, użytkowanych „na co dzień”, dają orientacyjny wzrost mocy do 20 %. Po zamontowaniu takiego wałka silnik uzyskuje lepsze osiągi, jednak dla pełnego wykorzystania możliwości wałka z reguły dokonuje się dodatkowych przeróbek i modyfikacji takich jak:
- zwiększenie wyprzedzenia statycznego zapłonu ( o około 5 st. )
- zastosowanie sportowego układu wydechowego oraz kolektora
- w silnikach z wtryskowymi układami zasilania - wymiana chipa w komputerze sterującym na chip o sportowej charakterystyce. Tą przeróbkę dokonuje się po zamontowaniu wałka i w samochodach z wtryskiem często jest ona niezbędna dla zapewnienia równomiernej pracy na biegu jałowym, a dodatkowo powoduje dalszy wzrost mocy silnika
- podwyższenie stopnia sprężania poprzez splanowanie głowicy ( orientacyjne około 1 do 2 mm ),
- skorygowanie i polerowanie kanałów wlotowych i wylotowych w głowicy i kolektorach
z tym że wydech polecił bym zrobić na fi 55 pozostawiając tłumiki tylko wymienić końcowy na sportowy i powinno wyjść kolo 100KM
(na przykładzie nissana almery n15 1,4 lx 75KM zrobiłem dolot i wymieniłem rury od kolektora o końca na fi 55 i na hamowni wypluło 94KM bez dłubania głowicy i wałków)
  
 
Oj. Kolega moim zdaniem zbyt optymistycznie podchodzi do tematów związanych z wałkiem. Odniosę się do tematu na podstawie własnych doświadczeń z Ladą.

1. Z pewnością nie ma co dłubać w silniku, jak jest to stary rzęch i ciągnie olej, jak smok. Biorąc pod uwagę, że najwyższą moc się osiąga z obrotów ok. 5000, to wkręcenie zarżniętego motoru na takie obroty grozi jego uszkodzeniem (np. zarwanie ślizgaczy łańcuszka rozrządu). Tak więc gra nie warta świeczki.
2. Mamy więc super cykający motorek, wkładamy pierwszy wałek (kolega mówi GT) i co? bez rewelacji. Poprawiamy więc kolektory dolotowe, wylotowe i kanały poprzez zwiększenie średnicy i polerkę i co? - troszkę się poprawiło. Teraz przydała by się regulacja gaźnika u specjalisty i co? – spada spalanie, auto jeździ odczuwalnie lepiej – Lepiej od innej Lady (160km/h), ale dalej bez rewelacji.
3. Miałem także lepszy wałek – taki ostry i co? – na seryjnym silniku jest gorzej, niż przed przeróbką! Do sportowego wałka jest potrzebny komplet modyfikacji (planowanie głowicy, kolektory, zawory itp.) i co wtedy jest – bez rewelacji, wszystko blokuje gaźnik i filtr powietrza. Tak więc wywalamy gaźnik od Lady…. itd.

Jeszcze parę słów dotyczących planowania głowicy 2mm. Jak dla mnie to kicha. Ustawienie zapłonu jest czasami NIEMOŻLIWE, spalanie stukowe to normalka, podciśnieniowy układ wyprzedzenia zapłonu wypada – bo źle wpływa na ustawianie zapłonu (ciężej się ustawia). Koniec końców auto albo dobrze chodzi na niskich, albo tylko na wysokich i szarpanie do 3,5 tys, a potem ogień.
Reasumując planowanie 2mm głowicy to loteria. U jednego będzie super, a drugi będzie klął na czym świat stoi. Jak ktoś lubi hazard, to bardzo proszę, ale ja nie polecam.
  
 
zamiast głowicy lepiej splanować chyba blok
  
 
nie no sprawa jest prosta jk dlubac silnik to konkretnie i bedzie efkt podalem pogladowy przyklad o silnikach lady tez co nieco wiem maja potencjal ale trzeba go wykozystac z glowa i sam osobiscie nie bede sie bawil w podciaganie mocy swojego bo to jest kosmiczna suma mimo to ze ma przejechane 114000kmnaprostrza zecz swap
  
 
Kropi - a ta almere hamowales przed przerobkami?
Japonce wg. mnie maja wieksza moc niz producent podaje.
Wiec dajmy na to zysk 14 koni, to niewiele.

Jeszcze raz bede sie upieral przy swoim- vw/audi gt - fabryczny, bez zabawy w wolne obroty, bez zabawy w zaplony, bez zabawy w spalanie stukowe, bez zabawy w tankowanie wysokooknatowego paliwa, bez zabawy w gazniki, bez zabawy w polerke kanalow, bez zabawy w doprezanie,bez zabawy w walki. Bez oboway o zywotnosc, bez obawy o trwalosc z zastosowaniem wysokich obrotow (nie ma takiej potrzeby)

I teraz co ? Kupsiz silnik do lady 1.7 za 300 zlotych ? Uwazam ze nie. A walek ? uzywka za 100 zlotych ? no moze, planowanie bloku glowicy ? 100 - moze 50 + uszczelka to w zasadzie 100. Przelotowy wydech ? 600 zlotych ? Gaznik- niech bedzie z poloneza 50 zlotych ?
Zaplon z vw - o innej harakterystyce 80 zlotych ? plus adaptacja niech bedzie 20 zlotych.
I pozniej co ? kulawe wolne obroty. A gdzie jakies panewki przy okazji, a gdzie jakies pierscienie.
Uwazam ze jak kupisz silnik 1.7 lada za 500 zl to bedziesz mial szczescie. To policzmy
500 + 100 + 100 +aa wydech tanszy niech bedzie 400, gaznik 50.

1250 daje jakies i komfort zaden.
A teraz VW audi - dajmy na to 500 zl silnik 60 zlotych pospawanie uszu, 200 zlotych flansza pod skrzynie( taka fachowa - widzialem i boschem ciete) + ekstremum 100 zl linka gazu z dospawaniem sie do wydechu.
860 zlotych- calkiem fabryczny silnik, kulturalny, mocny, odporny - z czesciami i nie wyzylowany.

Jesli przeraza Cie kombinacja - to hmm nie bierz sie za to.
A sciaganie glowicy, szlifowanie kanalow, doprezanie,podbijanie, zabawa w zaplony, wydechy, walki- WEZ GO i ustaw jeszcze -aa kolko dzielone do walka- kolejna stowka albo 2- ze wskazaniem na 2 - to razem jakies 1450 zlotych - i to naprawde przy optymistycznych wiatrach.
To uwazam jest nawet bardziej skomplikowane niz spiecie silnika vw ze skrzynia lada.
Jesli nadal Cie to przeraza - wez wstaw turbo i po klopocie - jedno z prostrzych rozwiazan. Ale wez przekombinuj wydech(to gorsze niz dospawanie sie vw do ladowskiego), zrob smarowanie (chlodzenie) turbiny bez wyciekow i jakis system zasilania w paliwo dobierz.
Do tego uszczeleczka tez w autocadzie zrobiona- nie wiem miedz czy cos, albo w zakladzie dorabiania pod glowe zrob jak do lady tyle ze z materialu diesla- deko sie odprezy silnik,i nie bedzie obawy duzej. Ale moim zdaniem to i tak wieksza kombionacja niz wstawienie vw.(fabryczny,mocny bez kombinowania)