Ubezpieczenie OC - Strona 9

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Generalnie jak nie masz przeglądu jest duże ryzyko że ew stłuczka jest spowodowana złym stanem technicznym. Ubezpieczyciel może wtedy nie chcieć wypłacic kasy poszkodowanemu i zrobi to fundysz gwarancyjny a Ty to będziesz spłacać.

Nie wypowiesz sobie umowy ot tak z dupy. Musisz okazać umowe kupna-sprzedarzy albo zaświadczenie o zezłomowaniu.
  
 
Niestety tak, zgodnie z obowiązującym prawem pojazd (a konkretnie samochód osobowy lub motocykl) musi mieć ciągłość OC od zarejestrowania do złomowania. Jeżeli zrobisz sobie nawet na parę dni w ciągłości to może Cię dopaść Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (czy jak to się nazywa) i dowalić Ci nawet kilkutysięczna karę. Skąd mogą wiedzieć? Ano każda towarzystwo ubezpieczeniowe ma swoja bazę klientów które udostępniają UFG, coraz lepiej działa CEPiK.
Pytanie czy towarzystwo ubezpieczeniowe ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania jak auto nie ma przeglądu - oczywiście i na pewno z tego skorzysta. Czy to fair - nie ale cóż, tak jest ustawa i ch.....
Jedyne wyjątki to pojazdy zarejestrowane jako zabytkowe, mające ponad 40 lat i te które maja kwity od uprawnionego rzeczoznawcy o posiadaniu przez pojazd wartości historycznej. Wówczas możesz opłacać OC np. na miesiąc, ale znów tu jest skur...... ubezpieczalni bo zazwyczaj na takie krótkie OC nie dają zniżek. W efekcie jak masz np. 60% zniżek to bardziej opłaca Ci się opłacic OC normalnie na rok zamiast krótkoterminówkę na 3 miesiące.
Bzdura, ale od lat wiadomo że w Polsce absurd goni absurd.
[edit] Ubezpieczenie możesz wypowiedzieć jak kończy się okres na jaki zostało zawarte i nikt cię nie zmusi żebyś podpisał je w innym towarzystwie. Po roku, dwu, idziesz do innej i podpisujesz sobie od danego dnia - i wszystko byłoby pięknie tyle że może cię dopaść UFG za brak ciągłości i posprzątane.

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2010-02-22 21:36:28 ]
  
 
Ja jak kupowalem swoja samarke to jezdzilem na oplatach poprzedniego wlasciciela caly rok, pozniej poszedlem do firmy ubezpieczeniowej i zapytali czy chcialbym kontynuowac polise w ich firmie i wyliczyli mi 1470zl na rok, przerazilem sie okropnie, i zlozylem wypowiedzenie tej polisy na podstawie umowy kupna sprzedazy, i jakos tak przez miesiac stala sobie w garazu, nie uzywana bez oc i przegladu, bo ja mialem auto sluzbowe, po miesiacu dopiero poszedlem do mojego znajomego agenta i wyliczyl mi 1240zl na rok, wiec podpisalem z nim umowe na oc od dnia w ktorym do niego przyszedlem, czyli miesiac bylo przerwy w oc, ale zaryzykowal i powiedzial ze moze sie nie dopatrza, no i sie nie dopatrzyli ale takie lewe operacje moga byc niestety kosztowne wiec nie radze nikomu tak robic a co do przegladu to diagnosta u mnie w miescie nawet na oczy auta nie widzial i podbil przeglad bez problemu
  
 
czyli tak naprawde, i przeglad i oc musi isc w parze - zawsze, zeby czlowiek byl spokojny - bo jak widze, auto oplacone, a bez przegladu - przy np. zerwaniu sie przyslowiowej linki od hamulca i wyrzadzeniu szkody i tak nie jest zabezpieczone ubezpieczeniem - bo ubezpieczyciel bedzie mial to w nosie i powie ze auto bylo niesprawne.
Kurde- szok normalnie- tak sobie pomyslalem ze np. jesli by ktos takie auto stojace na parkingu a bez przegladu podpalil, i zajelo by sie od niego inne,(albo jakies mienie) to ubezpieczenie rowniez nie dziala, bo ubezpieczyciel powie ze auto bylo niesprawne i moglo sie samo zapalic i nawet nikt nie bedzie chcial udowadniac ze to bylo podpalenie.

Beznadzieja - ja to chyba rzeczywiscie spisze te 'absurdy' w ksiazce - powinna sie niezle sprzedawac.

Swoja droga bardzo mnie ciekawi tez masa aut sprzedawanych np. na allegro na tzw czesci - co z papierami/zlomowaniem.

Czy tu prawo nadal sie nie zmienilo ? I tylko wlasiciel zakladu ze specjalnymi uprawnieniami moze to robic ?