Walcze znowu z gaznikiem :( buuuuuu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ech, Niffka to ma charakterek.
Zebym sie za bardzo nie cieszyl, ze nic w Bieszczadach nie popsulem.
Jade sobie spokojnie po asfalcie, chce dodac gazu a tu - by nie uzyc brzydkiego slowa - nici.
Silnik niemrawo rozpedza sie do 3000rpm, a potem konczy sie jego chec do niklej chocby wspolpracy.
To samo na gazie, to samo na benzynie, reaguje na polozenie przepustnicy. Uklad zaplonowy sprawdzony- wszystko ok.
Wyciagnalem gaznik, rozkrecam i sie ciut zdziwilem.
Korpus jest POGIETY !
W miejscach gdzie przechodza przez niego sruby, na skutek ich nadmiernego dokrecenia korpus sie odksztalcil, do tego stopnia, ze czesciowo uszczelki zostaly wycisniete na zewnatrz.
O szczelnosci nie ma mowy, wyrazne sa slady ze zasysane bylo wszystko, pomiedzy kanalikami paliwa, powietrza, przelotami, na wszystkie mozliwe sposoby.
Sa nawet slady zasysania ... blota z zewnatrz.
O dzialaniu podcisnieniowego ukladu otwierania II przepustnicy nie moglo byc raczej mowy.
Probuje to teraz jakos wyprostowac, doszlifowac i uszczelnic.
No coz, moze sie uda i nie bede musial qpowac nowego gaznika...
Pozdrawiam wszystkich Niffkomechanikow
  
 
Cytat:
2004-09-01 21:46:07, Nicoz pisze:
Ech, Niffka to ma charakterek.
Zebym sie za bardzo nie cieszyl, ze nic w Bieszczadach nie popsulem.
Jade sobie spokojnie po asfalcie, chce dodac gazu a tu - by nie uzyc brzydkiego slowa - nici.
Silnik niemrawo rozpedza sie do 3000rpm, a potem konczy sie jego chec do niklej chocby wspolpracy.
To samo na gazie, to samo na benzynie, reaguje na polozenie przepustnicy. Uklad zaplonowy sprawdzony- wszystko ok.
Wyciagnalem gaznik, rozkrecam i sie ciut zdziwilem.
Korpus jest POGIETY !
W miejscach gdzie przechodza przez niego sruby, na skutek ich nadmiernego dokrecenia korpus sie odksztalcil, do tego stopnia, ze czesciowo uszczelki zostaly wycisniete na zewnatrz.





Tak to już jest w tym autku że za mocne przykręcenie korpusu powoduje deformacje a za słabe powoduje samoistne odkręcanie i polużnienie, szczególnie przy jeździe po wertepach
  
 
Ja tam nie mialem problemu z odkrecaniem, ale z deformacja owszem.
  
 
Alleluja!! Dziala!!
Gaznik wyprostowany, splanowany, dyszki, membranki i inne drobiazgi wymienione.
Oba przelotyu sie otwieraja, silnik rozwija moc tak jak przystalo na zdrowego konsomolca
Heh, to dowodzi, ze nawet najbardziej pogiete czesci Niffki zawse nadaja sie do remontu.
Wniosek : na widok pogietego zelastwa niffkopochodnego nie wpadamy w depresje tylko lapiemy za mlotek.
Wiadnomo, sdielano w CCCP - znaczytsie gniotsa nie lamiotsa
  
 
Cytat:
2004-09-04 23:50:34, Nicoz pisze:
Alleluja!! Dziala!!
Gaznik wyprostowany, splanowany, dyszki, membranki i inne drobiazgi wymienione.
Oba przelotyu sie otwieraja, silnik rozwija moc tak jak przystalo na zdrowego konsomolca
Heh, to dowodzi, ze nawet najbardziej pogiete czesci Niffki zawse nadaja sie do remontu.
Wniosek : na widok pogietego zelastwa niffkopochodnego nie wpadamy w depresje tylko lapiemy za mlotek.
Wiadnomo, sdielano w CCCP - znaczytsie gniotsa nie lamiotsa



Good Job Nicoz