Drgania na Bredzie 126p - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2004-09-27 22:50:05, CZUCZU pisze:
Schwepes mial kiedys fotke ciekawej koncówki - tzn przepustnica w srodku bredy i regulacja linką.......


przepustnica na końcu bredy (fotka nr 5 w profilu)...

Cytat:
łozsyka odpadaja ...... sprezyny podobnie ......


...łożyskowana
  
 
Cytat:
2004-09-27 20:18:43, widynek pisze:
na bredzie Węglarskiego u mnie były dwa problemy - blacha mocująca była śmiesznie cienka, wydech nie był usztywniony to raz...a dwa, że własnie był ten cholerny rezonans przy pewnych obrotach (ale to taki, że budą całą trzęsło ).na bredzie nie miałem żadnych jaj (poza tym, że szpilki starczały dosłownie na styk!-a szczerze mówią, to może nawet były za krótkie...). co do fotki - kiedyś była na stronie magsportu, ale widze, że już nie ma...łatwo ją rozpoznać, bo jest wykonana po częśći z tłumika od eleganta (od kolektorów do miejsca łączenia się rur). Szłeps - o co chodzi z teorią, że to jest tłumik przelotowy a nie strumień??



Hm, wiem o którą chodzi i juz wiem ze to na szczeście nie ta co ja mam kurde poskrecąłem to wszytsko na hama i na cymes (kontry itp) i puki co odpukac jest spokuj, zobacyzmy ja długo.

Cytat:
Skoro już poruszyliśmy ten temat to powiedzcie mi jak wygląda sprawa poruszania się po mieście z "czymś" takim?? Da się wogóle?? czy lepiej zakładać tylko na pojeżdzawki??


Hm, da sie, jest troche głośniej niz na wupexie, i taki zupełnie inny dzwięk (bardziej pierdzi), ale da rade. Tylko nei mozna zbytnio gazowac koło policji i po osiedlach, ale ogólnie spoko. Oczywiście mówie o bredzie wygłuszonej, a co do zatyczek do Bredy to polecam gadać z DaymoneM ( ukłony
  
 
Schwepes mam pytanie....
Siedzielismy nad starą bredą troche czasu i tak na logike to smar od temperatury przeciez zatrze łozyska .....
Bo jak jest jak mówisz to przepustnice wypalic jedna czy dwie to chwila ........
  
 
sorki że tak późno sie odezwałem ale niestety mnie miałem wcześniej czasu , mnie na tehj bredzie silnik nie tyle wpadał w rezonans co strzeliła podkładka trzymająca ja do bloku oraz notorycznie wykręcała sie jedna szpilka z głowicy
  
 
Cytat:
2004-09-27 23:07:52, CZUCZU pisze:
Schwepes mam pytanie.... Siedzielismy nad starą bredą troche czasu i tak na logike to smar od temperatury przeciez zatrze łozyska ..... Bo jak jest jak mówisz to przepustnice wypalic jedna czy dwie to chwila ........


SKF - łożyska
  
 
A mozna gdzies jeszcze pożyczyć ten wydech od Węglarskiego??
Może na moim silniku dało by sie jeździć?
  
 
Cytat:
2004-09-27 23:22:48, schwepes pisze:
SKF - łożyska



Jedynie koszt takich łożysk może być niejadalny ale nie wiem... z tego co pamiętam ja sugerowałem zrobić po prostu łożyskowanie ślizgowe a la ZSRR(toporne ale niezniszczalne). A korozja przepustnicy? Z nierdzewki kwasoodpornej można uklepać