Andrzej Golota Golota Golota - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moze i racja.
ale przeciez Michalczewski nie zawsze walczyl jako Polak i tez prawie przegrywal.
Ale mu sie udawalo.
poza tym wiek tez robi swoje i niestety po 30-ce ciezko juz tak naprawde wielu zachowac szybkosc i trzezwosc pod koniec ostatnich rund.
Tak bylo z Mikem. jak nie wygrywal przed czasem to potem mial wielki problem.

ale zszedlem z tematu. sorki

a ze to Polak ? watpie. Golota o prostu na swoj wizerunek sobie zapracowal
  
 
Ale w wadze ciezkiej wiek miedzy 32-37 to najlepszy wiek ....

Tak slyszalem

pozdr
  
 
racja. tak mowia.
ale thanielu pomysl sam.

zaczynasz wage ciezka w wieku 20 lat.
potem ci przez 12 okladaja po gebie nasparingach i w zawodach.

wiec teraz mi powiedz ile takiemu gosciowi zostanie z tego lba
  
 
Właściwie nic. Kumpel "ćwiczy" z takim kolesiem ze Zgierza, co się w klatkach na nielegalnych walkach napierdala, to dopiero jest horror, gorzej niż zwierzęta. Krew i ból na porządku dziennym. Koleś nie skończył zawodówki, bo ciągle dostawał wezwania na policję i w końcu zajął się tym co lubi najlepiej. A kumplowi to imponuje i z nim ćwiczy. Podpatruje jak tamten walczy itd. itp.
  
 
a zaden z nich sobie nie zdaje sprawy ze na starosc bedzie sie zastanawial jak sie lba pozbyc.
jezeli dozyje oczywiscie
  
 
Flower to ich wybor ale fakt faktem ze niektorzy kiepsko koncza wystarczy spojrzec na Aliego (bez skojarzen )

pozdr
  
 
Amerykańscy dziennikarze: Ruiz przegrał z Gołotą

Niemal wszyscy amerykańscy dziennikarze nie wahają się powiedzieć, że John Ruiz przegrał sobotnią walkę z Andrzejem Gołotą – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Dziennikarze są wściekli, że zwycięstwo w każdej wyrównanej rundzie zostało przypisane Ruizowi. "Gdyby nie dwie niesprawiedliwe oceny sędziów, Gołota byłby po walce z Ruizem mistrzem dwóch wersji, zaledwie krok od unifikacji tytułu". I dalej: "Nie obchodzi was to, że Gołota od 13. roku życia haruje na ten tytuł? Że przyjął przez ten czas około pół miliona uderzeń w głowę?". W Ringsport.com redaktor naczelny Rusty Rubin pisze: "Gołota został ograbiony z tytułu po raz drugi z rzędu. Wygrał z Ruizem, co widzieli wszyscy z wyjątkiem sędziów!".

Inny autor pisze, że w sumie Ruiz zastosował w całej walce blisko 170 klinczy. Gołota 10 i że coś z zawodnikami pokroju Ruiza powinno się zrobić.

Bardzo ceniony dziennikarz pięściarski Thomas Hauser napisał: - To dziwaczne zwycięstwo Ruiza, zważywszy trzypunktową przewagę Gołoty w drugiej rundzie, odjęty punkt za uderzenie w tył głowy i przewagę Gołoty w celnych ciosach 152 do 121".

Więcej w "Gazecie Wyborczej"
  
 
i sam widzisz.
nic sie nie zmienia.
i nikt tez nie zmieni wyniku.
szkoda Andrew ale czy jeszcze dostanie szanse?
Zobaczymy
  
 
Z tego co czytalem to juz King Ruiz i Andrzej knuja rewanz

pozdr
  
 
czyli kolejna kaske Don wyczul.
normalka w jego zyciu.

jest kaska bedzie walka.
no to moze sie Andrew uda
  
 
w tej samej wyborczej mozna wyczytac że gołota jest ostatnim symbolem boksu zawodowego w wadze ciężkiej tak uważają amerykanie tak tak knują rewanż a cały światek boksu chciałby zeby doszło do walki Gołota-Kliczko
  
 
no to by bylo wydarzenie.

tylko ciezko obstawic.
  
 
Ja tam nie wierze w Golote
  
 
Cytat:
2004-11-16 12:37:01, thaniel pisze:
Flower to ich wybor ale fakt faktem ze niektorzy kiepsko koncza wystarczy spojrzec na Aliego (bez skojarzen ) pozdr



Masz racje Than. Ja widzialem Aliego na zywo i to calkiem niedawno...
  
 
I swietnie sie trzyma Taki niepozorny a taki grozny
  
 
ta.... Niech tak sobie to Ali tlumaczy
  
 
Fikasz
  
 
Fikaczu
  
 
a moze obstawimy walke VOY - Ali-En.
oczywiscie poldaskami na 1/4.

po co sie maja okladac.
a jak bedzie remis to wtedy sie moga potegowac.

kto jest za
  
 
jak na ćwiartkę to ja tez mogę się z kims posparować