Koledzy co to może być

Pomocy Panowie mój escort 92r 1,8 XR3 pewnego dnia zgasł .całkowity brak zasilania.Żadna lampka sie nie swieci. Sprawdziłem bezpieczniki ok,3 przewody wchodzące do skrzynki bezpieczników mają zasilanie. Przewód 4 żyłowy ( żółty ,czerwony,czarny, niebiesko czarny) który idzie od skrzynki do stacyjki ok (czerwony +) (żółty + )jak ruszam kluczykiem w tylnym położeniu. Jak chce zapalić to te napiencie ginie ??
Czym to może być spowodowane.Może miał ktoś taką sytuacje.
Sory sa taką długą litanie

zaznaczam ze sie nie znam ale...

wiem ze jest cos takiego jak bezpiecznik/wylacznik wstrzasowy czy jakos tak i znajduje sie pod tapicerka przy lewych przednich drzwiach z przodu. Znajomemu juz raz wyskoczyl i wiem ze wtedy autko nie zyje... ale czy to ma takie objawy (z tym napieciem) tego nie wiem...

Tez mi sie wydaje, ze to bedzie problem w skrzynce bezpiecznikow .

OK, tak jak pisalem sie nie znam, ale cos tam, gdzies tam uslyszalem i pomyslalem ze moze uda mi sie trafic

a dzieki temu juz troche wiecej wiem jak objawia sie wyskoczenie wylacznika wstrzasowego

Miałewm podobne probley i za awarie były odpowiedzialne diody w alternatorze. Bynajmniej tak powiedział elektryk. Robiły one zwarcie i przez cała noc tak potrafiły nabroić że rano ani mru mru . Tak 3 razy i musiałem wyrzucić akumulator i kupić nowy.
POzdrowionka