Warszawa - regularne spoty robocze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niniejszym pozwolę sobie zainicjować nowy wątek o regularnych spotkaniach omegomaniaków chcących sobie w miłym i fachowym towarzystwie cosik naprawić, albo po towarzyszyć naprawiaczom.
Zbędne będą wątki Najazd 1,2,3.......

Termin:
każda wolna sobota

Czas:
~10-13

Miejsce (musi bezwzglednie spełniać następujące warunki)
- czynny w soboty sklep z częściami do Omy w pobliżu spotu
- miejsce na co najmniej 3 Bestie.
- brak naprzykszającego się luda w stylu - wynocha stąd!
Miło by było jak by był kanał albo najazd, ale nie jest to warunek bezwzględny.

Te warunki spełnia (w miarę) miejsce przy Namysłowskiej, choć z powodu pobliskiego bazarku może być ciasno, no i jeżeli nie ma Thomiego to trzeba stać przed garażami (bo mogą zamknąć).Blisko do InterCars'u.
Czekam na propozycje.

Jako pierwszy zapisuję się na najbliższą sobotę 29.01 (wyjazdy odwołane).

POTRZBUJĘ POMOCY w sobotę!
Dziś rano bestia nie chciała zapalić. Skończyła się bena, gaz zamarzł i dupa.Pomógł tak jak w starym poldolocie słoik gorącej wody na parownik i jazda na Orlen po bene. Nalałem, jade a tu wali smród beny w kabinie. Wskaźnik paliwa zjeżdza w dół jak Małysz na skoczni.
Gaśnica w dłoń i z duszą na ramieniu podnoszę maskę, a tam kłęby oparów bezyny.
Okazało się że "coś" pękło przy listwie wtrysków i pompa podaje paliwo wprost na gorący silnik-tyle że na zewnątrz.
Z powodu mnogości kabli, listwy, przewodów i innego ustrojstwa nie wiem dokładnie w którym miejscu i co pękło.
Odłączyłem pompę paliwową i dokulałem się do pracy, ale przecież nie będę jeździł bez beny bo mi wtryski szlag trafi.
Potrzebuję speca w sobotę który zdejmował listwę wtryskową i całe ustrojstwo dolotu powietrza i poprowadzi mnie przy tym demontażu.
Help.



[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-01-28 09:41:27 ]

[ wiadomość edytowana przez: Res dnia 2005-02-02 15:21:46 ]
[ powód edycji: na prośbę autora ]
  
 
Tak jak napisałem w wątku "najazd warszawski cz2" będe jutro - teraz już wiem że napewno.

Teraz czekam tylko na info gdzie na 100% będzie spotkanko!!

A mam co ewentualnie zrobić przy swojej Omie
  
 
Potwierdzam mnie.
Jutro (sobota 29.01.2005) ok.g.10.00 będę na Namysłowskiej w znanym miejscu na 100%

Chętnych do pogwarki i dawania dobrych rad zapraszam.
  
 
Podziwiam Cię Sołtys, przy tej pogodzie
Jak sam widziałeś, mój karawanik nie ma czego na tym najeździe szukać chyba, że pod
Obstawiam jutro cieplutki parking podziemny
JaC


Cytat:
Potwierdzam mnie.
Jutro (sobota 29.01.2005) ok.g.10.00 będę na Namysłowskiej w znanym miejscu na 100%
Chętnych do pogwarki i dawania dobrych rad zapraszam.

  
 
No i po spocie.
Zmarzliśmy jak cholera.
Odmeldowali się (w kolejności przybycia):
1.Ja
2.Krzysiu1981
3.Fryzjer
Miło było poznać

Z Krzysiem zlokalizowaliśmy usterkę w mojej Omie, ale nie wiem co to jest i jak się to tego dobrać.

Krzysiu wymienił sobie świeczki i od razu mu się humor poprawił - nie poznał silnika.

Przybył Fryzjer - pogwarzyliśmy nieco przytupując z lekka i to by było na tyle.
Do następnego razu.
ps.Miejsce koniecznie trzeba zmienić.


[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-02-02 14:50:11 ]
  
 
Cytat:
2005-01-31 10:31:59, Solltys pisze:
...zlokalizowaliśmy usterkę w mojej Omie, ale nie wiem co to jest i jak się to tego dobrać.



Dziś dzięki Thomiemu udało się naprawić tą nieszczęsną usterkę przy listwie wtryskowej.
Wywaliliśmy całą listwę i wtryski i okazało sie, że sparciał jeden z przewodów na powrocie paliwa przy regulatorze ciśnienia.
Żeby było trudniej był pod listwą i między 3 a 4 wtryskiem - więc dostęp po ch....
Poszukiwania takiego wężyka zbrojonego zajęło nam dobre 40 min jazdy po mieście , przy czym w sieci Inter-Cars w ogóle go nie mieli (!), mogli ściągnąć za 5h (!)(!) - co to jest qrna grane?!- żeby głupiego wężyka nie było i to w centrum Warszawy???

W sumie rozmontowanie listwy+poszukiwania+zamontwanie = 3h(8.00-11.00), ale dzięki temu już wiem że listwa nie taka straszna jak ją malują, a i wtryski spox.

Wielkie THX dla Thomiego za bezproblemową pomoc i instruktaż

Tacy właśnie powinni być (i mam nadzieję, że są) klubowicze LOB, pomoc szybka i fachowa, bez zbytniego teoretyzowania - za klucz i do roboty.

ps. Jeżeli ktoś bedzie chciał się pobawić w wyciąganie listwy i wtrysków (z jakiś powodów) to chętnie pomogę - muszę zwrócić ten "dług umiejętności" zaciągnięty w klubie, a pijawką nie mam zamiaru być.
howgh!


[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-02-02 15:24:04 ]
  
 
Witka!!!
Pany to gdzie się teraz spotykamy w sobotę bo mam wolne i móglbym się zjawić jakbym wiedział gdzie ?
Mielibyśmy okazję się zobaczyć i pogadać w realu!

Czekam na odp...

  
 
Ja niestety mam dopiero wolny termin 12.02. Zdążymy ustalić szczególy. Chyba że ktoś inny się skusi na spota.

Dopisek z 09.02 - niestety 12.02 też odpada na spot-znów w trase. Bawcie się beze mnie.


[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-02-09 09:32:12 ]
  
 
też chciałem dołączyć w tą sobote
  
 
To ponawiam propozycję parkingu pod Leclerc przy Wólczyńskiej, tak ciepło, że kurtkę trzeba zdejmować
A Elektryk przyda się jak najbardziej
JaC


Cytat:
też chciałem dołączyć w tą sobote

  
 
ja też bede i elektryk tylko jeszcze godzina by sie przydała
  
 
bedziemy na parkingu przy wólczyńskiej
  
 
Od 11:00 ?
JaC


Cytat:
ja też bede i elektryk tylko jeszcze godzina by sie przydała

  
 
hejka czy w tą sobote spot sie odbedzie?
  
 
ja sie pisze parking leclerca jest super wiec ....przybywajcie
  
 
Mam pytanko.
Macie w planach jakieś dłubaninki czy spocik będzie raczej towarzysko-gawędziarski?

ps. Mnie niestety nie będzie
  
 
Gdy Was już nie było to przyjechały jeszcze jakieś alfy-romeo do podpicowania
Ale po ich odjeździe, gdy jeszcze niestety byłem przylazł jakiś kierowniczunio z tekstami do mnie 'tu nie warsztat' więc trzeba delikatnie i bez przesadyzmu
JaC


Cytat:
ja sie pisze parking leclerca jest super wiec ....przybywajcie

  
 
Cytat:
2005-02-09 10:31:08, TD pisze:
... przylazł jakiś kierowniczunio z tekstami do mnie 'tu nie warsztat' ...


Czyli ten parking jest spalony na naprawy - nie spełnia warunków spotu roboczego ,(patrz myślnik nr.3), a przynajmniej jest spalony dla mnie, bo nie lubię grzebać pod maską i co chwila rozglądac się jak wróbel za kotem.
Można najwyżej tam się bujnąć towarzysko i pogwarzyć w cieple.
  
 
Cytat:
Czyli ten parking jest spalony na naprawy



Za parę dni alfy znowu spotkałem, więc na upartego można


Cytat:
nie spełnia warunków spotu roboczego (patrz myślnik nr.3)



Ale jest tam nieprawodpodobnie ciepło, około 15°C gdy w tym samym czasie przy Arkadii około 0°C


Cytat:
a przynajmniej jest spalony dla mnie, bo nie lubię grzebać pod maską i co chwila rozglądac się jak wróbel za kotem.



Rozumiem co czujesz, nerwowo mi się rozkręcało na myśl o kierowniczuniu

Cytat:
Można najwyżej tam się bujnąć towarzysko i pogwarzyć w cieple.



A to na pewno, nawet przyjechać długim żółto-czerwonym
JaC
  
 
Cytat:
2005-02-10 10:07:42, TD pisze:
A to na pewno, nawet przyjechać długim żółto-czerwonym JaC


O! I to jest pozytywne podejście do sprawy.

Ale ja mam inną propozycję:

1.Organizujemy "silną grupę pod wyzwaniem"
2.Robimy losowanie A-Jelenia(albo 2-ch)
3.A-Jeleń objeżdza stado, zwozi na zabieg i po zabiegu rozwozi co bardziej zmęczonych na legowiska.
3a.A-Jeleń nie musi asystować stadu przy zabiegu, może się urwać żeby się nie męczyć widokiem środków zabiegowych i wrócić dopiero o ustalonej porze.