Warszawa - regularne spoty robocze - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wpadne obejżeć wasze (ryjki) bestyjki .
  
 
Do sołtysa :

Moja omi jest takiego koloru jak FRYZJERA.Także to nie byłem ja

Natomiast niejednokrotnie słyszałem" mógłby pan przestać!!!!"
  
 
Sądzę , że przybędę.
Wszystko zależy od Megi, której jutro funduję kurację odmładzającą i nie wiadomo czy będzie czuła się na siłach w sobotę gdziekolwiek mnie powieźć .
  
 
Kuracja zafundowana, Megi czuła się na siłach.
Spotkaliśmy sie w parę członków, tzn ja, sołtys, fryzjer, krzysiek1981 i jeszcze dwie inne osoby, których nicków niestety nie pamiętam. Najważniejsze było to , że był jeszcze jeden dieselek, który utwierdził mnie w przekonaniu, że należy pozbyć się mojego autka.
Acha .
Szczególne podziękowania dla Krzysia fryzjera, za możliwość doooooogłębnego zintegrowania sie z sołtysem, w trakcie nieeeeeeeeezbyt długiego oczekiwania na jego przyjazd.No i dla Jacka (nicka nie pamiętam) za możliwość konfrontacji dieselków.
Benzynka rulez!
  
 
Cytat:
2005-03-05 23:23:28, kuba pisze:
Kuracja zafundowana, Megi czuła się na siłach.


Jak dla mnie to ona była całkiem zdrowa
Cytat:
Spotkaliśmy sie w parę członków, tzn ja, sołtys, fryzjer, krzysiek1981 i jeszcze dwie inne osoby, których nicków niestety nie pamiętam. Najważniejsze było to , że był jeszcze jeden dieselek, który utwierdził mnie w przekonaniu, że należy pozbyć się mojego autka.


Dieselek był TD'a, a drugi kolega to Kolotko i przybył OmegąA 3.0 z Ostrowi Maz - sprzedaje akurat swoje trzy literki,
Cytat:
Acha . Szczególne podziękowania dla Krzysia fryzjera, za możliwość doooooogłębnego zintegrowania sie z sołtysem, w trakcie nieeeeeeeeezbyt długiego oczekiwania na jego przyjazd.


No,no tylko nie dogłębnego... a Fryzjerowi to kupimy busolę i czasomierz na urodziny z głośnym budzikiem.

Ehhh ładne te wasze Betki


[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-03-11 10:08:48 ]
  
 
jeśli mnie pamięc nie myli to tą Omą A 3.0 był kolega Kołodko

, chwalił się jeszcze że ma w lux stanie Ome A 2.6 Caravan

pozdrawiam Krzysiek
  
 
czy spotykamy sie jutro gdzie i okturej
  
 
jesli w eclerku to bende o 13tej
  
 
ja też na 13 bede pozdrawiam
  
 
fryzierku pobawimy sie jutro w naprawe ogrzewania na nogi mam wolny dzien .jutro zobaczycie omesie z gaznikiem 1.8 da sie nio jezdzic i jest malo elektroniki.pozdrawiam.
  
 
nareszcie dotre na spot .
  
 
jak nie zasypie
  
 
no to jeszcze zaczekacie prawie rok z tym prezentem
  
 
Witka

Panz organizujemy cos na 26-03
  
 
kto wie panocku
  
 
swieta ida
  
 
Chopaki
Był kiedyś temat z warsztatem gdzie człowiek potrzebowski może sobie za parę zetów pogrzebać w samochodzie i skorzystac z prądu i narzędzi.
Natknąłem się na coś takiego na pl.misc.samochody zaczęło się tak:

bombi1 napisał(a):
Witam!!!
Znalazlem warsztat/garaz w ktorym mozna sobie podlubac, jak ktos sobie nie poradzi lub sie spieszy ludzie ktorzy tam pracuja sluza pomoca
Ostatnio dlubalem tam przez ponad 9h, kozystajac z pradu, swiatla i ogrzewania, zaplacilem 50pln. Z tego co gadalem z wlascicielem niebawem bedzie mozna cos nawet zjesc na goraco Jakby ktos byl zainteresowany, sluze informacja o lokalizacji.
Jak cos sie komus stanie w drodze jest mozliwosc podholowania na miejsce.
CALODOBOWO!

Zapytałem na priv o lokalizację i dostałem odpowiedź:
Tak Warszawa (DC) a dokladniej Ursynow.
Adresu Ci nie podam bo go niema, jest to teren zamkniety pod wiaduktem
Ursynowskim.

Poprosiłem o bardziej szczegółowy opis i odpowiedział:

Niewiem co to za ulica bo adresu niema. Jadac Sobieskiego skrecasz w prawo przy skrzyzowaniu (z nowym mostem) jedziesz w strone wyscigow a przed skretem na Ursynow zaczyna sie wiadukt. To tam
Ale dzwon zanim pojedziesz, nie zawsze ktos tam jest. Nr do wlasciciela "telefon podam LOB-owiczom na priv"

Może komuś z Warszawy się przyda i zda relację -dla mnie to trochę za daleko jak na wyskok do warsztatu

ps. Co do spota przed jajkiem - to jestem średnio zainteresowany - ale jak coś ukręcicie to postaram się podjechać
  
 
widze że warszawiacy nie maja czasu na spoty....to było do przewidzenia jako nowi posiadacze lub klubowicze mieli ochote sie zobaczyć ale jak statusik sie zmienił to już nie trzeba nieładnie panowie (panie) nieładnie
  
 
A żebyś wiedział że nie mają jak jasna cholera.Z Tomim "umawam" się na robótki ręczne już ze 2tyg i nic.

Po wyklarowaniu się ładnej pogody okazało się że w tak mocnym świetle moja Oma nie wygląda już tak ładnie po zimie-rdza szamie na całego i wszędzie-zgroza.


[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-04-07 08:06:38 ]
  
 
Witam

byłem na wymianie paska rozrządu świec i oleju w silniku z kumplem (ja tylko pomagałem - on jest mechanikiem samochodowym) i znalazłem bardzo przyjemny najazd, na który prawie napewno wjedzie każdy samochód osobowy czyli również i Oma B (jak wiechałem swoim traktorem to z jednej i z drugiej strony zostało spokojnie po 20cm wolnego miejsca), najazd jest na terenie otawrtym więc nikt nie będzie nikogo tam ścigał, ani gadał że nie wolno itp. itd. obok jest miejsce do zaparkowania dla spokojnie 8 - 10 samochodów


chyba jedyną wadą jest to że nie jest zbyt głęboki i na stojąco nie da się wejść pod samochód(chyba że ktoś jest bardzo niski ) , a na siedząco będzie za wysoko, ale dla chcącego nic trudnego!!

acha no i miejsce - jest to na tyłach centrum handlowego Reduta (czyli w pobliżu Blue City)

jak ktoś chce to mogę podać jak tam dojechać