Spocik warszawski się odbył...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i kolejne spotkanie grupy warszawskiej mamy za sobą... Spotkaliśmy się na parkingu pod Geantem na Ursynowie. Zjechaliśmy się w sile ośmiu ład: dwóch NIV, dwóch klasyków i czterech samar. Czas spędziliśmy na wymianie poglądów i newsów. Z powodu przenikliwego zimna przenieśliśmy się do mcdonaldsa w celu rozgrzania zmarzniętych organizmów...
na spocie byli:
Stegienny, Kacper z małżonką, Chio z rodziną, Robak, Mały, Jacek-waw, kolega Radek Adamski, niezrzeszony jeszcze w klubie (podobne kłopoty jak Adasco... ) oraz moja skromna osoba z rodziną...

pod koniec spotu na parkingu pojawiła się łada 2108, prawie identyczna jak Stegiennego 2109. Kierowca nie był zainteresowany spotkaniem, ale nie miał nic przeciwko uwiecznieniu jego auta koło łady Tomka.

Fotki były oczywiście robione i oczywiście przeze mnie...
Wrzucę na stronkę, jak wywołam...

Łada jest najlepsza



[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2003-02-01 18:33:37 ]
  
 
Buu,jakze mi niemilo,ze nie bedzie mojej Lajdaczki na fotkach,ale sila wyzsza-musialem zwiac przed sesja zdjeciowa.Ale oto wlasnie dotarlem do domu i spiesze doniesc,ze zyje,nic mi sie nie stalo i czekam na nastepny spocik w szerszym gronie.
  
 
Ile to jest Km z Wawy do Zamościa????jakieś 200???
Szybko dotarłeś
Paweł
 
 
Z Wawki do Zamoscia 250.Wyjechalem o 15:40 z Wawy Wilenskiej.Wiec nie tak szybko znowu Pawełku.Ale po drodze musialem jeszcze kwiatki w domku w Lublinie podlac i to mnie w pewnej czesci usprawiedliwia
Ale najwazniejsze ze caly i zdrowy.I Ladaczka tez )
  
 
Andrzej, jest szansa że twoja ładna jednak bedzie uwieczniona... Stegienny przeca robił fotki na samym początku... puki mu bateria nie padła w aparacie
  
 
Czy mi się myli, czy miał to być spot w terenie z m.in. wypróbowaniem Niwww. Czy tygodniowy wypoczynek w górach przytępił mój umysł, czy też został zmieniony profil tego spotkania na mniej terenowe?
  
 
miał być spot w terenie ale legalnie w Wesołej na poligonie raczej nie pojeździmy
Może ktoś znajdzie kawałek terenu to się zrobi taki spocik i wtedy może i Ty z Łaciatą przyjedziesz ....
  
 
Góralu,

2 błędy:

- nie
Cytat:
Robak


tylko robal. I nie byłem sam tylko z przyszłą klubowiczką i żoną. Zmyły się BARDZO szybko na spacer po małym spięciu w domu. (nie obrażam się, taka tylko uwaga mała uwaga).

- nie
Cytat:
Radek Adamski


tylko Radek Adamiak (z jego bratem znam się od jakichś 4 lat). Obydwaj zapaleni Ładziarze (ale teraz tylko Radek ma Ładę).

PS. Tak swoją drogą. Ciekawe dlaczego do tej pory się nie zapisali do klubu Krzyśka widać na zdjęciu ze zlotu w Mirowie Radek mówił, że ma jakieś problemy z rejestracją na Motonews i nie może nic napisać (przegląda na bieżąco)

PS2. Pozdrowienia dla rodziny Adamiaków
  
 
Robaczku, wybacz te małe upsy...
ale twojej lepszej połówki to ja na oczy nie widziałem i dlatego piszę żeś sam przybył...
pozdrówka dla Adamsów
  
 
Cześc Robal!
Chyba pomyliłes zloty . W Mirowie nie bylo chyba nikogo z Warszawy.Prawdopodobnie myslisz o Sulejowie!Na zlot do Mirowa przyjechał natomiast Andrzej zamość i Adasco z Łodzi, był równiez Przemor z Mysłowic . A oprócz tego kilka autek z Krakowa
Pozdrawiam
paweł
 
 
Faktycznie !!! Przepraszam Pawełku !!! I przepraszam Krzyśka !!!

Pomyliły misie zdjęcia (przeglądałem niepokolei).

Obydwóch Adamiaków można obejrzeć w obecności Prezesa na zdjęciu z Sulejowa (na klubowej: klub / zloty / kolejna porcja zdjęć górala / zdjęcie #1).

Ten w czerwonej kurtce to Krzysiek, a ten obok (między Krzyśkiem i Prezesem) to Radek.

PRZEPRASZAM za pomyłkę !!!
  
 
Znamy , znamy !
Ostatnio miałem przyjemnosc rozmawiac z Radkiem na temat wspólnego zakupu spręzynek(znacie temat- ventura). na zlocie byli tylko chwile , ale ich samara rzucała sie woczy , bo miałaniezle zawieszenie(chyba sachs)
Paweł
 
 
Góral,

Połówka może nie rzucała się w oczy (szybko zniknęła), ale moją NAJLEPSZĄ część to chyba widziałeś ??? (sam chciałeś Jej przyznać żółtą koszulkę !!!).

PS. Gdyby moja połówka usłyszała, że Jej nawet nie zauważyli, to by się bardzo ucieszyła (oznacza to, że dieta działa !!!).
  
 
Kurcze ale żałuje, że mnie nie było, niestety praca, praca i jeszcze raz praca. Z roboty wyszedłem o 13:00 a do Warszawy z Łodzi mam ponad godzine jazdy tak więc nici z zabawy. Mam nadzieje, że następnym razem się uda.
  
 
Ja też trochę żałuję, że mnie nie było.
Ale co tam -> na następnym postaram się być -> fajnie że grupa warszawska się tak uaktywniła!
A następny spot to może wspólny wypad do tego drugiego muzeum motoryzacji pod Wawką (wyleciała mi zgłowy mieejscowość -> no tam, gdzie stoi Dżaguar Lindy i takietam)
  
 
Mariuszku może wreszcie przybędziesz swoją nivką do stolicy ???
Skoro masz obawy co do jazdy z poznania do Wawy nivą deklaruje się pojechac z Tobą po Nią

przemyśl to
  
 
Powaga? Chciałoby się Tobie? Nooo... kusząca propozycja wspólnej wycieczki, super -> Rozważę to bardzo Rozważnie
Myślę, że jak będzie szansa na spocik terenowy, to wtedy może się skuszę.
Ale do tego muzeum -> to żal brudzić łaciatkę , ona jest dobra bez przypraw, a posolić to mogę w trasie nieŁADne autko.
  
 
ale my na następny spot przyjmujemy tylko łady... nic innego
btw. po tę nivkę to i ja mogę pojechać.
  
 
Mariusz,nie masz wyjścia,taka eskortateraz tylko ustalajcie datę wyjazdu
Pozdrawiam grzesiek