Rury do Nivy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Od jakiegos czasu probuje namierzyc jakies rozsadne rury do mojej Nivki. Jak dotychczas nie znalazlem niczego co byloby w miare do zaakceptowania. Moze ktos przerabial juz ten temat i jest w stanie podrzucic info na temat zrodel.
  
 
Wydaje mi się ,ze musisz poczekac na wypowiedź Kacpra...
Pozdr
Paweł
 
 
Witam

temat który napisałeś przerabiam od 2002 roku zresztą tak zaczeła się przygoda z klubem ....pamiętasz Pawełku ....temat koła na klapie

O co konkretnie Ci chodzi ??? i ile masz na to kasy ??
Jeśli kasa nie gra roli to na terenie wawy jest kilka firm robiących takie rzeczy.....
Jeśli z kasą krucho a masz spawarkę lub znajomy warsztat to proponuje wykonać coś takiego z rur np. od wydechu i z kolan hamburskich no chyba że masz gientarkę

Ja osobiście spawam z kolan i rury fi 60 i całkiem spoko wychodzi
Zresztą do zlotu powinny być gotowe

Co do cen gotowych to z tego co wiem .....kangur to wydatek około 1000 - 1500 zł
progi 600 - 1000 zł
tył około 1000 zł

a mnie to narazie kosztowało jakieś 500 zł
oczywiście sam spawam , szlifuje i będe malował więc płace tylko za materiał

Co do projektów....sporo jest zdjęć w sieci więc chyba raczej z tym nie ma problemów

jak by co wal jak w dym
  
 
Witam,
ja teemat nie tyle przerabiam od 2002 roku ile rozpoznaje grunt, a konkretnie od momentu kiedy odbieralem Nivke z salonu.
"Firmowe" orurowanie to 2.600 zl za kangura, 1600 zl za progi reszty nie maja, znajomy warsztat zaproponowal mi zrobienie prostego kangura+progi+palak na dach za 1000zl z malowaniem proszkowym albo 2000zl za nierdzewke. Mnie w sumie chodzi na razie tylko o kangura, ale pelnego na caly przod, mocnego, solidnie mocowango. A to co oni chcieli mi zrobic to cos w rodzaju "kangurow" do Matiza. Niby solidny material, ale malo chroni i mocowany na "2 srubki". Ciekawe orurowanie i troche plastikow sprzedaje firma w Niemczech zreszta bardzo tanio w porownaniu do cen w Polsce, to link do ich katalogu z cenami, warto zajrzec:Katalog czesci "tuningowych" do Nivy. niestety na razie nie umiem sie z nimi skontaktowac.
Palak na dach z reflektorami juz sam sobie zrobilem ze starego bagaznika, reflktory kupilem bezposrednio u producenta w Wieliczce (2 przeciwmgielne fi 16cm i 2 dalekosieznefi 16cm, z zarowkami, z oslonami za 140zl lacznie z transportem Servisco).

Reasumujac szukam:
1. Dobrego projektu kangura, do solidnego umocowania, juz przetestowanego
2. Lub gotowego kangura, tez sprawdzonego

P.S. Ta rura fi 60 to rura do wydechu? Jezeli tak to jak z wytrzymaloscia?
  
 
Całkiem znośne ceny są na tej niemieckiej stronie -> kangur: 110,-EUR, rury boczne: 24,70 EUR, etc. i to profesjonalnie wykonane z chyba dobrych materiałów. Jak nawiążesz z nimi kontakt lub - jeszcze lepiej - coś sprowadzisz i zamontujesz -> daj znać.
  
 
Podobno rury w aucie moga nie dac szans pieszemu nawet przy predkosciach rzedu kilkunastu km/h (
  
 
Cytat:
2003-02-11 10:34:26, soop pisze:
Podobno rury w aucie moga nie dac szans pieszemu nawet przy predkosciach rzedu kilkunastu km/h (


Odpowiednio "potraktowany" pieszy to nie ma szans nawet z rowerem. A tak powaznie to w przypadku Nivy pieszy ma mniejsze szanse przy bliskim spotkaniu ze zderzakiem ktory uderza punktowo w nogi "pacjenta", a z pewnoscia nie podda sie pod wplywem uderzenia, niz w przypadku rozlozenia sily na kilka punktow dobrego kangura.
  
 
Nie rozumiem, co masz na mysli pod pojeciem rozlozenia sily na kilka punktow...Na zdrowy rozum biorac wlasnie zderzak najlepiej rozklada sile uderzenia, w przeciwienstwie do rurki o srednicy paru centymetrow.
Badania orurowania o ile pamietam wykonywal EURO NCAP, rowerow nie badali ale taki tok myslenia nie uwazam za najlepszy. Chyba nie ulega watpliwosci, ze samochod to NIE rower.

pozdrawiam
  
 
Jezeli wiesz jak wyglada i jak jest mocowany zderzak w Nivie to powinienes wiedziec co mialem na mysli o punktowym przylozeniu sily . Bo tak na zdrowy rozum biorac to lepiej dostac kilkoma rurkami o srednicy powiedzmy 6cm w kilka punktow ciala niz jednym metalowym, kanciastym przedmiotem o wymiarach powiedzmy 10cm w jedno miejsce.
Mniejsza z tym...
1. Kangurzyce nie sluza do polowania na pieszych
2. Samochody nigdy nie byly specjalnie przyjemne w bliskich spotkaniach dla pieszych, rowerzystow etc.
3. Kazdy samochod moze dotkliwie pokiereszowac pieszego i czy z tego powodu nalezy zakazac uzywania samochodow
4. W Wielkiej Brytanii robiono ciekawe badania statystyczne dotyczace bezpieczenstwa w samochodach z jeszcze bardzie ciekawymi wynikami. Otoz im wiecej srodkow zabezpieczenia w samochodach im samochody sa "bezpieczniejsze", tym wiecej niebezpiecznych wypadkow spowodowanych brawura. Jeczez lepszy komentarz do wynikow przedstawil prowadzacy "Najlepszym zabezpieczeniem bylby zamontowany w kierownicy zamiast poduszki powietrznej bagnet skierowany w piers kierowcy"

Pozdrawiam
  
 
Tak czy tak pieszy nie ma prawie nigdy żadnych szans - > wiec lepiej uważajcie jak łazicie - najlepiej w ogóle nie wchodzić na takie "niesmaczne" tematy
  
 
Damian (i Żniviarze),

w Wawce jest firma, która robi orurowania do vanów, terenowych, pikapów, itp.

Nie znam cen, ani asortymentu, ani # telefonu. Wiem tylko, że mieszczą się na małej uliczce łączącej Łopuszańską z Jutrzenki (sorry, ale nie pamiętam nazwy).



niezorientowany
  
 
Damian ......co do wytrzymałości rur od wydechu to jeszcze nie wiem i nie chce wiedzieć
Rury z przodu nie osłonią za bardzo blach .....gdzieś mam zdjęcie gdzie jest niva po wypadku z kangurem ....kiepsko to wygląda

ja robie kangura zamiast zderzaka więc mocowany będzie standardowe zresztą postaram się porobić zdjęcia ....
myślałem o wzmocnieniu mocowania ale wole jak się pognie rura niż urwie mi zawieszenie i inne elementy podwozia

  
 
Wlasnie o to pytalem jak zachowaja sie rury w momencie przykrego zdarzenia, czy nie powyginaja sie "za wczesnie" i nie narobia wiecej szkody niz pozytku. Ja mam zamiar mocowac w 4 punktach 2 punkty w miejscu zderzaka lub na zderzaku i dwa w okolicach zaczepow do holowania.
Jestem bardzo ciekaw efektow jakie osiagniesz.

Mam tez pytanie z czego wziales lusterka?
Ja w przyszlym tygodniu bede juz mial zamontowane halogeny na dachu, na razie leze w lozku i o pojsciu do pracy do warsztatu moge tylko pomarzyc
  
 
Obejrzyj sobie na forum zdjecia mojej Nivki po spotkaniu z Peugeotem. Fakt reflektor pozostal nienaruszony. Rury podzczas zderzenia chronia, ale wylacznie po uderzeniu przodem, wytrzymuja calkiem grube drzewka podczas jezdzenia po lesie. W przypadku Nivki, niestety, pieszy i tak jest bez szans. Ogolnie rury maja sens jezeli jezdzi sie po lesie (parokrotnie sam tego doswiadczylem, nie zdajecie sobie sprawy ile w tych lasach rosnie drzew ), na szosie sa wylacznie ozdoba i swoim niemalym ciezarem przyczyniaja sie do zwiekszenia zuzycia paliwa). Jak ktos chce miec dla ozdoby, niech kupi sobie plastiki, ladnie wygladaja a sa lzejsze.
Jak ktos chce robic samemu to najlepiej z czarnej bezszwowej gazrurki....
  
 
lusterka kupiłem w Płocku 100 zł zapłaciłem ....ale już popękały obudowy .....ehhhh
  
 
A jak to jest z homologacja na rury???
musi byc?
 
 
Na razie nie, ale niedlugo z rurami jak ze swiatlami - tylko po lesie... .
  
 
Cytat:
2003-02-11 19:08:09, kacper97_Warszawa pisze:
Damian ......co do wytrzymałości rur od wydechu to jeszcze nie wiem i nie chce wiedzieć
Rury z przodu nie osłonią za bardzo blach .....gdzieś mam zdjęcie gdzie jest niva po wypadku z kangurem ....kiepsko to wygląda



znalazłem zdjęcie a wygląda to tak




Pozdrawiam Paweł / kacper97 / Warszawa
  
 
Slabiutkie te rureczki od wydechu. Zderzak prawie nie wgiety, wszystko poszlo gora. Ale zawsze troche rury zatrzymaly
  
 
nie wiem jaka to rura nie sądze ze to od wydechu.....