Turbinka - nieszczelna, oleju ubywa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam chcialem dzisiaj poruszyc problem turbiny, jak patrzylem po forum to nikt nie pisal na ten temat albo zle szukalem wiec.. silnik zjada mi olej, autko nie kopci jak sie zapala albo podczas jazdy, czasami na biegu jalowym gdy sie podkreci obroty mozna zauwazyc czarny dym z rury. Po odkreceniu weza od turbiny (tego u gory dochodzacego do silnika ktorym podaje powietrze od turba) zauwazylem olej w nim. czy ktos przerabial ten temat? chcialem sie konkretnie dowiedziec ile zestaw uszczelnien do turbiny kosztuje i czy da sie to zrobic samemu czy raczej oddac do mechaniora
  
 
Jak już kupisz zestaw do regeneracji turbiny, to jeszcze zaopatrz się w wagę jubilerską, w celu dokładnego jej wyważenia

A tak na poważnie.
Olej w dolocie, to na 99,99% wina turbinki oraz w mniejszym stopniu uszczelniaczy zaworowych. Ja w swojej starej omedze zregenerowałem ją oraz przy okazji strzeliłem sobie remoncik głowcy.
Turbiny sam nie zregenerujesz. Zbyt precyzyjna robota
Więc czeka Cię wizyta w zakładzie regenerujacym turbinki. Koszt, w zależności od regionu kraju, 600-1200 zł.
Przyczyną tego, że Oma kopci mogą być również zwalone wtryski. Musiałbyś to sprawdzić u mechanika.
A przy okazji zabawy z turbo na Twoim miejscu wyczyścił bym cały dolot powietrza. Czyli wszystkie przewody powietrza i przede wszystkim wypłukał intercooler. Na pewno masz tam niezłą paćkę olejową.

A co do szukania....
Na pewno źle szukałeś
  
 
ok dzieki wielkie Kubo bylem u mechaniora, rzucil mi cena nie przekraczajaca 1000 wiec chyba nie bedzie zle :] z tym intercoolerem masz racje wybebesze go i wyczyszcze tak samo jak weze, a moze lepiej go przedmuchac tak na marginesie to zastanawialem sie nad kupnem nowej turbinki ale nie znalazlem nic na necie wiec nie wiem ile taka moze stac, pozostaje mi tylko myslec ze regeneracja to nie prawie cena nowej turbiny Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-10-19 14:21:55, Trance_Matthew pisze:
...i wyczyszcze tak samo jak weze, a moze lepiej go przedmuchac



Ja wolałbym przepłukać benzynką ekstrakcyjną, a przedmuchać to wolę co innego

Nowej turbiny nie warto kupować. Koszt w ASO 6-7tys, a poza połowę taniej.
  
 
Też mam podobny problem (2,5 TD), jest troche oleju w przewodach, nie wiem jak z intercooler'em nie zaglądalem tam jeszcze.... Oleju od wymiany do wymiany czyli co 10000km dolewam jakies 0,5 litra- czyli tez nie bierze.....
Jednak strasznie mi kopci tak od 2000 obr. podczas przyspieszania....albo na postoju podczac deptania w pedał . Później o kopceniu nie ma mowy Możliwe że to wtryski bo troszke trudniej mi zapala gdy jest ciepły. Jednak zużycie paliwa jest ciekawe, bo na trasie to niecale 6,5 - 7 L, tak przy prędkościach do 110km/h .
Może po weekendzie skoczę do jakiegoś wtrysk majstra i niech mi sprawdzi , może końcóweczki do wymiany.....
Myślałem też o zaworze recyrkulacji powietrza.....może coś jest z nim nie tak.....
Dodam ze mam na zegarach 206 tys przebiegu
  
 
u mnie to samo, przewody zawalone oleista paćka.. ale oleju od wymiany do wymiany 10tys. ok 0.5l wlewam.
zuzycie ok 6-7 trasa ok 9 miasto.

A przy odpaleniu pojawia sie chmurka jasnego dymku..?
przy przygazowce tez mam czarny dymek.. moze to i wtryski trzeba sprawdzic...

Powiem tak: jesli oleju nie ubywa za duzo to zostawic turbine, szkoda kasy.

teraz pytanie do doswiadczonych... jest pewien czujnik cisnienia pow. doladowanego.. macie te schematy i tabele p[owiedzcie jakie maja byc prawidlowe wartosci..? przy jakich obrotach? za kilka dni pojade do znajomego zakladu podlacza mi TECHa i sprawdze ale musze wiedziec przy jakich obrotach itp..

dzieki
pozdr
  
 
Hmmm...jak zapalam zimny to zero dymu....dziwne....

Ale jak zapalam ciepły to ... siwy dym.....muszę kręcić jakies 4 sekundy aby zapalić, jak zimny tylko przełamie i zapala.

Jak przygazuję na postoju to samochodu nie widać....mgła.....czarna..... , może faktycznie lejące wtryski

A co do turbinki to masz rację, szkoda kasy.

Pozdr
  
 
No mi zjada nieco wiecej oleju. Kilka miesiecy temu dolalem spora ilosc, 2 dni temu litre znow a na pewno nie zrobilem przez ten czas 10000 km A co do kopcenia to kiedys przed regulacja pompy wtryskowej teraz jak sprawdzalem to nie bylo zle przy zapalaniu na zimnym jak i na cieplym 0 czarnego dymku (mala pomylka z mojej strony bo nie sprawdzalem nigdy po regulacji czy mi kopci a napisalem jak bylo przed ) podczas jazdy i zmiany biegow (automat) tez nic nie widac wiec chyba nie jest zle a przebieg ok 180000