łożysko piasty koła przedniego, warto stosować oryginał GM?? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzięki za odpowiedź.W poniedziałek jadę do mechanika na kontrole zawieszenia.Jak na chwile obecną bicia-stuki ustały.
  
 
Wlasnie mechanik wymienil nam przednie prawe lozysko. Tak z ciekawosci poczytalem w manualu ze lozysko dokreca sie dwuetapowo tzn najpierw momentem 100Nm, poluzowanie i moment 20Nm (tak to zrozumialem).

Po przeczytaniu tej ciekawostki zapytalem mechanika czy tak dokonal dokrecenia. Bardzo sie zdziwil i powiedzial ze przednie lozysko jest dwurzedowe i dokrecil je na maxa.

Mam wiec pytanie jak powinno byc?? Kto ma racje? Wiem ze w manualach sa bledy a ten mechanik raczej zly nie jest...?
Prosze o odpowiedz bo przejechalismy juz ok 600 km od montazu i nie wiem co zrobic.

Z gory dziekuje.
  
 
jak ma doswiadczenie to powinno byc ok....
ale juz od dosc dawna nawet oponiarze kluczy dynamometrycznych uzywaja...
  
 
Cytat:
2010-05-07 00:16:59, Ravpraca pisze:
. Bardzo sie zdziwil i powiedzial ze przednie lozysko jest dwurzedowe i dokrecil je na maxa.



No to lipa - w oplach tak sie nie skreca tych lozysk Zalezy jeszcze co kto rozumie przez "na maxa" - mam nadzieje ze nie klucz z poltorametrowa przedluzka.W kazdym badz razie jesliby za kilkanascie tys. km znow zaczelo halasowac to nie daj sobie wcisnac ze to wadliwe lozysko tylko zadaj naprawy gwarancyjnej .
  
 
Witam,

A czy mógłbys napisać w jaki sposób i jakim momentem powinno byc takowe lożysko dokręcone? 20Nm to bardzo mało.
  
 
Faktycznie 20Nm to bardzo mało Ja dokręcam na (3) dokręcam 100 potem luz i daje 20Nm i na koniec kąt 90 stopni. Będzie pan zadowolony dodaje na koniec
  
 
Dziekuje,

Przekazalem powyzszą odpowiedz mechanikowi. Powiedział coś podobnego do "będzie pan zadowolony".
  
 
Może trochę odświeżę ten topic. Czy miał ktoś problem z łożyskami do tego stopnia że musiał wymieniać piasty ? mnie ostatnio mechanik jak wymieniał łożyska z przodu to poleciał po bandzie, bo przy 2 wymianie w pół roku nie raczył zadzwonić i powiedzieć że piasty są wyrąbane i nadają się do wymiany, dopiero jak odbierałem auto i skasował mnie za wymianę, więcej do gościa nie pojadę, zastanawiam się czy przy okazji nie wymienić przegubów, mam książkę serwisową i z tego co rozumiem to łożyska są zakładane na końcówkę przegubów, mam nadzieję iż obejdzie się bez tego, bo to zwiększy koszty. Proszę o radę jak to zrobić samemu i czy muszę odkręcać gałkę wahacza czy obejdzie się.

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Iwgarr dnia 2012-05-08 21:55:22 ]