5 Skrzynia - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Grzegorz, ja sięz twoimi wyliczeniami zgadzam, ale uważam że podane przykłądy nie są miarodajne. sama moc silnika to nie wszystko. a przełożenia? a bezpieczeństwo? a marketing? ihmo ten ostatni ma zasadnicze znaczenie. nikt nie ustawi słabszego silnika, aby jeździł szybiej, bo nikt nie kupi wtedy mocniejszego czyt. droższego modelu.
ale może się mylę
  
 
Cytat:
2005-06-19 08:24:25, Grzegorz2107 pisze:
(...) Najbardziej mnie przekonuje przykład Focusa z dwulitrowym 130KM silnikiem i V.max równą 201km/h....(...)


A gdzir tak wyczytałeś, że ma taką v max? Ja jechałem więcej
A tak poza tym, to ja np. powyżej pewnej prędkości - coś ok 150 czułem w ładzie właśnie jakby się dociskała do ziemi i chciała więcej gazu
  
 
przy 200 to i w nowszych autach chyba liczniki przekłamują
ja swoją zamknąłem licznik, jest 200 i potem jedna kreska.
w katalogu pisze chyba vmax 180 czy 186.

takze ten focus to ze 220 wg licznika poleci, a ile w rzeczywistosci? to by trzeba jakimis innymi urządzeniami sprawdzić.
  
 
Bez względu jak szybko może jechać najszybsza łada klasyczna, to wrażenia i tak pozostają nieporównywalnie bardziej ekstremalne niż w jakimśtam focusie Kto jechał 160 klasykiem i wyprzedzał na zakręcie ( przy tej prędkości nie ma łagodnych zakrętów ), a potem musiał szybko hamować, żeby skręcić w odpowiedni zjazd z drogi szybkiego ruchu, ten wie ...

Taka sytuacja pokazuje wyraźnie, że nasze klasyki nie powinny mieć raczej zbyt mocnych silniczków, bo przy prędkości 200km/h na pewno skończyłoby się to katastrofą... bez znaczniejszych przeróbek zawieszenia niż popularne obniżenie i utwardzenie...

  
 
Cytat:
2005-06-19 10:06:09, Grzesiek pisze:
przy 200 to i w nowszych autach chyba liczniki przekłamują ja swoją zamknąłem licznik, jest 200 i potem jedna kreska. w katalogu pisze chyba vmax 180 czy 186. takze ten focus to ze 220 wg licznika poleci, a ile w rzeczywistosci? to by trzeba jakimis innymi urządzeniami sprawdzić.


Zdjęcie z Twoją twarzą przesłane pocztą?

Ja np. nie jeźdzę ładą na 5 biegu, bo mam chyba za mało oleju s krzyni
  
 
Na pewnym szrocie na Śląsku stoi 2104 po dzwonie
a w swoich wnętrznościach skrywa skrzynię PIĘCIObiegową właśnie.
Gostek krzyczy za nią 450 złych.
Do 12stej mam mu dać odpowiedź czy biorę.
Jeszcze się waham, bo nie planowałem takiego wydatku.
Kusi mnie strasznie, ale też nie wiem w jakim stanie jest ta skrzynka.
Biegi wchodzą bez zarzutu, ale to jeszcze o niczym nie świadczy.

Pozdrawiam!!!


[ wiadomość edytowana przez: syvo dnia 2005-06-20 08:24:52 ]
  
 
Cytat:
2005-06-20 08:23:16, syvo pisze:
Gostek krzyczy za nią 450 złych.



To IMHO sporo. Pewnie za cala lade facet mniej zaplacil.
  
 
Cytat:
2005-06-20 08:23:16, syvo pisze:
Na pewnym szrocie na Śląsku stoi 2104 po dzwonie a w swoich wnętrznościach skrywa skrzynię PIĘCIObiegową właśnie. Gostek krzyczy za nią 450 złych. Do 12stej mam mu dać odpowiedź czy biorę. Jeszcze się waham, bo nie planowałem takiego wydatku. Kusi mnie strasznie, ale też nie wiem w jakim stanie jest ta skrzynka. Biegi wchodzą bez zarzutu, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Pozdrawiam!!! [ wiadomość edytowana przez: syvo dnia 2005-06-20 08:24:52 ]


450 zeta to przesada. Tak do 300 - 350 to można max dać, zwłaszcza że nie wiesz jak chodzi. Ja za swoją od Poldka dałem 200 i też miała byc miodzio a okazało się że trzeba było wymienić wszystkie łożyska, ślimak szybkościomierza i żebatkę 5 biegu

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
No to odpuszczam. Tak czułem, że to coś za dużo.
Gdyby ktoś chciał to służę namiarem na gościa.

Pozdrawiam!!!
  
 
duzo? Ja za szkrzynie V w przecietnej kondycji dalem 500
  
 
A ja sie kiedys (jakies pol roku temu) zatsanawialem nad 5 ladowska za 150 zeta, ale jej nie wzialem bo wtedy nei mialem kasy .
  
 
Jak juz pisalem kawalek wczesniej jest od reki do wziecia dostosowana juz do Lady (bo z Lady wyjeta) w stanie BDB skrzynia V polonezowska za 150zl w Katowicach jak cos sluze namiarem
 
 
Mam pytanie apropo skrzyni.
Wczoraj wracajac do domu ze skrzyni dochodzil bardzo dziwny dzwiek. Dzialo sie to tylko na "2" Zaden inny bieg tak nie huczal!! Dzwiek calkiem podobny do tego jak wydaje skrzynia jak sie jedzie na wstecznym, ale najbardziej takie huczenie kojarzy mi sie ze starymi Ikarusami czy Zuczkiem/Nysa. Huczalo bardzo glosno, dodajac gazu wraz z obrotami sie nasilalo, puszczajac gaz przestawalo. Zaden z innych biegow tak nie robil. Zostawilem samochod pod domem ( wczesniej pokercilem sie po parkingu - wsteczny -1-2 wsteczny i tak w kolko) po 15-20 min postoju, jak ruszylem znowu to przestalo!! ( nastraszylem ja ze pojdzie do lekarza ) Zrobilem od tego czasu ze 50 km i nadal sie nie odezwalo. Co to moze/moglo byc??

aktualizacja)

[ wiadomość edytowana przez: 1Bobo dnia 2005-12-29 09:49:34 ]
  
 
wydaje mi sie ze to synchronizator.
Da sie redukowac z 3 na 2 ? Przy roznych predkosciach?
  
 
Wszystkie biegi w zasadzie w kazdej kombinacji wchodza. Nawet przy ok 60 zredukowalem na 2 i nie bylo problemu. Na sucho tez kombinowalem. Co najciekawsze teraz jest ok. Chociaz Janisz jak kiedys ze mna jechal to wlasnie mowil ze strasznie glosno chodzi.
Dodam ze jakis czas temu .. moze ze pol roku - rok sprawdzany byl olej w skrzyni i ... byl. Mam przejechane 240 000 i nie zmieniany byl tam nigdy olej... moze olej....
  
 
Witam
Te skrzynie V podobno wszystkie po jakims czasie chodzą głosniej, ma to coś wspólnego własnie z V biegiem, gorsze smarowanie (jest w osobnej komorze niż pozostałe tryby) i pada któres z łożysk, u mnie jest dokładnie tak samo, najdziwniej chodzi na V, na dniach zamierzam z powortem założyć IV a tę naprawic.
Co do tego dzwięku na 2, moze coś Ci się źle (niedokładnie) zasprzegliło, teraz moze znów działać w porzadku, ale jak pisze Krzysiek, moze to sugerowac że kończy się jakiś synchronizator.
Ina sprawa ze zimą klnę na biegi, zanim się nagrzeje olej, mam problemy z wrzucaniem 1 i wstecznego, IV była chyba i lepiej wykonana i przełożenia jakieś przyjaźniejsze
  
 
mam 5 skrzynie w 2107 1500 lpg i prędkośc przy 3500 obr/min na 5 biegu wynosi ok 105 km/h. Dobry pisze o predkosci 140km/h i 3500obr. cos jest nie tak. Na gazie na 5 biegu wkreci się do ok 4000 obr i tyle co odpowiada ok 120km/h brakuje już gazu bo nie ma różnicy po wcisnieciu ssania od gazu.Silnik na wymiane nie bierze ani grama oleju wiec jest ok. dlamnie prędkosc 190-200 jest nie realna w ladzie chyba ze z moim prędkosciomierzem jest cos nie tak.
  
 
Cytat:
2005-06-12 00:38:55, dobry pisze:
no to nie wiem Adaś jak jeździłeś że nie odczułeś różnicy w max prędkości bo w sumie to skrzynia V to nic innego jak ta sama IV z dołożonym nadbiegiem no chyba że silnik padaczka był i nie miał juz siły ja po założeniu V dopiero odczułem przyjemność jazdy w trasie a różnica taka że na IV max było ok 160-165km/h a na V to nawet nie wiem bo licznik się skończył a jest do 180 (optycznie to koniec kontrolki od świateł drogowych) realnie to ok 190-200km/h ale chyba więcej tego nie powtórze wystarczy jak mam 140 na trasie i 3500 obr czyli silnik nie wyje a się wmiarę dziarsko jedzie

  
 
Witam
Luk, Dobry ma silnik 2,0
Roznice w predkosci i wsakazaniach licznika i obrotomierza, mogą wynikać z innego przełożenia w tylnim moscie, przełożenia stosowane od 3,9 do 4,4, od wielkości opon czy stanu liczników
  
 
A ja jak czasem gdzies na dłuższej trasie pomykam, to już kilka razy się złapałem na tym, że na szóstkę chcę przełączyć