Najtańsze ubezpieczenie OC - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2006-10-04 21:45:11, dESPEROl pisze:
dostałem żniżkę jakąś za to, że to espero(tak mi się zdaje)



W żadnym towarzystwie nie ma takich zniżek. W DR może masz współwłaściciela wpisanego.
  
 
Cytat:
2006-10-04 21:55:46, piotr_ek pisze:
W żadnym towarzystwie nie ma takich zniżek. W DR może masz współwłaściciela wpisanego.




i tu sie mylisz Piotrek ja mam w UNIQA i jako że niby Espero to Polskie auto dostałem extra 5% zniżki
  
 
Cytat:
2006-10-04 22:12:42, KRECIK0001 pisze:
i tu sie mylisz Piotrek ja mam w UNIQA i jako że niby Espero to Polskie auto dostałem extra 5% zniżki



5% to za różnie pierdoły dają... ale nie 60%!!!
  
 
5%+5%+......+5%=65% i tak mi wyszła spora zniżka
czyli za 1,8na rok płace OC 420 PLN
  
 
Cytat:
2006-10-04 21:34:29, slawekk pisze:
przeważnie najtaniej wychodzi kupując w pakiecie OC + AC


No właśnie, pomyśl jak to zrobiłem dlatego AC zostawię sobie w PZU bo tam jeszcze przy ubezpeczeniu kumpel wpisuje mi opcje zapezpieczeń i innych ustrojstw których auto moje nie ma
Jak mówił Zulu Gula Polska to dziwny kraj wiec poszedłem i załatwiłem 60% zniżek w 15 minut, wszystko gra bo inny mój kumpel likwidował szkodę posiadając taka samą niżke i nabywając ja w ten sam sposób i wszystko było oki, nikt w PZU nie miał żadnych obiekcji.
  
 
Cytat:
2006-10-04 22:37:10, piotr_ek pisze:
5% to za różnie pierdoły dają... ale nie 60%!!!


Ale on nie powiedział że dostał 60% tylko "jakąś tam" zniżkę.
  
 
Cytat:
2006-10-05 09:55:16, YeLonkoskY pisze:
Ale on nie powiedział że dostał 60% tylko "jakąś tam" zniżkę.



A bo mnie się popitoliło coś. Myślałem (co już jest dziwne) o kimś innym, a pisałem o kimś innym
  
 
najtaniej jest w HDI SAMOPOMOC przynajmniej jesli chodzi o OC - ja za rok zaplacilem 343 zł z pelnymi znizkami po staruszce jako wspolwlascicielce a nie mam nawet 25 lat i 0 znizek na siebie
  
 
A ja znam Warszawiaka co mieszkanie w Bielsku-Białej trzyma tylko (chyba?) dlatego coby ubezpieczenie mieć tańsze.

Dlatego kolegom ze stolicy proponuje wykupić 4 ary ziemi z drewnianą chałupą w jakiejś pipidówie i tam się zameldować na stałe, a W-wa tylko czasowo a stawki spadną o połowę.

No i bedzie gdzie jeździć na weekendy
  
 
Se łOCe policzyłe. 294 zł w grudniu zapłacę.
  
 
Cytat:
2006-10-19 20:56:04, czytom pisze:
A ja znam Warszawiaka co mieszkanie w Bielsku-Białej trzyma tylko (chyba?) dlatego coby ubezpieczenie mieć tańsze. Dlatego kolegom ze stolicy proponuje wykupić 4 ary ziemi z drewnianą chałupą w jakiejś pipidówie i tam się zameldować na stałe, a W-wa tylko czasowo a stawki spadną o połowę. No i bedzie gdzie jeździć na weekendy



Taaa, dolicz jeszcze jakieś podatki, paliwo na dojeżdżanie do urzędów i takie tam, to wyjdziesz, jak Zabłocki na mydle...
  
 
Cytat:
2006-10-19 23:37:35, pyrekcb pisze:
Taaa, dolicz jeszcze jakieś podatki, paliwo na dojeżdżanie do urzędów



Coś Ty wymyślił? On w tym Bielsku wogóle bywać nie musi.
  
 
Cytat:
2006-10-20 06:59:13, piotr_ek pisze:
Coś Ty wymyślił? On w tym Bielsku wogóle bywać nie musi.



Auto można zarejestrować on-line...?
Zameldowanie też...?
Odebrać nowy dowód?
Ew. skarbówka i ZUS - w razie jakichś wyjaśnień...?

  
 
Cytat:
2006-10-20 08:19:49, pyrekcb pisze:
Odebrać nowy dowód? Ew. skarbówka i ZUS - w razie jakichś wyjaśnień...?



Ty masz takie problemy, czy je wymyślasz? Paszport - raz na 10 lat, dowód - jak się uprze to nigdy, ZUS - a po co, skarbówka - na telefon można wiele mniej skomplikowanych spraw załatwić. Zresztą wy z warsiafki często meldujecie się w sąsiednim województwie i już po problemie.
  
 
Poza tym jest was kilku, więc wszyscy na jednym adresie się meldujecie i już...
A czyja chata w którym terminie to jakiś grafik się zmajstruje
  
 
Cytat:
2006-10-20 08:53:54, piotr_ek pisze:
Ty masz takie problemy, czy je wymyślasz? Paszport - raz na 10 lat, dowód - jak się uprze to nigdy, ZUS - a po co, skarbówka - na telefon można wiele mniej skomplikowanych spraw załatwić. Zresztą wy z warsiafki często meldujecie się w sąsiednim województwie i już po problemie.



Piter:
- zarejestrowanie auta - na dwa razy (przynajmniej u nas nie ma możliwości wysyłki - pytałem się, bo tez mam "daleko" do U.K., zameldowany jestem cały czas u mamy w sąsiedniej gminie);
- meldunek - osobiście;
- jak się zameldujesz, to chyba trzeba dowod zmienic... , wniosek pewnie można wysłać pocztą, ale odbiór osobisty,
- ZUS i US - zgłosic możesz listownie/elektronicznie, ale mnie np. w tym roku trzy razy "szarpali" o rozliczenie roczne, bo pozwoliłem sobie skorygować...
Nie mówię o swoim przypadku prowadzenia dz. g., bo też dochodzą rózne "dziwne" wizyty w urzędach.

Ja dziękuje za taki byznes...
Pozdr. P.
  
 
Cytat:
2006-10-20 10:06:27, pyrekcb pisze:
Ja dziękuje za taki byznes...



Ale większość z tych wizyt to wizyty jednorazowe (pomijam dz.gosp. - bo z tym różnie bywa).
  
 
Cytat:
2006-10-20 10:06:27, pyrekcb pisze:
- jak się zameldujesz, to chyba trzeba dowod zmienic... , wniosek pewnie można wysłać pocztą, ale odbiór osobisty,



Nie wiem czy można pocztą, czy nie bo mnie to nie obchodzi. Dowód mam pierwszy - sprzed 12 lat , nic w nim nie jest aktualne (przemeldowywałem się ze 3 razy, chajtnąłem, rozwiodłem i takie tam) i jakoś nie mam potrzeby jego zmiany. Wszystko robię na kwitek z urzędu - zaświadczenie o zameldowaniu sprzed 3 lat i nikt się nie czepia.
  
 
Cytat:
2006-10-20 10:36:59, piotr_ek pisze:
Ale większość z tych wizyt to wizyty jednorazowe (pomijam dz.gosp. - bo z tym różnie bywa).



teoretycznie - tak, ale to tez różnie bywa.
Poza tym - trzeba mieć się u kogo zameldować, bo jakbym miał kupić kawałek ziemi z budynkiem, to chyba nie zarobiłbym na to ze zniżek OC...
  
 
Cytat:
2006-10-20 10:38:31, Walus pisze:
(przemeldowywałem się ze 3 razy, chajtnąłem, rozwiodłem i takie tam)



Cytat:
i jakoś nie mam potrzeby jego zmiany. Wszystko robię na kwitek z urzędu - zaświadczenie o zameldowaniu sprzed 3 lat i nikt się nie czepia.



Można i tak...
Ja - z racji wykonywanego zawodu - może mam "zboczenie" na tym punkcie, ale (pomimo czasem braku konsekwencji) obowiązują nas jakies zasady dot. zgłaszania się do odpowiednich urzędów, wymiana dokumentów, itd. (pomijam bzdurny przepis o nakazie czasowego meldowania się).
Więc jakby ktoś chciał wszystko załatwiac "na legalu", to wg mnie nie warto. A dodatkowo przy prowadzeniu dz.g. (moja sytuacja) raczej wszystko powinno się robić zgodnie ze sztuką...
Pozdr. P.