Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Square FSO Polonez Caro 1.6 ... Gdynia | 2005-07-27 20:59:10 Mój ojciec robi polonezem '95, 500 km tygodniwo (gdynia-brodnica) i nic sie nie psuje (opukać). Jedyną awarią było zepsucie się jakiegos komputera (GLI) oraz oderwanie się plastikowej słony przedniego błotnika przy predkosci 100 km/h. A tak pozatym to w trasie można nim jechać maxymalnie 110 km/h bo po przekroczeniu tej predkości samochód zaczyna dziwnie wibrować, czyżby to wina gazu?? |
jose Miłośnik FSO '73 Warszawa (Las Palmas) | 2005-07-27 22:34:00 Kółka se obadaj (czy oponki nie mają guzów albo czy dopbrze wyważone) wzglądnie wał. Ale od gazu ni cholery |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2005-07-27 22:47:07 Tylko koniecznie zdejmij każde koło i przetocz/obejrzyj dokładnie - na samochodzie za cholerę nie zobaczysz. Ja nie widziałem guzów o wielkości 1/5 obwodu koła A tak coś mną dziwnie telepało przy 120khm...
|
Tony Miłośnik FSO Mercedes W124 220E Poznań | 2005-07-27 23:11:51
E tam, jest wszędzie, choć żadna rewelacja. Lepszy jest heniek Właśnie sączę... Pozdro ----------------- Może i stary, ale za to brzydki. [ wiadomość edytowana przez: Tony dnia 2005-07-27 23:13:07 ] |
Focus Peugeot 206 Warszawa | 2005-07-27 23:23:23
Heineken??? Eee fuuuu Jedno z niewielu piw ktorych nie lubie... zlotego lecha w wawie nie ma i juz |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2005-07-27 23:26:56 bo to co kupujemy w sklepie, to chyba nie jest prawdziwy Heineken |
adams4lta Miłośnik FSO Było sobie 125p Warszawa | 2005-07-27 23:27:56 a ja wlasnie koncze Zielonego leszka 0,66. Mniam |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2005-07-27 23:33:31
Stay! sam smak taka goryczka. A co lubisz? Karmi? ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Tony Miłośnik FSO Mercedes W124 220E Poznań | 2005-07-27 23:37:34
Kurde, teraz to sami smakosze i koneserzy, a w kamionkach wszyscy łupali donnera za 1,25 zł i nikomu nie przeszkadzał bukiet ----------------- Może i stary, ale za to brzydki. |
Focus Peugeot 206 Warszawa | 2005-07-27 23:59:10
wiekszosc ale heineken zupelnie mi nie pasuje... Sa gusta i gusciki, mi tan nie wchodzi Smak goryczki to grolsch i to jest piwo |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2005-07-28 00:24:01
|
Square FSO Polonez Caro 1.6 ... Gdynia | 2005-07-28 08:42:44
Kółka są dosć nowe ale rzeczywiście wał napedowy jest mocno skorodowany, trzeba edzie go zbadać ... |
paulus77 FSO GOLF III 1.4 MUU ... Mszczonów | 2005-07-28 09:14:37 żoze of coż zgodzę się ze Tyskie nie jest w jednym miejscu produkowane... sęk w tym żeby zawsze trafiać na to lepsze
Co do Heńka to nie wiem skad pochodzi... ale Carlsberg by Okocim to jest jeden z njawiekszych sików jakie piłem... Jeśli chodzi o "browary" a la "1410", to w Lidlu w czerwcu (nie wiem czy teraz) było "piwo" o jakiejś z niemiecka brzmiącej nazwie kosztujące 0,99 za butelkę (!) 0,5 litra.. moja efcia wpadła na pomysł zeby je kupić - dopiero jak jej cenę pokazałem i zapytałem czemu mnie chce już otruć to sie opamietała |
Focus Peugeot 206 Warszawa | 2005-07-28 10:41:44 a powiedzcie jak rozpoznac tyskie skadstam od tego tyskiego z innego skadstam? |
jose Miłośnik FSO '73 Warszawa (Las Palmas) | 2005-07-28 11:16:45
Oznaczenia rozlewni masz wypisane na opakowaniu (o ile sie nie myle 1 to Tychy). Jak obrócisz puszke to pod spodem masz różne numerki, któryś z nich informuje Cie o rozlewni |
Focus Peugeot 206 Warszawa | 2005-07-28 11:25:19
Czyli kupowac tyskie z tych tak? A na butelkach tez tak jest? Z puszki nie pije... |
jurek_j Miłośnik FSO PF 125p/PN Caro Nowiny Wielkie | 2005-07-28 12:43:30 Juz niedługo coraz bliżej już jutro .
Jutro będę jechał z ojcem i mamuśką do Kołobrzegu. Jakieś 210 km. Ahh jak się cieszę, że będę już poraz 3 w ZGW |
jose Miłośnik FSO '73 Warszawa (Las Palmas) | 2005-07-28 12:54:21
Da.
Tyż, z tym, że numerek znajduje sie na etykiecie obok daty ważności. |
harcerz_PN Miłośnik FSO Polonez Caro + Warszawa | 2005-07-28 16:22:39 A ja swoim w prawdzie tylko 7-letnim (ale ze 160kkm przebiegu) poldkiem wybrałem się w podróż poślubną do Wilna. W prawdzie w B-stoku, gdzie brałem ślub musiałem naprawić łożysko alternatora i wymienić cieknący bak, ale potem do Wilna i z powrotem do W-wy już poszło bezstresowo |