Dylemat powazny:( - Strona 2

Nie ma co rozpaczać-stary co to jest uszczelka pod kolektorem to nie jest awaria,to jest pryszcz.
Kup sobie dwa piwka poświęć jedno popołudnie i po sprawie.

heh no i problem rozwiazany stalem sie szczesliwym posiadaczem slicznego BMW 520i. toyka sprzedana, co bardzo mnie cieszy chociaz sentyment pozostal

Fakt faktem ze BMW nie przepadam praktycznie wcale (o czym Kuba wie ) ale trafił mu się naprawdę zadbany egzemplarz w ładnym kolorku - naprawdę fajnie wygląda.

Ale odwiedzisz czasem to forum

Cytat:

2005-10-21 11:53:25, Qbaa pisze: no proste ze tak nie wypinam sie na toyke w zadnym wypadku

No to pamietaj że trzymamy Cię za słowo a jak Cię tu dłuzej nie będzie to będziesz atakowany przez GG

Niezle sie prezentuje, widac ze zadbana, gratuluje

Będziesz Miał Wydatek w tym
Bardzo Małym Wozie

Extra beńka

[ wiadomość edytowana przez: marcin032 dnia 2005-11-02 21:33:08 ]

Bedziesz Mial Wydatki... hmm w kwestii paliwa jest to prawda nie da sie ukryc, z moich obserwacji wynika ze po miescie spali 13-14 litrow (instrukcja podaje 13,9), w kwestii czesci niekoniecznie, dostepnosc jest rewelacyjna, duzy wybor zamiennikow a ceny jak sie zdazylem zorientowac dosc przystepne. Ciekawostka jest to ze w ASO ceny niektorych czesci (np filtrow) sa nizsze niz zamiennikow. Mam nadzieje ze czesci za wiele nie bede musial w niej wymieniac bo jest naprawde w rewelacyjnym stanie a przebieg 80kkm jest w 100% oryginalny. To co mnie w niedalekiej przyszlosci czeka to wymiana tlumika (250-400 PLN) bo sie od srodka juz wypalil. A tak to nie ma sie do czego przyczepic tylko lac duze ilosci paliwa i jezdzic

Jestem w szoku, auto normalnie igielka. Mozna powiedziec, ze silnik jeszcze na dotarciu , nie znam bardziej wytrzymalszych benzyniakow jak R6`ostki BMW, znajomy mial taka becie miala 400 tys km, wogole nie brala oliwy (tylko podczas zabawy typu, baczki, drifty itp.). Moze zdradzisz ile za nia zaplaciles ? . Ojciec sie bedzie rozgladal za czyms takim Pozdro

cena do okazyjnych rzeczywiscie nie nalezala. zaplacilem 12 tysi za auto po oplatach, gotowe do rejestracji (musialem jeszcze zrobic tlumaczenia dokumentow), do tego doszla rejestracja, ubezpieczenie, opony, blokada skrzyni, alarm i wymiana oleju w silniku, skrzyni i dyferencjale. rzeczywiscie to bya igielka jakich malo (przynajmniej w polsce). jesli ktos bylby zainteresowany mam namiar na czlowieka ktory sprowadza bezposrednio z wloch i niemiec autka w takiej kondycji. ja swoje co prawda nie kupilem bezposrednio od niego tylko przez posrednika (komis) jednak zakupu w zaden sposob nie zaluje. lepiej zaplacic troszke wiecej niz kupic nie wiadomo jaka okazje ktora sie okaze skarbonka bez dna. w komisie w ktorym kupilem BMW (dla warszawiakow rog Powsinkiej i Naleczowskiej) co jakis czas pojawiaja sie autka w idealnym stanie wiec warto czasem zajrzec lub skontaktowac sie ze mna (pracuje 30 m od tego komisu) a zajrze i zobacze co ciekawego aktualnie maja