Prospekty, foldery, fotki, publikacje związane z FSO - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tym tłumaczeniem to dopiero namieszałeś. Miał być 10-15cm dłuższy?
  
 
Cytat:
2005-08-21 23:19:04, Grzech pisze:
Miał być 10-15cm dłuższy?



Tak. "Malheureusement pour les stylistes polonais, le soubassement Polski-Fiat etait en peut court; la Baltic aurait eu une silhouette mieux equilibree avec un empattement allonge de 10-15 cm."
  
 
Cytat:
2005-08-21 21:55:55, hetman pisze:
A moze to ten z Norblina??? Raczej tak.


Sądząc po wlocie powietrza na masce i znaczku na atrapie - raczej na pewno
  
 
Cytat:
2005-08-21 23:28:08, hetman pisze:
Tak. "Malheureusement pour les stylistes polonais, le soubassement Polski-Fiat etait en peut court; la Baltic aurait eu une silhouette mieux equilibree avec un empattement allonge de 10-15 cm."


Ja Ci wierzę - chodziło mi o to, że odkąd to przeczytałem to cały czas kombinuję jak to miało wyglądać na oryginalnym podwoziu przeznaczonym do Poloneza. Teraz to dopiero mamy pole do domniemywania.
  
 
Cytat:
2005-08-15 19:30:32, Cytryn_126 pisze:
(...) przesyłam fragment gazetki reklamowej dealera. Myślę, że jest dość unikatowa i będzie dobrym uzupełnieniem kolekcji.


Jeśli reklama prasowa się kwalifikuje to ode mnie jeszcze:
Argentyńskie marzenia się spełniają :
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
...i Truck dostępny w wielu kolorach :
Free Image Hosting at www.ImageShack.us

[ wiadomość edytowana przez: Mikry dnia 2005-08-22 12:14:05 ]
  
 
Taaak słynne argentyńskie oszustwo. Byłbym sam padł jego ofiarą.
  
 
Wersja angielska 4 strony 84r





[ wiadomość edytowana przez: goldrs dnia 2005-08-22 15:41:06 ]
  
 
sory za OT
ten poldas z propektu stoi na felgach SMITH UK ??
ładnie wygladaja białe SMITHy ale ja chyba oddam moje do wychromowania.co myslicie?
  
 
Cytat:
2005-08-22 13:38:31, Grzech pisze:
Taaak słynne argentyńskie oszustwo. Byłbym sam padł jego ofiarą.


Dlaczego oszustwo????
Mojego pierwszego Poldka kupiłem w taki sposób. Zapisałem się, płaciłem przez dwa lata raty (jęździłem starym maluchem) a potem sypnąłem kilka rat więcej (jako licytacja) i w marcu 1993 miałem nowe Caro (wyposazenie i kolor na życzenie). Kiedyś nie dawali kredytów "byle komu" i dla mnie to była super sprawa. Cały problem w sysytemie argentyńskim polega nie na zasadzie udzielania, tylko na samej firmie (i jej wiarygodności) oraz na świadomości klienta. Ja iwedziałem, jaka umowę zawieram i ile lat bedę płacił jak będę miał pecha. System argentyński zabili wszelkiego rodzału naciagacze, krętacze itp., którzy mało rozgarnietym ludziom obiecywali zlote góry...
  
 
Polonez Kombi na razie tylko fotka, wkrótce skan
Kombi 2 jw
  
 
Cytat:
2005-08-22 19:39:11, 4971 pisze:
Dlaczego oszustwo???? Mojego pierwszego Poldka kupiłem w taki sposób. Zapisałem się, płaciłem przez dwa lata raty (jęździłem starym maluchem) a potem sypnąłem kilka rat więcej (jako licytacja) i w marcu 1993 miałem nowe Caro (wyposazenie i kolor na życzenie). Kiedyś nie dawali kredytów "byle komu" i dla mnie to była super sprawa. Cały problem w sysytemie argentyńskim polega nie na zasadzie udzielania, tylko na samej firmie (i jej wiarygodności) oraz na świadomości klienta. Ja iwedziałem, jaka umowę zawieram i ile lat bedę płacił jak będę miał pecha. System argentyński zabili wszelkiego rodzału naciagacze, krętacze itp., którzy mało rozgarnietym ludziom obiecywali zlote góry...


Oszustwo, bo było tak:
Poszliśmy do salonu firmowego DU, gdzie młody człowiek podpisał z nami umowę, o której powiedział, że po wpłaceniu trzech rat natychmiast otrzymamy samochód, a resztę należności zapłacimy w ratach w ciągu 5 lat. Kiedy siedzieliśmy w biurze u tego palanta nawet słowem nie wspomniał, że to system argentyński, tylko cały czas twierdził że to normalna sprzedaż ratalna. W umowie też o tym nie było, tylko w załączniku, którego na miejscu nam nie pokazał, tylko jak się już zbieraliśmy dołaczył do papierów. Po przeczytaniu załącznika (w domu) okazało się, że to wszystko lipa i że możemy to auto równie dobrze dostać pod koniec tych pięciu lat płacenia. Oczywiscie poszliśmy i rozwiązaliśmy umowę z tym (gwiazdki).
  
 
Cytat:
2005-08-27 15:26:34, Grzech pisze:
Oszustwo, bo było tak: Poszliśmy do salonu firmowego DU, gdzie młody człowiek podpisał z nami umowę, o której powiedział, że po wpłaceniu trzech rat natychmiast otrzymamy samochód, a resztę należności zapłacimy w ratach w ciągu 5 lat. Kiedy siedzieliśmy w biurze u tego palanta nawet słowem nie wspomniał, że to system argentyński, tylko cały czas twierdził że to normalna sprzedaż ratalna. W umowie też o tym nie było, tylko w załączniku, którego na miejscu nam nie pokazał, tylko jak się już zbieraliśmy dołaczył do papierów. Po przeczytaniu załącznika (w domu) okazało się, że to wszystko lipa i że możemy to auto równie dobrze dostać pod koniec tych pięciu lat płacenia. Oczywiscie poszliśmy i rozwiązaliśmy umowę z tym (gwiazdki).


Aaaaa, widziśz bo Ty trafiłeś do prawdziwego oszustai naciągacza (i to takiego typu firmy zabiły ten system). Tak po prawdzie to w 100% legalnie działaly tylko dwie z nich: AICE Konsorcjum (FSO) i AUTO TAK (Fiat).
A co do Twojego przypadku, to powiedz: dlaczego po pierwsze ufasz obcym ludzion (nawet jak mu z oczu dobrze patrzy),
po drugie, jesli wyczytałeś, że jest załącznik to o niego nie poprosiłeś (niezażądałeś w stylu "załącznika brak- umowy nie podpiszę")....
  
 
Auto System (AICE) zdaje się,że też na tym polegał. Losowania, wpłacania, licytowania itp.-lipa
  
 
Systemy argentynskie, z tego co sie orientuje, to mialy byc jakis rok temu zakazane, tak jak w wielu krajach. Nie wiem czy w koncu weszlo to w zycie. Nie trzeba byc ekonomista, zeby sie zorientowac ze system dziala na zasadzie podobnej do "piramidy finansowej"... Artykulow w sieci wyjasniajacych funkcjonowanie systemu jest az nadto. Z tego co pamietam to kilku wspolwlascicieli tych systemow mialo klopoty z prawem, grozilo im wiezienie za machloje. A ze dodatkowo sprzedawcy ordynarnie oszukiwali naiwnych to inna bajka...

Edit: Zaden system argentynski nie jest w pelni legalny, najwyzej dobrze zabezpieczony przez prawnikow od strony formalnoprawnej przed klientami. AICE i Autotak tez mialy wielkie klopoty zarowno z sadami jak i urzedem skarbowym i niezle dostaly po tylku. Szczegoly w prasie.

Tu jest link wyjasniajacy oszukanczy mechanizm finansowy systemu argentynskiego.


[ wiadomość edytowana przez: Ambrosios dnia 2005-08-27 16:13:49 ]
  
 
AICE jest spoko. Mój ojciec brał od nich samochód. Dokładnie jest to system argentyński. Gdy była podpisywana umowa wszystko gościu powiedział że samochód moze być za przeproszeniem za miesiąc ale może być też i za 4 lata. Samochód dostaliśmy po trzech latach. Poldusia z 2003 roku z czerwca. Samochód wybraliśmy dokładnie każdy kolor , gaz , centralke itd... nie było najmniejszego problemu. Dodatkowo firma dała ubezpieczenie płatne w ratach co miesiąc !!! OC AC NW i inne. Pełne i za śmieszne pieniązki. Samochód ubezpieczony jest w PZU.

Jako całość to nie powiem że system jest happy bo amochód dostany po trzech latach i polonez nom ekhm. Ale nie było z firmą najmniejszego problemu... Trzeba poprostu rozejrzeć siepo rynku i powierzyć pieniązki firmie która już ma i doświadczenie na rynku ja grono zadowolonych klijętów. I Wtedy napewno jest dużo większa szansa na to że otrzymamy to czego oczekiwaliśmy.
  
 
Jak to z 2003 roku, skoro Polski skończyli produkować w 2002? Były potem jakieś małe serie, czy to był fabrycznie nowy z 2002?
  
 
Cytat:
2005-08-27 15:59:38, Ambrosios pisze:
Systemy argentynskie, z tego co sie orientuje, to mialy byc jakis rok temu zakazane, tak jak w wielu krajach. Nie wiem czy w koncu weszlo to w zycie. Nie trzeba byc ekonomista, zeby sie zorientowac ze system dziala na zasadzie podobnej do "piramidy finansowej"... Artykulow w sieci wyjasniajacych funkcjonowanie systemu jest az nadto. Z tego co pamietam to kilku wspolwlascicieli tych systemow mialo klopoty z prawem, grozilo im wiezienie za machloje. A ze dodatkowo sprzedawcy ordynarnie oszukiwali naiwnych to inna bajka... Edit: Zaden system argentynski nie jest w pelni legalny, najwyzej dobrze zabezpieczony przez prawnikow od strony formalnoprawnej przed klientami. AICE i Autotak tez mialy wielkie klopoty zarowno z sadami jak i urzedem skarbowym i niezle dostaly po tylku. Szczegoly w prasie. Tu jest link wyjasniajacy oszukanczy mechanizm finansowy systemu argentynskiego. [ wiadomość edytowana przez: Ambrosios dnia 2005-08-27 16:13:49 ]



Systemy argentyńskie sa zakazane - zgadza się.
Tylko cały problem tych systemów polegał nie na samej idei jako takiej. Problem powstał tylko i wyłacznie dlatego, że powstało kilka firm, które w założeniu TYLKO I WYŁĄCZNIE chciały oszukać naiwnych i po kilku miesiącach zwinąć interes. Niestety do jednego worka wrzucono firmy, solidne (AICE i Auto TAK) i wszeliej maści wyłudzaczy. Ale w/g mnie naiwnych nie sieją tylko sami się rodzą. Kredyt typu 50,000 złotych i rata po 149 złotych, bez zaświadczeńo zarobkach, nawet dla klientów z BIKu. No ludzie bez jaj, trzeba być choć troszkę rozgarniętym, zeby zobaczyć ze to złodziejstwo...
A ztego co pamietam to i AICE I AUTO TAK miały problemy tylko i wyłącznie przez klientów, którzy nie doczytali umowy do końca (ale przez takich klientów każdy bank ma problemy). ..
  
 
przestańcie pierdolić o systemie to jest troszke inny temat
  
 
Cytat:
2005-08-27 19:22:55, piotrekdj pisze:
przestańcie pierdolić o systemie to jest troszke inny temat


dlaczego mnie obrażasz?
  
 
Faktycznie trochę odeszliśmy od tematu. Trzeba chyba założyć nowy wątek "Systemy argentyńskie w świetle arystotelesowskiej koncepcji bytu, a nieuczciwa konkurencja".