Mam Unidena 510 czy warto zmieniać na 520? - Strona 2

Antenka Alaska naprawde polecam.Koledzy moi maja ten sprzet i naprawde az dziw bieze jak to potrafi latac.Sam mam presidenta alabame ale to jest to samo tylko ze dwa razy wiecej kosztuje i ma regulacje bacika na glowce.ale obie sa super.polecam gorąco.Radio Uniden pro 510 wystarczy spokojnie mozna je podrasowac nie wielkim nakladem checi.pozdro.

nie ten post
wiem wiem

witam.
JA bardzo polecam antenkę magnesową wilsona 100cm.
Naprawdę magnesik trzym super jechałem 180km/h i nic się nie działo.
A zsięgo jest jak na 100cm rewelacujny. u nas na kaszubach wszędzie górki i doliny ale przy dobrych wiatrach chwytam na niej do 10km, a przy płaskim terenie to jest spox przy 15km. Tak więc myślę zę to dobry wynik. Bo i po co komu większy zasięg.
No i sprawdzałem ją z radyjkiem uniden 520 jest ok w gdańsku działa super.

moim zdaniem lepiej kupić 520. posiada rf-gaina i filtry anl. te kilka złotych warto dopłacić.

Uniden 510 też ma filtr ANL!
Różnica polega tylko na RF-Gain, wyjściu PA (tuba) i szybkiej "9", która jest w zasadzie bezużyteczna (co innego gdyby to była "19"). Więc tak naprawdę z przydatnych rzeczy to 520 ma więcej tylko RF-Gain (chyba że ktoś używa tuby PA).
Moim zdaniem jeśli radio ma służyć głównie na trasie to nie warto dopłacać do 520, RFGain przydaje się w zasadzie tylko w mieście, a i bez niego można się spokojnie obejść w przypadku tego radia.

Uniden czy Alan 78... moim zdaniem Alan 78 to przebajerowane radio, ma kilka mniej istotnych gadżetów a nie ma tych potrzebniejszych, choćby filtra ANL czy NB albo RF lub Mic Gaina... Tzn jeśli radio już ma mieć coś wiecej niż podstawowe dwa czy trzy pokrętła to niech to będzie coś bardziej przydatnego niż scan itp...

Cytat:

2005-11-06 18:35:03, pokladziu pisze: Czy faktycznie RF-Gain jest tak bardzo potrzebny ( a czy można go wyłączyć ? ) w mieście . Czy faktycznie warto dopłacić 60 zł. za tą funkcję

Czy jest tak bardzo potrzebny... No przydaje się, ale tak jak pisałem, nie jest niezbędny, można się bez niego obejść. W Unidenie Twoje uszy i tak nie będą cierpiały, więc może RFGain to zbytek łaski... Ja miałem 520 i muszę się przyznać, że teraz wybrałbym 510.
Czy można go wyłączyć... RFGain to pokrętło, które w skrajnym położeniu nic nie zmienia, czyli de-facto czułość odbiornika jest maksymalna, a w położeniu skrajnie przeciwnym zmniejsza czułość do minimum...

szybka 19 to zbyteczny bajaer skoro i tak siedzisz na tym kanale...
tuba... hmmm... dobry sposób na opieprzanie zramolałych zawalidróg

a poważnie: jeśli już kupować nowe radio, to te parę złotych warto poświęcić aby mieć sprzęt odrobinę bardziej uniwersalny.

co do w/w alanów: zapomnij o tych szumofonach. przy nich uniden to profesjonalny sprzęt...

wjeżdżasz do innego miasta, pytasz o drogę. na kanale spory ruch więc rf-gainem skracasz czułość odbiornika, aby słyszeć tylko najbliższe stacje. ja osobiście SQ używam wyłącznie w fm-ie

kanał 9 jest miedzynarodowym kanałem ratunkowym. w Polsce oczywiście nie działa, ale jest szansa że jak ruszy centrum ratownictwa to i sztab cb pl się reaktywuje.

jeśłi nie, to zawsze masz dodatkowy przełącznik do wykorzystania w celu dorobienia albo +5Khz (wtedy radio może służyć za granicą) lub +10Khz (tzw. dziur)

tuba... hmmm, to jest temat rzeka, możliwości jej wykorzystania pozostawiam twojej wyobraźni.

zresztąja generalnie jestem zwolennikiem kupowania raczej starszych używanych sprzętów. za 300pln można upolować herberta w dobrym stanie, albo alana 18. a i kupienie radia kilku 40 i wieloemisyjnego (am/fm/ssb) jest bardzo prawdopodobne.oczywiście wiąże się z tym ryzyko kupienia szmelcu, dlatego wymagane jest pewne doświadczenie. i cierpliwość...
ja swojego trx kupiłem z zasilaczem za 220pln, ale polowałem kilka miesięcy.

wiesz... głupich nie sieją...:

sami się rodzą.