Amortyzatory - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2003-08-23 20:29:10, MaciekW pisze:
Panowie mam okazje kupic pare amortyzatorow uzywanych od jakiegos BMW czy cos olejowo-gazowe. Podobno sa sztywne jak ..... Cena to 80zl za pare z montazem. Koles jest taki w miare normalny tzn to w sumie zaklad zajmujacy sie amorami. Daje mi 6 mies gwarancji na to i jak by mi cos nie spasowalo to wymieni mi je na jakies inne. Sam nie wiem co z tym mam zrobic ;/ Mialem go w lapie i wcisnac jeden jest ciezko a 2 to juz mi sie nie udalo naraz wcisnac. Odbijal dosyc powoli. Naprawde sie nie znam jak powinien sie zachowywac taki amortyzator ;/ Doradzcie cos. Do poldka pasuje podobno idealnie po lekkiej modyfikacji.


Mysle ze poprawi sie jazda nie bedzie tak bujalo,na zakretach karoserja nie bedzie sie wychylac ale na dziurach bedziesz czul na czym jezdzisz no i masz mozliwosc ze ci wymieni załóz i zobaczysz czy ci sie spodoba.Powodzenia
  
 
Panowie a może wiecie jak zregenerować amortyzatory?Czy to sie opłaca?i gdzie dostac zestaw naprawczy do nich i jaki jest tego koszt?Dzięki!!!!
  
 
co do regeneracji i sposobu utwardzania to chyba cały artykuł jest u furiatów,
sam mam utwardzane, przejechałem na nich ok 30 tyś i zaczynają się pocić, powiem jedno, trakcja się o wiele polepszyła i wszystko byłoby ok gdyby więcej wytrzymywały
  
 
Jeszcze jedno pytanko,naczym polega utwardzenie amortyzatorów?Jak zachowuje sie utwardzony amortyzator,czy chodzi ciężko w góre i w dół czy może idzie cieżko w gore (ale ciężej niż zwykły amorek) a lekko w dół?Dzięki za odpowiedz narka!!!!!!!!
  
 
Ciężej w obie strony. Na rozciaganie szczególnie ciężko.


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Tak to juz jest, ze utwardzone maja sporo krotsza zywotnosc. Ale z drugiej strony jakbys dostal od tylu dziur na miescie i nie tylko to tez bys sie spocil
Poza tym koszt ponownego utwardzenia (jak najbardziej mozliwe) jest juz mniejszy, bo amorki sa juz przerobione na rozbieralne.
  
 
A czy nie jest tak, ze twardsze amortyzatory/sprezyny (ogolnie cala zawiecha) dziala niekorzystnie na nadwozie?
W koncu jest to nadwozie samonosne i dostaje duzo bardziej po d...e po utwardzeniu chocby czesci zawieszenia.
  
 
Mam małe pytanko do lubelaków.

Czy wie ktoś może gdzie można zregenrować amortyzatory do caro 94. Są to amortyzatory olejowe z krosna.

I czy ta regeneracja będzie skuteczna bo w zeszłym roku kupiłem nowe zrobiłem 12 tyś i tak buja że strach przekraczać 100 km/h

I jeszcze jedno pytanie co myślicie o amortyzatorach firmy gabriel miałem styczność z takimi w polonezie 89' i wrażenia bardzo pozytywne ale nie wiem jak z trwałością

Z góry dzięki za wszelkie inf
  
 
Cytat:
2004-12-19 16:29:07, prezes_lbn pisze:
....bo w zeszłym roku kupiłem nowe zrobiłem 12 tyś i tak buja że strach przekraczać 100 km/h





Ile ??? 12 tys. na amorkach przeciez to nie płyn do spryskiwaczy, zeby tak czesto wymieniac, Moze nowych nie kupiłeś?
  
 
Cytat:
2004-12-19 17:04:54, LifeGuard pisze:
Ile ??? 12 tys. na amorkach przeciez to nie płyn do spryskiwaczy, zeby tak czesto wymieniac, Moze nowych nie kupiłeś?


Niestety zwykłe Krosno czy tam juz nawet Delphi jest tyle warte
Mam to samo z przodu.
  
 
Samochód był jeżdzony głównie po lubelskich drogach co świadczy o ich jakości

Amortyzatory były nówki kupione i przez jakies 6-8 tyś samochod trzymal sie super az po ostatnim lecie gdzie bylo troche wiecej jazd zaczelo nim hustać jak konikiem na biegunach. W połączeniu z lekkimi luzami na zawieszeniu z przodu wozi nim po drodze jak chce.

A tak wogóle jaki wpływ na ogólną trakcje samochodu ma stan tylnych amorków ??
  
 
Cytat:
2004-12-19 18:51:17, prezes_lbn pisze:
Samochód był jeżdzony głównie po lubelskich drogach co świadczy o ich jakości


Wystarczy przejechac sie Łęczyńską i juz ma się pełen obraz naszych dróg


[ wiadomość edytowana przez: cebka dnia 2004-12-19 19:02:21 ]
  
 
Łęczyńska, Mełgiewska, Smorawińskiego długo by wymieniać nie wiem jakby trzeba jeździć zeby tego zawieszenia nie zniszczyć bo jazda nawet 40 po takich dołach nie pomaga.

Jak wyciągałem fabryczne krosno po 95 tyś km przebiegu to były w lepszym stanie niż te po przebiegu 12 tyś.

A może ktoś z was się orientuje gdzie w lbn kupić najtaniej duo controle ?? I wogóle ile one mogą kosztować

[ wiadomość edytowana przez: prezes_lbn dnia 2004-12-19 19:23:00 ]
  
 
Ja kupowal Dou controle w listopadzie i kosztowaly mnie 90zl/sztuka.Trudno je bylo znalezc,ale udalo sie w sklepie AUTO-LADA na ul.Grabskiego 19.
  
 
Cytat:
2004-09-30 17:34:09, Jojo pisze:
...
sam mam utwardzane, przejechałem na nich ok 30 tyś i zaczynają się pocić
...



U mnie pocą się już od koło 20kkm i dwuch lat (jakoś tak mało jeżdżę ) i nadal sprawują się lepiej niż seria. Na nówkach Delphi olejowych przejechałem 70km i wywaliłem je z auta. Bujało gożej niż na huśtawce. Na ostatnim przeglądzie przód wyszedł na poziomie 70% przyczepności co jest świetnym wynikiem. Ale zimno było więc i własciwości oleju były inne. Tyłu diagnosta nie sprawdzał bo przy resorach stwierdziłze to i tak nie ma sensu bo wyjdą dobre. Tak więc jestem zadowolony ze swoich utwardzonych amorków i uważam że to naprawdę niezła rzecz.
  
 
1. przymierzam się do kupna nowych amorków na przód i na allegro znalazłem gościa który sprzedaje nowe firmy "MAGNETI MARELLI-Cofap" po 45/szt. czy ktoś używał już takich amorków?
2. czy amorrtyzatory w Cargo i w Trucku mają taką samą charakterystykę co w zwykłym poldku lub fiacie? Bo z opisu aukcji wynika że sprzedaje jedne amorki które pasują do wszystkich modeli.
  
 
mam pytanie czy w okolicy bialej podlaskiej utwardzaja amorki?
  
 
ej no ziomki! nikt nie wie czy w trucku są z przodu identyczne amorki co w zwykłym Poldasie???
  
 
Cytat:
2005-06-11 18:48:07, Lechu pisze:
ej no ziomki! nikt nie wie czy w trucku są z przodu identyczne amorki co w zwykłym Poldasie???


Są twardsze. Polecam Trucka na przód do Caro. Róznica to ok 40% wieksza siła ugięcia i odbicia na korzysc Trucka.
  
 
Cytat:
2005-06-11 19:34:57, Ramzes_II pisze:
Są twardsze. Polecam Trucka na przód do Caro. Róznica to ok 40% wieksza siła ugięcia i odbicia na korzysc Trucka.


no mi raczej do klasyka bardziej przydadzą się standardy. i tak moim 1300 nie rozpędzam się powyżej 110-120 i bardziej zależy mi na komforcie. ale dzięki za info, o to mi chodziło