Podkarpacie i Świętokrzyskie - zloty i inne - Strona 6

Dziś był całkiem miły dzień odbył sie mały spot 3x DF Pogadaliśmy pośmialiśmy

Pany i co sa juz jakies dalesze plany co i gdzie PO godzinie 11.00 ? bo qrka sie raczej niewyrobimy (dzien wczeniej kolega syreniarz ma weselicho w Lezansku i jedziemy obstawiac ) no i moze dolaczylibysmy gdzies "w trakcie" tylko gdzie ? chyba nie bedziecie stac caly dzien na podpromiu ??

Cytat:

2005-11-14 21:44:16, vazyl pisze: Be ze mnie? No, jeszcze sześć dni.........

To był spontan

U mnie zrobiła się lipa kurde wróciłem fiatem na holu do domu prawdopodobnie walną termostat bo parownik zamarza nie mam kasy zeby zrobic co kolwiek z tym fanetem najwyzej na zlot przyjade matzizem

Wszystko się pierdoli


[ wiadomość edytowana przez: Pemek dnia 2005-11-18 17:24:04 ]

Spoko Vazyl zebym miał go nawet w zębach przynieśc to grill będzie. Rano spróbuje zreaktywować fiaciora z ojcem ale tak czy siak dotrę tam jakims bolidem więc głowa do góry


Niestety fiat niezyje dalej parownik dalej zamrza a na benie wogole nie chodzi KJM będę musiał przyjechać plastikowym autem



[ wiadomość edytowana przez: Pemek dnia 2005-11-19 14:57:58 ]

Cytat:

2005-11-19 22:18:09, BanditC pisze: co to jest za motka z grilem????????

Żeby nie wiem co.... to bedzie

Cytat:

wurst jest gratis ???

Jest 2 kilo, kto pierwszy do "koryta" ten zje więcej

Cytat:

i jak tam stoi sprawa z naklejkami, ile mam szykować kasy????

Naklejki są, ale w ograniczonej ilości. Myślę że jeżeli będą chętni naklejek będzie więcej.

Cytat:

A najlepsze jest to że już jutro jest ten dzień

Tak ja tez się już brandzluję na samą myśl

No i po zlocie było całkiem nieźle jak na pierwszy raz mimo zimna jakie panowało odbył sie grill przy którym staliśmy jak bezdomni koło koksownika hehe po zjedzeniu kiełbasek przyszła pora na tor przeszód co tu jeszcze więcej napisać oglądajcie zdjęcia

























Potem sklece jeszcze jeden pozadny filmik i tez zamieszcze



[ wiadomość edytowana przez: Pemek dnia 2005-11-20 15:20:52 ]

[ wiadomość edytowana przez: Pemek dnia 2005-11-20 15:28:44 ]

Witam.
Ja też dotarłem w jednym kawałku.
Jestem zadowolony, że jakoś to wyszło. Trochę smokrytyki - nie przygotowałem się jak trzeba, nie kupiłem chleba, tacek i widelczyków do kiełbachy, zapomniałem o rozpałce, miałem tylko 7 pachołków, nie zabrałem żadnych zdjęć....... itp. itd.
Wielkie podziękowania dla Pemka, który wykazał się jako żarliwy sympatyk FSO AK i wspierał mnie jak tylko mógł.
Dzięki dla Andruta za miłą trasę i motoryzacyjne dyskusje.
Dzięki dla kolegów z F&F za przybycie i miłą atmosferę.
Dzięki dla BanditaC za "jęk panewek".
Dzięki dla kolegów Piotrka, oraz reszty kierowników czerwonej sfory Polonezów, których imion niestety nie pamiętam, ale obiecuję że to się zmieni.
Dzięki dla kierownika Polówki za profesjonalne wykożystanie moich pachołków i przebycie masy kilometrów na zlocik.
Mam nadzieję że wszyscy rozjechali się z nadzieja na następne spodkania i w dobrych nastrojach.
Pozdrawiam - vazyl



Fcuk, reszte zdjęć mam w zbyt dużej rozdzielczości dla imageshacka. Jutro powklejam. Sorry.

naklejka zintegrowała sie już z fiatem także moge śmiało rozpowszechniać klub w mieście (następnym razem założe nie przemakalne skarpetki, miałem mokro po kostki , ale do domu miałem kawałek więc zdążyło powysychać), mogliśmy jeszcze zrobić fotke grupową ale za dużo sie działo i wyleciało z głowy , fiat może klekotać jak DIESEL

niedojechalem walnely hamulce....niestety zlosliwosc rzeczy "martwych" trwa naprawa wozu moze nastepnym razem nie zrobi mi psikusa