BLOS system w Polonezie - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Daj wyjść z pracy!
Musisz poczekać. Wole żonę przytulić niż gazownie regulować.!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-09-04 19:37:51, OLO pisze:
Daj wyjść z pracy! Musisz poczekać. Wole żonę przytulić niż gazownie regulować.!



Zonke zdazysz przytulic
sam jestem mocny ciekawy...
wczoraj odjechales z zalozonym blosem na bence jak mi sie wydaje daj wrazenia z tego
jak zmontujesz to na pomiary wiesz gdzie sie zglosic
  
 
Cytat:
2006-09-04 21:52:06, pajczaki pisze:
Zonke zdazysz przytulic sam jestem mocny ciekawy... wczoraj odjechales z zalozonym blosem na bence jak mi sie wydaje daj wrazenia z tego jak zmontujesz to na pomiary wiesz gdzie sie zglosic


Oluś nie do końca zadowolony. Byc moze jego teoria jest słuszna, ze ten Blos jest za duzy dla silnika o tak małej pojemnosci. Non stop ubogo, podcisnienie zbyt małe by uchylic przepustnice powyzej 50% gdzie gwizdek sie rozszeza.
no nic. czekam na jutrzejsze jazdy próbne.
Od siebie dodam ze dzis na analizatorze - mieszanka na tip top w całym zakresie obrotów. nic nie trzeba było piłowac - chodzi jak dzik, wzbogaca slicznie na przyspieszaniu, by za chwilke zubozyc lekko na stałych obrotach. Pracuje jak wtrysk PB. Miód.
Gazownik nie wierzył patrzac na odczyty analizatora. Pytał czy czasem na benzynie nie pracuje...
2.0 slicznie działa na Blosie.
Byc moze dla 1.4 potrzeba jest innego gwizdka z inną srednicą szczeliny gdyz ta do 50% uchylenia dla 1.4 jest zbyt waska..
  
 
w roverze jest bardzo malo miejsca na dolot..
Ty masz Ramzi dlugi dolot w stosunku do tego jaki ja mialem a mimo to i u mnie sie to sprawdzalo i u Ciebie. u brata w dlubanym lanosie 1.6 16V (przed dlubaniem silnika a po dlubnieciu tylko ukladu wydechowego mial 117 koni- zmierzone na hamowni) tez sie sprawdza ale spalanie w porownaniu do zwyklej instalki wzroslo o ok 1- 1,5 litra ale jezdzi sie przyjemnie i na gazie i na bence..
  
 
Cytat:
Gazownik nie wierzył patrzac na odczyty analizatora. Pytał czy czasem na benzynie nie pracuje... 2.0 slicznie działa na Blosie.



u mnie gazownik tez byl mocno zdziony jak to chodzi i jak latwo wkreca sie na obroty choc pierwszy raz widzial blosa na oczy
  
 
Idealnie sie zmieścił ze stożkiem - zrobiłem to tak:
Stozek, rurka wyjściowa z filtra roverowego, rura gumowa z rovera, BLOS, przejściówka gumowa jacky, przepustnica.
Podejrzewam że jednak małe silniczki nie mają wystarczającego poweru aby otworzyć porządnie klapkę oraz aby wyssać gaz z gwizdka. Na zdjętym filtrze , benzynie i 7000obr klapka otwiera sie ok. 50%. Możliwe że podczas jazdy pod obciązeniem otwiera sie więcej, ale tego nie sprawdzę.

Dziś zrobiłem:
- wyrzuciłem otwartego krokowca i ząłożyłem max wykręconą śrubę (jutro kupię kawałem rurki aby był jak najmniejszy opór między reduktorem a blosem
- zatkałem szmatą mały stożek stożka - nieznaczne zwiększenie oporów
- oczyszczenie blosa i nasmarowanie klapki - chodzi troche lżej.

No i zawsze może tu być wina reduktora lub przewodu - za słaby.
Jutro dlasze testy .

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
sorki Olo, zapomnialem o oczyszczeniu blosa powinno to pomoc
masz racje ze przy blosie "maly reduktor" moze nie podolac (ja mialem chyba u siebie reduktor do 100kw)
w beemkach z 1.6 blos sie sprawdzal to czemu i nie tu? choc najwiekszy "oddech" dostaja auta o wiekszych mocach i pojemnosciach..
powiedz czy nawet na takim otwarciu blosa cos czuc czy jest gorzej niz bylo przed montazem
  
 
Cytat:
2006-09-04 23:17:00, pajczaki pisze:
sorki Olo, zapomnialem o oczyszczeniu blosa powinno to pomoc masz racje ze przy blosie "maly reduktor" moze nie podolac (ja mialem chyba u siebie reduktor do 100kw) w beemkach z 1.6 blos sie sprawdzal to czemu i nie tu? choc najwiekszy "oddech" dostaja auta o wiekszych mocach i pojemnosciach.. powiedz czy nawet na takim otwarciu blosa cos czuc czy jest gorzej niz bylo przed montazem


Eno.. było ok- lepiej jak na mikserze - płynniej i elastyczniej - muliło od 5 tys z tego co Loo mówił - zubazało zbytnio. poczekamy do jutra. Da sobie rade
  
 
Narazie nic. Za bardzo mi sie śpieszyło do pracy. Mam obecnie ciutkę przykręcony reduktor, ale nie sądze aby rozkręcenie dużo dało Cały czas od ok 3-4 tys mieszanka robi sie uboga.
Mój reduktor nie jest znów taki maleńki. W końcu wydatek gazu nie zmienia sie czy to jest BLOS czy mikser. rząd wielkosci będize taki sam.
Sprawdze dziś czy jak sie go weźmie na 6000 obr i czy po podniesieniu palcem klapki wzbogaci sie mieszanka. Chociaż nie musi - bo wtedy będzie miał zwiększony przekrój i zmniejszone podciśnienie.
Ostatecznie założę mu mikser przed blosa i zobaczymy jak bedzie chodził na zdławieniu. hahahaha

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
nie chce sklamac ale z tego co pamietam to jezeli w wyzszych obrotach jest ubogo to chyba reduktor za slaby... ale moge sie mylic
  
 
W sumioe BLOs ma inną charakterystykę niż mikser. Przy wyższych obrotach napewno ma mniejsze posciśnienie wysterowujące reduktor.
No cóz. Do 4 tys ma mieszankę, do 4.5 jeszcze idzie, powyżej 4,5 muł.
Chciałem mu ustawić mieszankę na wolnych. Wkręciłem całkowicie srubę na blosie i skręcałem na reduktorze aż nie zeszło na dół. Okazało sie że skręciłem reduktor prawie do końca. Na wysokich obrotach nic sie nie zmieniło - wniosek - prawdopodobnieza slaby reduktor.
Ale reakcja na pedał - szczególnie z niskich obrotów - malina. Wielopunkt nie pracuje tak płynnie. o i po wdepnięciu gazu czuć że nic go nie dławi.


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2006-09-05 22:31:42 ]
  
 
Cytat:
2006-09-05 22:15:59, OLO pisze:
W sumioe BLOs ma inną charakterystykę niż mikser. Przy wyższych obrotach napewno ma mniejsze posciśnienie wysterowujące reduktor. No cóz. Do 4 tys ma mieszankę, do 4.5 jeszcze idzie, powyżej 4,5 muł. Chciałem mu ustawić mieszankę na wolnych. Wkręciłem całkowicie srubę na blosie i skręcałem na reduktorze aż nie zeszło na dół. Okazało sie że skręciłem reduktor prawie do końca. Na wysokich obrotach nic sie nie zmieniło - wniosek - prawdopodobnieza slaby reduktor. Ale reakcja na pedał - szczególnie z niskich obrotów - malina. Wielopunkt nie pracuje tak płynnie. o i po wdepnięciu gazu czuć że nic go nie dławi. [ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2006-09-05 22:31:42 ]


OLo - jutro bede wiedział jak wyglada sprawa dostepnosci gwizdków do mniejszej pojemnosci.
Nie sadze by u CIebie była wina w reduktorze.
Stawiam, tak jak i Ty stawiałes na zbyt wąska szczeline gwizdka jak na pełne otwarcie dla silnika 1.4 przepustnicy które wynosi ok 50 % pełnego otwarcia BLOS-a.
Zadzwonie do Ciebie jak tylko cos bede wiedział.
  
 
No to zdjęty. Mam znów mikser i znów kangurki. :p


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Czyli jednak roverek nie za bardzo dogaduje się z blosem bynajmniej bez kombinacji. jak będę miał wolne 350zł to się szarpnę ale raczej nierealne to jest...
  
 
Może nie powinienem się mądrzyć bo tylko miałem to chwilę w ręku i to od wózka widłowego ale moim zdaniem objawy przy roverze to typowe przewymiarowanie Blosa w stosunku do przepływu w silniku. Ewentualnie sam Blos jest cholernie czuły na odległość od przepustnicy (było wspominane o tym) i jest za blisko. Przepustnica dławi przepływ a nawet jak jest otwarta to ciągle pozostaje w świetle kanału jej oś, wprowadzając zakłócenia do przepływu mieszanki. Sądzę jednak, że to przewymiarowanie jest winne. Sytuacja jest podobna do przypadku z zamontowaniem za dużego gaźnika do silnika ze standartowymi zaworami, wałkami i niepoprawionymi kanalami w głowicy. Celowo nie piszę polerowanymi, bo jak podaje szacowny miesięcznik Classicauto opierając się na zdaniu G. Crofta - mistrz nie poleca polerowania kanałów bo to pogarsza przepływ. Dziękujemy światłemu czasopismu za niesienie kaganka wiedzy
Ciekaw jestem jak wpłynie zmian zwężki na działanie Blosa

EDIT: błendy...

[ wiadomość edytowana przez: predki dnia 2006-09-08 10:04:35 ]
  
 
powinno sie wydłużyc rurę ssącą w celu zwiększenia podciśnienia w układzie dolotowym. wtedy blos powinien lepiej reagować.
  
 
Ja mam dość blisko Blosa od gaznika. Nawet mozna powiedziec w miare mozliwosci technicznych bardzo blisko. 1/3 całej długosci dolotu.
Tu Predki pewno masz racje ze za duza srednica blosa dla silnika 1.4 i zbyt małe podcisnienie.
Ale są w sprzedaży (mam nadzieje - bo w katalogu są - czekam na odpowiedz z hurtowni BRC) gwizdki dla aut o mniejszej pojemnosci, jak również jeszcze wiekszej niz zakładana orginalnie do Blosa. Do Blosa kupowanego gdziebądź montowany jest typ D – zwiększony przepływ.
Dostepne są (w katalogu przynajmniej):
E – Normalny przepływ
A – Duży przepływ
Podejrzewam ze wersja E byłaby jak znalazł.
Dam znac co i jak
  
 
U mnie był zamontowany na przejściówce gumowej jacky - odległość ok 6cm między obudowami przep i blosa.
Na max otwartym gazie nie sądze aby przepustnica wprowadzała zaburzenia. Podejrzewam że 1.4 ma za małą pojemność i za mały zakres podciśnień aby wyssać LPG z reduktora.
Jak klapka sie otworzy na max to sytuacja przypomina montaż miksera powiedzmy 50mm. Na niższych obrotach miksery 10-300mm średnicy. Na niższych silnik daje radę na wyższych już nie. Taka mam koncepcję.
Na forum forda było wiele pozytywnych wypowiedzi. Pod avatarem podpisy scorpio 2.0, 2.9 V6...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
z gwizdkami jest lekki klopot z zakupem.. narzekania pojawialy sie na forum forda gdiz ebyl najwiekszy watek o Blosie.

Olo jedna rzecz- odkreciles na maxa reduktor?!? jest to wymagane do poprawnosci dzialania. jezeli tego nie zrobiles to moze to jest przyczyna gorszego dzialania
blos dawkuje sam ilosc gazu w zaleznosci od otwierania sie tej wewnetrznej "przepustnicy"
na wszystkich zdjeciach jakie widzialem z blosem umieszczany on byl jak najblizej gaznika badz przepustnicy..
  
 
oczywiście ze był rozkręcony. Ale to tylko powodowalo że na wolnych aż śmierdziało niespalonym gazem.
Wolne ustawiłem i BLOSEM i reduktorem. Czy był rozkręcony czy skręcony - nie miało wpływu na wysokie obroty.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."