K r A K - Spoty i nie tylko - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A ja jeżdżę Kantem i nie obwieszam się złotem, lecz bzykałbym Bodzia tam i z powrotem

Ładny wierszyk?


[ wiadomość edytowana przez: Wujek-Kajtek dnia 2005-12-15 18:31:01 ]
  
 
Jakiś kulawy. No ale coz zrobic, widac "ten typ tak ma" :]
  
 
Zwracam sie z bardzo uprzejma prośba, o wypisanie mnie z grona sympatyków FSO, ze wzglediu na odmienne orientacje Prośbe swą motywuje bezwzglednym zaintresowaniem motoryzacja i kobietami. Wszelki zapatrywania bądz co bądz klubowiczów na innych sympatyków posiadanych aut sa zbyteczne.Dziekuję za miłe chwile w dziale technicznym.Pozdro Krak i nie przyznajcie sie ze wogole tu mieszkacie
  
 
Witam serdecznie po przerwie
Własnie dostałam "cynk" od pewnego pana o którego kondycje seksualną tak się martwicie, że coś często się tu o jakowejś Smoczyczce wspomina ostatnio. No to jak o mnie mowa to trzeba sprawdzić co piszą

Kajtusiu, najpierw obiecujesz że nie pomiziasz mi Bodziaczka nawet a potem takie wierszyki waćpan piszesz?

[cytat:"A ja jeżdżę Kantem i nie obwieszam się złotem, lecz bzykałbym Bodzia tam i z powrotem" ]

No i co ja mam z Tobą począć wujku, co?? Chcesz o niego powalczyć?? Nie radzę - taka "przyjacielska rada" - jak zauważyłeś duże ze mnie stworzonko i ręczę Ci że zawzięte jak na babę przystało.

Co do kondycji seksualnej BodziaTka, nie martwcie się, jakoś sobie chłopak radzi .

A na spocika niech idzie. Ze mnie pożytku większego w najbliższych dniach nie będzie miał, bo w sposób krwawy i drastyczny zamierzam zmniejszyć swoje uzębienie jutro i smoczyczkowa paszcza niezdatna do celów "wyższych" jakiś czas będzie. Więc niech sie facet chociaż z kolegami "zabawi"

Uff... rzadko sie pojawiam ale za to jak to baba rozgaduję się konkretnie . Pozdrawiam cieplutko
  
 
Witam! Wpadłem zobaczyć co tam w Karkowie słychać a tu takie sztosy.No nie wiem co powiedzieć .Może tylko tyle ,żę w Sylwestra będe bawiłsie w waszym Pięknym mieście.
POldut zreszta też.
  
 
ło zesz... ale sie porobilo, znowu was na dzien samych zostawic... hehehe

ps Julo chyba ci kupa zlomu nie dziala...?
  
 
Co nie dziala? jak nie dziala? nie pitol bo dziala. Tylko nie ma gdize siedziec

aaa. ze tak nie dziala. juz poprawiam


[ wiadomość edytowana przez: Julo_ dnia 2005-12-15 23:21:59 ]
  
 
działa


[ wiadomość edytowana przez: Julo_ dnia 2005-12-15 23:31:47 ]
  
 
Smoczyczko, ależ nie martw się o Bodzia
Przecież obiecałem, że nie będę go dotykał hehe
Tylko do wierszyka mi się przydało takowe stwierdzenie
Tak więc mówisz, że Bodzio jednak nas nawiedzi
To dobrze. Szkoda natomiast, że Ciebie nie będzie. No ale cóż...gardło rzecz ważna, szczególnie w związku

Iquest...nie pi$@%^ul
Vistula zapraszamy
Cyprys...grzeczni jesteśmy ehehehe
  
 
Julo - macz beter
Bracie - wlasnie widze
  
 
Bracieee
A może wpadniesz jutro pomóc przy ciachaniu naszego klasyka
  
 
niestety wlasnie wychodze i jade do niepolomic wkladac kuchenke gazowa do beci, wiesz - takie dodatkowe wyposazenie, bo na gazie to sobie mozna np obiad ugotowac... hehehehe 3a bylo dac znac wczesniej, teraz to lipa bo wroce wieczorem...
  
 
No i ze względu na pogodę znów dziś nie robiliśmy porządku ze złomem.
Ale jutro działamy od rana, więc może deszcz nas nie dosięgnie

A tak BTW, to mamy we frakcji kanta pickupa? NIE? To od połowy przyszłego tygodnia będziemy mieć hehehe
  
 
do muzeum go!!
  
 
na drifft go!!


  
 
Do muzeum za brzydki, a do driftu za długi
Za to jaki ma bagaaaaaaaażnik
  
 
eh, spuscic was (Ciebie i Julo) na chwile z oka i juz masz... pikap long za ...zl eh, chlopaki, kiedy wydoroslejecie?

ale dzieki takim swirom czuje sie bardziej normalny. tak, zdecydowanie lepiej.
  
 
Eeee Jula w to nie mieszaj hehehe
To będzie moja firmówka
A tak apropos świrowania, to tłumacz się skąd masz tyle części do klasyków

Edit: Pikuś long za 315 złotych z gazem i nadbudówką


[ wiadomość edytowana przez: Wujek-Kajtek dnia 2005-12-17 00:52:17 ]
  
 
Nie mieszaj? A kto ci kazal go kupic? I kto ci smecil; ze jakby mial na OC to sam by kupil?
  
 
Chciałbym bardzo podziękować Julowi i Kubratowi za dzisiejszy help w rozwalaniu kanciora
Dziś kanciak pozbył sie przodu
Silniczek będziemy wyciągać praktycznie po ziemi
Julo wspaniale operuje kątówką (i widać, ze to lubi-ciąć metal i krzesać iskry)
Kubrat nie lubi kątówek tak jak ja, ale za to siły ma za dwóch
Jeszcze raz dzięki chłopaki i do zobaczenia jutro na spociku
Stawiam pierożki