Zapłon elektroniczny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Czy ktoś sie orientuje, czy bezstykowe aparaty w Nivach to są aparaty indukcyjne czy z czujnikiem halla? Myśle o włożeniu elektronicznego (indukcyjnego) aparatu do starszego silnika łady.
  
 
pieron wie jak to rozwiazali w 1,7, ja mialem na gazniku wiec ci nie pomoge. Trzeba kogos zapytac kto jezdzi nivka 1,7. Niech rzuci okiem czy jest halotron na kole czy nie
  
 
Zrobię zdjęcie aparatu to sobie zobaczysz tyle, że ja mam silnik 1.6 i aparat na 100% z lady tylko nie wiem z jakiej. Dostałem go w prezęcie
  
 
Kacper a ty masz elektroniczny zaplon
  
 
O ile myślimy o tym samym to tak
  
 
Cytat:
2005-09-22 08:47:46, kacper97 pisze:
Zrobię zdjęcie aparatu to sobie zobaczysz tyle, że ja mam silnik 1.6 i aparat na 100% z lady tylko nie wiem z jakiej. Dostałem go w prezęcie


Mail w profilu. Czekam na zdjęcie
  
 
Mam nadzieje że o tym pisaliście... jeśli nie prosze o łopatologiczne wytłumaczenie






  
 
Dzięki za foto. A teraz pytanie ,czy w silnikach 1,7i były takie same aparaty? Bo chciałbym zakupić ,tylko nie chce dać d.. i kupić nie pasujący.
  
 
W 1.7i nie ma już klasycznego aparatu zapłonowego więc chyba o pomyłke będzie trudno. Słyszałem że aparaty są w dwuch długościach ale gdzie to się mierzy to nie mam bladego pojęcia.
Aparat elektroniczny był w nivach 21213 ale to nie jest niestety normą
  
 
A wcześniej w nivach 1.6 było kilka rodzajów aparatów zapłonowych dobranych konkretnie z odpowiednimi gażnikami.
  
 
Cytat:
2005-09-22 12:31:04, kacper97 pisze:
W 1.7i nie ma już klasycznego aparatu zapłonowego więc chyba o pomyłke będzie trudno. Słyszałem że aparaty są w dwuch długościach ale gdzie to się mierzy to nie mam bladego pojęcia. Aparat elektroniczny był w nivach 21213 ale to nie jest niestety normą


Są rózne długości, bo blok np 1300 jest niższy. Ale to żaden problem. Musiałbym miec taki aparat jak ma Kacper. Ciekawe, czy idzie takie cos dostać.
  
 
O ile będziesz miał szczęście to takie coś leży u Januszewskiego w Warszawie Właśnie tam dzwoniłem i ma poszukać. Niestety cena jest dość wysoka ...zawsze taka była - 140 zł.
Jeśli się zdecydujesz daj znać
  
 
U mnie jest zupelnie co innego nie mam teraz aparatu ale moze Janisz ma foto to go poprosze rzeby wrzucic
  
 
Cytat:
2005-09-22 14:09:26, kacper97 pisze:
O ile będziesz miał szczęście to takie coś leży u Januszewskiego w Warszawie Właśnie tam dzwoniłem i ma poszukać. Niestety cena jest dość wysoka ...zawsze taka była - 140 zł. Jeśli się zdecydujesz daj znać


Spoko. zapytam w sklepie w Pile. Jak nie bedzie to pewnie sie zdecyduje.
  
 
Ja moge dać tylko fotke łady 2104 1.7i którą Zax zrobił na zlocie.

Fajny ma aparat zapłonowy, nie?
  
 
Ja również chcę wstawić do swojej 1.6 zapłon elektronicznny. Przymierzam się jak to ugryźć . Interesowałby mnie przede wszystkim zapłon bezrozdzielaczowy gdyż awaryjność rozdzielaczy w większości aut zawsze była i będzie duża.
Samo pojęcie zapłonu elektronicznego jest bardzo ogólne gdyż moduły elektroniki z tranzystorami kluczującymi zastępują jedynie styk przerywacza a z tego co widzę w NIVACH rozdzielacz przy takim zapłonie nadal funkcjonuje . Zastanawiam się czy byłoby możliwe pominięcie go i zastąpienie kolejnym modułem elektroniki. Czy ktoś już próbował stosować takie rozwiązania ?

[ wiadomość edytowana przez: adam242 dnia 2005-12-15 19:20:08 ]
  
 
załóz sobie czujnik Halla albo inny impulsator na kole pasowym i bedziesz mial zupelnie bezstykowy uklad, lepszy nawet od indykcyjnego aparatu bezstykowego ktory notabene mozna zalozyc z Fiata
  
 
Cytat:
2005-12-16 20:09:59, bart03 pisze:
... lepszy nawet od indykcyjnego aparatu bezstykowego ktory notabene mozna zalozyc z Fiata


Z duzego fiata? Podobno nie pasuje wałek, ale moze wiesz co i jak przerobić, to bym sie cieszył za informacje
  
 
No tak Bart - czujnik Halla albo jakikolwiek inny polowy zastąpi w tym przypadku styk przerywacza. Z tym to jest najmniejszy problem. Ale co z rozdzielaczem ???? Musi być jeszcze jakaś machina , która poda iskrę w odpowiedniej kolejności do poszczególnych świec. Mam ty na myśli elektronike. Ponieważ w grę wchodzi rozdzielanie/przełączanie wysokich napięć więc możnaby to ominąć w taki aposó aby przełączanie następowało po stronie niskiego napięcia , które dopiero potem byłoby podwyższane. Taki układ byłby naprawdę niezawodny ale wymagałby 4 cewek zapłonowych
Podpatrzę jak tak rozwizany jest zapłon w innych "lepszych" autkach i wtedy będę wiedział coś więcej bo może są odpowiednie moduły , które zastępują przerywacz i rozdzielacz jednocześnie.

Musi być jakieś rozsądne rozwiązanie . W UAZ-ie mam zapłon elektroniczny od 3-lat i sprawuje się idealnie. Mam też malucha , który ma zapłon elektroniczny-BEZRODZIELACZOWY i też nigdy z nim problemów nie było. Na pewno da się zmontować coś podobnego do NIVKI

[ wiadomość edytowana przez: adam242 dnia 2005-12-17 10:59:56 ]
  
 
Cytat:
2005-12-17 10:56:53, adam242 pisze:
... Mam też malucha , który ma zapłon elektroniczny-BEZRODZIELACZOWY i też nigdy z nim problemów nie było. Na pewno da się zmontować coś podobnego do NIVKI [ wiadomość edytowana przez: adam242 dnia 2005-12-17 10:59:56 ]


Maluch ma cewke dwubiegunową (czyli tak jakby dwie cewki w jednej) i daje iskrę na dwa cylindry jednocześnie. W naszych silnikach jakby cewka dawala 4 iskra na raz, to spalałaby sie mieszanka przed spreżaniem