Pomocy - Yaris, check engine, katalizator, problem :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Pierwszy raz jestem na forum i od raz proszę Was o pomoc. Jestem szczęśliwą posiadaczką toyotki yaris 1.0L z 2001 roku, aktualnie mam zrobione 66 tys km
Jakiś czas temu zaczeła mi się świecić kontrolka check engine, pojechałam do ASO, gdzie usłyszłam informacje, że problemem jest "ogólny błąd katalizatora" najprawdopodobniej spowodwowany złym paliwem - skasowali błąd i powiedzieli, żeby wszystko powinno być OK. Niestety, problem pojawił się ponownie, znów kontrolka check engine i znów "ogólny błąd katalizatora". Nie wdając się w żadne szczegółowe badania, zaproponowali m wymianę katalizatora na nowy za jedyne 3700 zł
Oczywiście ani mi się sni wymieniać katalizator za taką kasę.

Zastanawiam się, co powinnam teraz zrobić. Jeździć po nieautoryzowanych warsztatach i próbować diagnozować problem? Olać kontrolkę? Może od razu wymieniać katalizator - oczywiście na jakiś uniwersalny - ile taka wymiana mogłaby kosztować, gdzie szukać części? O co pytać w warsztatach?

Dodam, że jestem pierwszym właścicielem samochodu, od jakiś trzech lat tankuje nim na jednej i tej samej stacji, więc raczej nie ma mowy, żeby była to wina paliwa kiepskiej jakości.

Poradzie, bo jestem całkiem zielona nie mam pojęcia nawet od czego zacząć grzebanie w necie. W dodatku każdy mechanik może mi wmówić COKOLWIEK!

Dzięku z góry za pomoc!

[ wiadomość edytowana przez: yariska dnia 2006-08-27 00:27:26 ]
  
 
Witaj na forum.
Jeśli katalizator jest przed sondą to trzeba go zmienić.
Szukaj uniwersalnego.
A jeśli jest za sondą to go wywal w diabły i tyle.

Poszukaj używki w Łodzi giną 2-5 miesięczne yarisy więc gdzieś muszą być części od nich.
  
 
Cytat:
2006-08-27 08:28:00, Kafi pisze:
Poszukaj używki w Łodzi giną 2-5 miesięczne yarisy więc gdzieś muszą być części od nich.



Ooo , to jest rada
  
 
Dzięki za pomoc, zainteresowanie i szybką odpowiedz...

Jeśli chodzi o kwestię części samochodowych z nazwijmy to delikanie, niepewnego źródła, to hmm... niech będzie, że jestem naiwna, ale takich części nie będę kupować.
Jeśli chodzi o jeżdzenie bez katalizatora, to niech będzie po raz drugi, że jestem naiwna, ale o środwisko też chciałabym zadbać... (byle nie za 4 tys zł )

Załóżmy jednak, że bardzo chciałabym ten katalizator wymienić (o ile jest taka konieczność)
Na allegro widziałam katalizatory uniwersalne za 170 zł. Podróbek do yarisa niestety żadnych nie znalazłam, pewnie niepopularne Czy katalizator powinien się czymś szczególnym charakteryzować? Na co zwracać uwagę przy zakupie? Samo wspawanie takiej części nie powinno chyba majątku kosztować.

Jak myślicie - jeździć gdzieś po warsztatach i próbować diagnozować problem? Czy od razu w ciemno wymieniać katalizaotr?
  
 
Cytat:
2006-08-27 22:21:30, yariska pisze:
Na allegro widziałam katalizatory uniwersalne za 170 zł. Podróbek do yarisa niestety żadnych nie znalazłam, pewnie niepopularne


Popytaj w jakichś sklepach z częściami do japończyków JapanCars czy coś po ile są.

Cytat:
Jak myślicie - jeździć gdzieś po warsztatach i próbować diagnozować problem? Czy od razu w ciemno wymieniać katalizaotr?


Ja bym pojechał jeszcze gdzieś to zdiagnozować, jak nie znasz normalnego i dobrego warsztatu w okolicy to choćby i do innego ASO.
Tzn. diagnoze z aso - blad z kompa masz, wiec mozesz po prostu powiedziec ze taki blad zglasza i zapytac co w innym serwisie moga Ci zaproponowac w zwiazku z tym. Bo nie wiem czy jest sens placic za kolejne zczytanie bledow jak to samo wyjdzie ze ogolny blad katalizatora.

[ wiadomość edytowana przez: Pigletto dnia 2006-08-27 22:52:39 ]
  
 
Te graty z tych yarków nazwijmy częściami z rozbitych.
Co do podróbki zawsze to ingerencja nie potrzebna w wydech a stal i palnik to się nie lubią szukaj części z "rozbitego"
Co do diagnozy raczej trafna.
  
 
Cytat:
[...] Jak myślicie - jeździć gdzieś po warsztatach i próbować diagnozować problem? Czy od razu w ciemno wymieniać katalizaotr?



Witam,

jeśli znajdziesz dłuższą chwilę, to przeczytaj sobie ten wątek:
http://www.forum.vw-passat.pl/tematy18/pali-sie-zolty-silniczek-vt2441.htm
którego jestem autorem.
W skrócie -- ASO też zachęcało do wymiany katalizatora a wcześniej strofowało właściciela za rzekomo złe paliwo a skończyło się wymianą wiązki kabli za 100zł

Procedury w ASO są bezlitosne dla nas klientów -- podpinają komputer diagnostyczny, odczytują kod błędu i mówią wymienić to i owo za tyle a tyle.
Tylko, że nikt z mechaników przy tym nie myśli co tak naprawdę jest przyczyną błędu. Nie myśli BO NIE MOŻE!
Wiem co mówię -- w ASO VW zaczęli myśleć dopiero wtedy kiedy z własnej kieszeni musieli zapłacić za trzecią z kolei sondę NOx!! Chociaż tak naprawdę to i wtedy szło im to kiepsko, gdyż "przecież komputer, który kosztuje więcej niż to Pana auto, pokazał, że zepsuta jest sonda"

Niestety ja musiałem najpierw zapłacić prawie 1000zł a potem oni płacąc za kolejne sondy zaczęli dopiero szukać. Inaczej mówiąc może się okazać, że będziesz musiała zapłacić za wymianę katalizatora, ale potem nie dasz im już ani grosza jeśli usterka nie ustąpi!!
Oczywiście jeśliby wymiana katalizatora nie pomogła, to powinnaś dostać zwrot pieniędzy! A może i zostawią Ci w aucie nowy katalizator tak, jak mnie nową sondę NOx?

Miejmy nadzieje, że i w Twoim przypadku chodzi o jakąś drobnostkę i ostatecznie naprawisz autko za kwotę sporo niższą niż 4000zł.

AHA -- jest podobno coś takiego jak odsiarczanie katalizatorów.
Może ktoś coś wie więcej w tym temacie?

Pozdrawiam
Grzesiek
  
 
Witam
Jesli chcesz sobie kupic uzywany katalizator ze szrotu to odpusc sobie, bo jak lezal pod chmurka to pewnie i zamokl w srodku, a co za tym idzie dlugo Ci nie posluzy . A czy sa jakies inne niepokojace objawy oprocz Check engine ?
  
 
Dziś czytalem w gazecie ciekawy artykul o tym ze zuzyte katalizatory sa w cenie. Ponoc odzyskuje sie z nich metale szlachetne w tym... platynę! Podobno zużyty kat kosztuje nawet 100 - 150 zł.
Pisali ze sa ogloszenia o kupnie katalizatorow tak wiec jesli by przyszlo co do czego to radze kata nie zostawiac mechanikowi tylko go samej/samemu spieniezyc bo 100 zeta piechota nie chodzi. No chyba ze gazeta przesadziła, ale ogloszen o skupywaniu katalizatorow mozna poszukac
  
 
wystaw na allegro
a za zarobione pieniadze kupisz sobie uniwersalnego bosala i go wstawisz

cena katalizatora zalezy od jego wagi
zanim wystawisz aukcje zważ go
za 3-4 kg dostaniesz min 200 zł
za 5 kg nawet 300
  
 
Witam, ja jeżdżę corollką, i pół roku po zakupie miałam problem właśnie z tym, że świecił się check engine, tez początkowo mówili, że to złe paliwo, po 3 miesącach okazało się że niby czujnik VVT-I, 1 miesiąc i 20 dni po okresie gwarancji ponownie pojawiła się niegasnąca kontrolka check engine, znowu diagnoza brzmiała "złe paliwo", ale zaczęłam naciskać i mi w końcu powiedzieli że to wina komputera i musze zabulić 5 tys,ale być może to katalizator i jeszce dojdzie 3 tys (nie musze chyba pisac co usłyszał autor tych wieści)
ale gdzieś usłyszałm, że moje auto pochodzi z partii, gdzie były wadliwie oprogramowane komputery, i to jest przyczyna, tak więc wszystko jescze przede mną... no i oczywiście przed Toyotą M.P.
  
 
Odpowiedz z aso
Jezeli po podpieciu testera wychodzi kod P0420 i pojawia sie ponownie po skasowaniu pomimo zmiany stacji benzynowej to niestety tankujac chrzczone paliwo zniszczyla pani katalizator.
Jezeli kod P1346 to powodem jest misfire czyli wypadajace zaplony,powod paliwo objaw czerwony lub zielony nalot na porcelanie swiec zaplonowych,lub istotnie rozrzad ktory nalezy wymienic w caloscipo po weryfikacji testem aktywnym vvti b1
latwo wychwycic roznice.
Najczesciej jednak po 60.000tys km pojawia sie P0170lub P0172 fuel trim malfunction na ktory to kod w roznych stacjach mechanicy wymieniaja rozmaite elementy..a wystarczy zregenerowac przeplywomierz powietrza koszt ok 300 zl zapraszam do Katowic.
ps..
Co sie tyczy kodu katalizatora P0420 to mozna z nim jezdzic niema wplywu na moc ani spalanie.
Katalizator badany na analizatorze spalin rowniez nie wykazuje zlej pracy.Komputer silnika przedwczesnie wykrywa blad w pracy kata w momentach niekorzystnych tzn niskie obroty duze obciazenie silnika.Katalizator pracuje tylko z nieco mniejsza wydajnoscia gdyz zostal zanieczyszczony czyms co sie nie spalilo jakis DODATEK w paliwie.
W zadnym razie nie nalezy wymieniac katalizatora na nieoryginalny bo problem nie zniknie juz to przerabialismy z klientem.
pozdrawiam
  
 
A ty co w ASo pracujesz???????

Następny wyszczekany.

Widziałeś kiedyś zielony nalot na świecy???????

  
 
Cytat:
2006-09-09 08:22:13, Kafi pisze:
A ty co w ASo pracujesz??????? Następny wyszczekany. Widziałeś kiedyś zielony nalot na świecy???????



Oczywiscie buraku w przeciwnym wypadku bym nie pisal.Diagnozuje silniki mamy 3 najczestsze objawy i rodzaje chrzczonego paliwa
.1.czerwony osad na swiecach jak od farby plakatowej wyczuwalny zapach kwasu silnik przerywa przy przyspieszaniu dziura w gazie przy 3500i 4500 obrotow
2.zielony osad koloru mlodej trawy samochod ciezko zapala brak mocy
3.porcelana swiecy idealnie czysta jakby sie nic nie spalalo a zakopcona po brzegach sadza
  
 
Cytat:
2006-09-09 08:22:13, Kafi pisze:
A ty co w ASo pracujesz??????? Następny wyszczekany. Widziałeś kiedyś zielony nalot na świecy???????


Niemasz pojecia co mozna zatankowac na markowej stacji bp byl okres ze mialem 4 auta scholowane w tygodniu powodem bylo wylacznie paliwo
Najgorzej jest w Sosnowcu Czeladzi i Dabrowie gorniczej zwlaszcza na stacjach przy hipermarketach M1Geant itd.
Srednio 5 klientow tygodniowo zniszczone swiece wtryskiwacze katalizatory i zatarte pompy paliwa.Czasem klienci sa sobie sami winni przyznajac sie ze tankowali tansze paliwo" bo Fiat na tym jezdzil"ale czesciej nie maja na to wplywu lub sa nieswiadomi
  
 

2006-09-09 08:22:13, Kafi pisze:
A ty co w ASo pracujesz??????? Następny wyszczekany. Widziałeś kiedyś zielony nalot na świecy???????

Cytat:
2006-09-09 10:38:14, Bigelektron pisze:
Oczywiscie buraku w przeciwnym wypadku bym nie pisal.



Trzymać fason !!

Bigelektron jestes mechanikiem, mistrzem serwisu ...?
  
 
Cytat:
2006-09-09 12:00:33, Cromm pisze:
2006-09-09 08:22:13, Kafi pisze: A ty co w ASo pracujesz??????? Następny wyszczekany. Widziałeś kiedyś zielony nalot na świecy??????? Trzymać fason !! Bigelektron jestes mechanikiem, mistrzem serwisu ...?


Dostaje do naprawy tzw "kuporexy"czyli dziwne przypadki i siedze nad nimi tak dlugo az znajde przyczyne,zawsze znajduje
  
 
Ćwoku tylko nie buraku jak diagnozowałem takie "trudne" przypadki to ty po drabinie do nocnika wchodziłeś!!


A o barwieniach świec to chyba w książce przeczytałeś bo na obecnym paliwie od 1999r. nie ma możliwości aby się w ten sposób zabarwiały!

DOUCZ SIE JESZCZE!!!

  
 
Cytat:
2006-09-09 20:41:11, Kafi pisze:
Ćwoku tylko nie buraku jak diagnozowałem takie "trudne" przypadki to ty po drabinie do nocnika wchodziłeś!! A o barwieniach świec to chyba w książce przeczytałeś bo na obecnym paliwie od 1999r. nie ma możliwości aby się w ten sposób zabarwiały! DOUCZ SIE JESZCZE!!!


Jestes taki glupi czy taki przemadrzaly??????????moge ci takich kolorowych swiec troche przeslac mam z tym kontakt na codzien i opisuje z czym mialem do czynienia czesto spuszczamy benzyne koloru zielonego pachnaca jak nitro ze scholowanych na serwis aut
  
 
Dobrze że na serwis a nie do serwisu.

Poproszę zieloną świecę.

Podać adres??