Antena President TEXAS

Kilka dni temu pisałem o obawach związanych z użytkowaniem ponad 2 metrowego TEXAS'a na klapie. Wprawdzie nie było żadnych postów w tej sprawie, ale po kilku dniach intensywnego testowania chciałbym się podzielić doświadczeniami. Otóż zasięgi uzyskiwane na tej antenie w porównaniu do wcześniej używanego MARYLANDA są wręcz niewiarygodne i już nie mam wątpliwości co do słuszności zamiany tych anten.
Jedyne co muszę zrobić to zmienić miejsce montażu. Wprawdzie ani z klapą, ani z uchwytem nic się narazie nie dzieje, ale trzeba bardzo uważać kiedy się otwiera bagażnik, inaczej promiennik smaga po przedniej masce. Myślę przeniesieniu na prawy tylny błotnik. Co Wy na to? A może z wierceniem dziur to niezbyt dobry pomysł?

73!

Fajnie że pojawił się ten temat. Jeżdżę z antenką New Alaska i się też zastanawiam nad zmianą na antenę Texas z tym że miałem swoją na magnesie i chciałbym pozostać na magnesie, co uważacie na temat tego http://www.avanti-radio.pl/ tzn Podstawa magnetyczna Goliath MFJ-336S. Myślę ze powinnasię utrzymać . Potem pewnie zmnieję radyjko (obecnie Harry ASC) ale najważniejsza jest przecież antena.

Dotarłem do pewnych artykułów gdzie jednoznacznie stwierdzono żeby montować na stałe a nie na magnesie. Dlatego podjąłem decyzję żeby zamontować na uchwycie na klapie . Poza tym Texas można składać więc myślę że nie ma problemu. Dobrze zestroić i można śmigać. Pozdro.