Zamykanie licznika w 2.0 DOHC - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2003-04-19 11:46:46, Piotrek389 pisze:
A jakie miałeś obroty?



żółte pole
  
 
tyle ile w tabelach kol. Mrożka czyli 6000 obr/min co daje 159 km/h
  
 
Bodziot! Po pierwsze na 4 biegu bylo 140 i z pewnych powodów nie moglem sie dalej rozpędzać. Nie zapominaj, że mam krótki most i 140 na czwórce to jest i tak dużo dla 2.0, które nie lubi wysokich obrotów. Poza tym ten silnik ma przejechane dopiero 2000 km po wymianie wału korbowego, korb i panewek.

Aha! No i jechałem na gazie i nie chciał po prostu pojechać więcej niż wskazywał licznik. Na benzynie nie sprawdzałem bo mam dziurawy przewód paliwowy
  
 
a myslisz ze ja ma inny niż 41/10 no chyna ze masz 43/10 bo wtedy to 5600 zamiast 5300

trzeba byo napisać ze to na LPG to wszystko tłumaczy
  
 
Hehe.. spoko to wyglada, ale chcialbym zobaczyc jeszcze ujecie gorki z ktorej zostalo to wykonane ... zartuje rzecz jasna... spoko jest... kiedys tez tak bede mial
  
 
Bodziot u Sera jest właśnie 43/10.
  
 
Cytat:
Nie no bieda panowie: myslalem, ze zamykacie licznik do 200 km/h!

Adamus – w bolidzie Sera to po prostu nie przejdzie za względu na „roverowski” most 43/10 (to także info dla Bodziota, więc zważ swoją opinię). Przy prędkości 180 km na obrotomierzu oznacza to coś około 6500 rpm!!! Dalej kręcić ten silnik to jest masakra. Zresztą już taki wyczyn Seru wykonał – pisałem kiedyś o tym – na tej samej autostradzie wskazówka minęła pionowe ustawienie!!! Z powodu braku skali mogę tylko gdybać, i oszacować, że były to okolice 210-215 km/h!!! (jeśli przyjąć, że od 90 km/h, czyli też ustawienia pionowego wskazówki prędkościomierza, do 120km/h na cyferbalcie jest 30 km/h różnicy, to od 180 km/h do pionu „w dół” będzie to 180+30=210!). Przy moście 43/10 i oponach 195/55/13 oznacza to zabójczą dla silnika prędkość obrotową: 7600-7800 rpm!!! Niestety tego biedne 2.0 nie wytrzymało i po kilku dniach od tego „chwalebnego” wyczynu wyzionęło ducha (panewki kaput). Więc mi tu nie marudźcie, że to bieda (zważcie, że silnik ma dopiero 2000 przebiegu, wiec i tak trochę za wcześnie na taki wyczyn) , bo raczcie zważyć jak się ten „potwór” zbiera od 60 kmh do 140 kmh na IV biegu!!! (pierwsza cześć filmu) – dla mnie jest to chwila, moment (roverki mogą sobie pomarzyć o takim odejściu). Od siebie dodam, że uczucie wciskania w fotel w tym aucie to nie czcza gadanina.

Cytat:
licznik do 180 zamknąc to nie problem. Zważywszy na to, że może zawyżać o 10% w górę...
Niech przy 180km/h zawyża o 5 procent - daje to 9 km/k wiecej
Czyli jedziemy 171km/h.

Akurat licznik Sera nie przekłamuje – sprawdzałem, przynajmniej wszystko gra do prędkości 140 km/h, więcej nie miałem okazji z nim jechać - więc jest to pewnik i wskazania prędkościomierza są wręcz rzeczywiste.
  
 
jak na taki most to moje gratulacje 180 to 6200 obr

Seru zwracam honor
  
 
Cytat:
2003-04-19 19:24:49, Mrozek pisze:
....., bo raczcie zważyć jak się ten „potwór” zbiera od 60 kmh do 140 kmh na IV biegu!!! (pierwsza cześć filmu) – dla mnie jest to chwila, moment (roverki mogą sobie pomarzyć o takim odejściu). Od siebie dodam, że uczucie wciskania w fotel w tym aucie to nie czcza gadanina.



Wiadomo
Ale tez rowerek nie jest znow az tak wolny i tez niezle przyciska w fotel jak juz sie wkreci na te 4tys obrotow
Hehhe lecz i tak 2.0 rzadzi
  
 
blleeeee. Ja też chcę 2.0!!!!!!!!!!!!!!!
  
 
Formula: 2.0 na roverkiem ma tę przewagę, że zbiera się praktycznie z 2000 rpm
  
 
Cytat:
2003-04-18 10:17:58, Janio pisze:
Cytat:
2003-04-18 09:51:54, adamus pisze:
Nie no bieda panowie: myslalem, ze zamykacie licznik do 200 km/h!



Właśnie - też tak myśłałem licznik do 180 zamknąc to nie problem. Zważywszy na to, że może zawyżać o 10% w górę...
Niech przy 180km/h zawyża o 5 procent - daje to 9 km/k wiecej
Czyli jedziemy 171km/h.
A to już nie jest problem. Fiat 132 2000 miał prędkośc maksymalną 170km/h. Czyli wszystko się zgadza

Zamknijcie licznik do 200km/h to pogadamy. Ja się bałem o to czy nie odlecę przy 190km/h



Cześć!

Janio da radę przekroczyć 200 km/h przy 2.0DOHC tylko potrzeba przełożenia mostu od Argenty Turbo Diesel problem w tym że licZnik poloneza będzie pokazywał prędkość o 23 km/h za niską. Przełożenie tego mostu ma 13/41 podczas gdy zwykła argenta ma 11/41. Właśnie przerabiałem kumplowi most (przespawywałem wieszaki). A potem sprawdzaliśmy na dwa auta i na radar zainstalowany pod Siewierzem Na DK-1. Polonez 2.0 DOHC z mostem 13/41 na zegarze miał 90, Renault Trafic za nim jadący 120 a radar pokazał 113km/h! Tylko most od argenty TD jak i sama argenta TD jest wielką rzadkością!
  
 
Ja też chciałbym mieć tak dyfer
  
 
Cytat:
2003-04-26 20:53:34, Piotrek389 pisze:
Ja też chciałbym mieć tak dyfer


Widzisz Piotrek taki dyfer to fajna rzecz jak się ma w aucie ponad 120 KM. Polonez kumpla ma gaźnikową 2.0 DOHC i jeździ na gazie i są problemy żeby autko dynamicznie rozbuijać do dużych prędkości. Poprostu buja się i buja a jak się rozbuja to wystarczy niewielkie wzniesienie i trzeba redukować. Ten most był stosowany jeszcze w argencie 135VX. Ale tak jak mówiłem trzeba mieć kupę mocy i dobry moment obrotowy. Wydaje mi się że trzeba mieć ok. 125 KM i moment obr. ok 200 N*m. A takich osiągów nie daje nawet 2.0 na wtrysku! Turbo Diesel miał 90KM ale moment obr ponad 200 N*m! Taakże mogło to jeździć! A do zwykłego 2.0 (gaźnik lub wtrysk polecam zwykły most 11/41 z argenty lub 132 po 1977 r. Jak ktoś znajdzie taki most to mogę przerobić!
  
 
Cytat:
Wydaje mi się że trzeba mieć ok. 125 KM i moment obr. ok 200 N*m. A takich osiągów nie daje nawet 2.0 na wtrysku!



Jesteś blisko, bo 2.0 argenty (wtrysk) miało właśnie 122 KM. Inna sprawa, że ja wcale nie pakuję seryjnego 2.0 do poldka. Seryjny jest tylko blok i układ korbowo-tłokowy. Głowica jest już trochę dłubnięta - splanowana 0.5mm i zapakowane szersze zawory ssące od ritmo 130TC. Oczywiście do tego zostały roztoczone gniazda zaworów i obrobiona cała ich okolica czyli poprawione kanały i ranty wokół gniazd od strony komory spalania. Całości dopełniają świerzutkie wałki rorządu. Wszystko to powinno dać odpowiedni przyrost mocy. Jaki? Okaże się w praniu i pewnie kiedyś na hamowni. Według szacunków (!!! - to nie jest pewnik!) Mrozka to właśnie ponad 120 koni.

Pozdrawiam
Piotrek #389 (PTK)



[ wiadomość edytowana przez: Piotrek389 dnia 2003-04-27 20:56:30 ]
  
 
Cytat:
2003-04-27 20:54:51, Piotrek389 pisze:
Cytat:
Wydaje mi się że trzeba mieć ok. 125 KM i moment obr. ok 200 N*m. A takich osiągów nie daje nawet 2.0 na wtrysku!



Jesteś blisko, bo 2.0 argenty (wtrysk) miało właśnie 122 KM. Inna sprawa, że ja wcale nie pakuję seryjnego 2.0 do poldka. Seryjny jest tylko blok i układ korbowo-tłokowy. Głowica jest już trochę dłubnięta - splanowana 0.5mm i zapakowane szersze zawory ssące od ritmo 130TC. Oczywiście do tego zostały roztoczone gniazda zaworów i obrobiona cała ich okolica czyli poprawione kanały i ranty wokół gniazd od strony komory spalania. Całości dopełniają świerzutkie wałki rorządu. Wszystko to powinno dać odpowiedni przyrost mocy. Jaki? Okaże się w praniu i pewnie kiedyś na hamowni. Według szacunków (!!! - to nie jest pewnik!) Mrozka to właśnie ponad 120 koni.

Pozdrawiam
Piotrek #389 (PTK)



[ wiadomość edytowana przez: Piotrek389 dnia 2003-04-27 20:56:30 ]



No to wtakim wypadku pozostaje tylko poszukać takiego mostu! Ale jak zajmuję się takimi sprawami to jest to rzadkość. Taki most miały napewno Argenty 135VX i TD mozliwe że takie samo przełożenie mają mosty z 131 2.0 TC Compressore. Ale to także rzadkość przynajmniej w Polsce. Gdyby Ci się udało znaleźć taki most i przełożyć to szczerze gratuluję! Będzie to Polonez napewno szybki i dynamiczny (teoretyczni na skrzyni fiatowskiej i mośxci 13/41 na V biegu przy 6000 obr ok 230 km/h)
  
 
Cytat:
Będzie to Polonez napewno szybki i dynamiczny (teoretyczni na skrzyni fiatowskiej i mośxci 13/41 na V biegu przy 6000 obr ok 230 km/h)





MASAKRA


Tylko zdejmijcie wszystkie spoilery, bo jeszcze odleciecie....
  
 
Panowie,
to ze mozna zastosowac "dlugi" most to jeszcze nie wszystko. Co z tego, ze teoretycznie mozna "wyciagnac" 230 km/h jak zabraknie mocy aby pokonac opory aerodynamiczne? Opor powietrza rosnie z kwadratem predkosci, a wiec nawet zwiekszenie mocy o 10-20 KM nie pozwoli osiagnac takch przyrostow predkosci. No chyba, ze zmienicie nadwozie na bardziej aerodynamiczne
To co pokaze licznik to jeszcze inna sprawa. Takze mniej emocji prosze.

Pozdrowka
Adamus
  
 
Moje 132 na gazie daje 163 km/h (potwierdzone na radarze) na czwórce (na V - 150km/h), a na dobrej benzynie (shell V-Power Racing +) na pod toruńskiej autostradówce zamknąłem szafę (powaga). Jeśli wiem, że licznik przekłamuje nawet do 8% przy prędkościach ponad 150km/h to i tak daje ok. 185 km/h. BTW: oficjalny V-max 132 to 175 na IV biegu i 170 na V biegu
  
 
Moim 132 z 75r - krótszy dyfer - rozpędziłem się do licznikowych 160 na LPG , myślę że te 170 które podaje fabryka by poszedł , ale ile to jest na prawde , kto to wie...