Corolla E9 sedan Piotrka - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Drzwi były lakierowane tylko do listw,
a lewy błotnik, jak kupiłem to był czarny i pewnie dlatego ma ciemniejszy odcień.
Lakiernik nie był profesionalistą, ponieważ ten nieszczęsny błotnik ma jeszcze jakies kropeczki, Jakby pęcherzyki powietrza
Ale ogólnie się tym nie przejmuję
  
 
Ja zanim doczytalem do tego ze blotnik byl wymieniany to juz widzialem ze cos z nim nie tak , widac ze podroba , no ale teraz ladnie wyglada , czysciutka bez rudej , ciekawe kiedy cos wyjdzie
  
 
czapczap co ty mówisz że widac że podróba

pół mojej bordowej carii składało się z takich podrób i koles się nie zorientował

super robota
toyka wyglada elegancko
  
 
Cytat:
2006-11-19 18:40:30, Suchy pisze:
czapczap co ty mówisz że widac że podróba



No bo za duzo patrze na szczegoly i na spasowanie ,chyba oslepne niedlugo
  
 
Cytat:
2006-11-19 18:33:26, CzapCzap pisze:
Ja zanim doczytalem do tego ze blotnik byl wymieniany to juz widzialem ze cos z nim nie tak , widac ze podroba ,


Mówisz o kształcie tego błotnika? - to masz dobre oko
Mój lakiernik to podróba , ale może pózniej sie do niego jeszcze raz wybiorę

Cytat:
no ale teraz ladnie wyglada , czysciutka bez rudej , ciekawe kiedy cos wyjdzie


też mi sie podoba, dzięki za opinię
  
 
Ładnie, świeżo wygląda.
Tak trzymać
  
 
Bardzo ładnie to wygląda, widze trochę inny odcień/cień ale jest super. Najważniejsze że rudej nie ma Napewno fajnie się takim odświeżonym autkiem jeździ. Chętnie widziałabym fotki Corollki w mojej galerii na stronie Wkurzonej Madzi. Zdjecia tez fajne (sceneria) Co jeszcze?? Ano wczoraj mówiłam Piglettowi, Że E9 w sedanie to takie fajne typowe sedanki, męskie - mam do nich duży szacunek nie dziwię się że już byli chętni do zakupu Toyki
  
 
Wiem, co to znaczy jeździć samochodem po "blacharce". Człowiek nabiera nowej sympatii do autka, a wózek wydaje sie być taki "nowy". Piotr, kawał dobrej roboty oby tylko jak najdłużej pohulał bez rudej
  
 
zapomniałam dodać, że bardzo podoba mi się atrapa w Toyce - mi się moja nie podoba... jakaś taka z odpryskami czy coś... nadal marzy mi się taka jaką ma brat o Looqascha.
  
 
Cytat:
2006-11-20 08:43:17, marcin032 pisze:
Wiem, co to znaczy jeździć samochodem po "blacharce". Człowiek nabiera nowej sympatii do autka, a wózek wydaje sie być taki "nowy".


tak dokładnie - baaaardzo miłe uczucie. To jak z zakochaniem się na nowo - inaczej człowiek patrzy na to samo
  
 
Cieszę się, że Wam się podoba Dzięki za opinię.
Jeździ się zupełnie innaczej takim samochodem. To fakt.
Ostatnio podwoziłem koleżankę z pracy i stwierdziła, że ten samochód ma "klimat" .
Myślę, że wszystkie samochody mają "to coś" co zwraca uwagę. Z tym, że jedne więcej, a drugie mniej. No i wszystko również zależy od właściciela, jak traktuje taki samochód, czy jak narzędzie do pracy, czy trochę innaczej.
Madzia, zdjęcia rolki na Twojej stronie - bardzo chętnie. Masz super stronę. Dużo ciekawych informacji, zdjęć. Bardzo fajnie się przegląda.
  
 
Cytat:
2006-11-20 09:30:24, piotr0437 pisze:
Ostatnio podwoziłem koleżankę z pracy i stwierdziła, że ten samochód ma "klimat" .



Ja natomiast pamiętam, jak E9 były dostępne w Pewexie. Za sprawą tego modelu spodobały mi się Corolle i chorowałem na ten model, ale......
Dla mnie klimat mają wszystkie Corollki, jedne trochę większy, inne trochę mniejszy, ale Corolla, to Corolla. Jak mawiają rosjanie: byla, jest i budiet
  
 
Jechałem, jechałem, spojrzałem na licznik... i aż się zatrzymałem, wyciągnąłem fonik i uwieczniłem:

  
 
no prosze
ladnie ładnie
  
 
fajny efekt to czekamy teraz na 333333
  
 
no a potem na 6666666
  
 
a potem 000000
  
 
MisiekII byłeś dzisiaj w Wawce?


A tak poważnie, to kolega kupił sobie taką Cari. 87 rok, ok. 140 kkm - udokumentowane, 2.0 D oczywiście.
Za 1500 zł, ale lekko pukniętą, zrobił ją za kolejne 1500zł i teraz jeździ i jest b. zadowolony. A ja namawiam go na nasze forum
  
 

Nie, narazie moja stoi z rozebranym rozrządem i kolorek nie ten
Pewnie, niech kolega koniecznie zacznie pisać na naszym forum
  
 
bardzo ładna corollka

ehh, zakochać się i umrzeć... że też teraz już takich nie robią, tylko wszystko na jedno kopyto, z jednego komputera

ładny widok licznika, nie zapomnij o 234567 - obydwa mam uwiecznione u mnie

teraz czekam już tylko na 300kkm, postaram się do końca roku uwiecznić, bo obecnie niecałe 258

pzdr