Tarcze nacinane - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jest jedna opcja ktora tu omineliscie. Jest w poldku fabrycznie homologowany uklad hamulcowy
przod:
zacisk ATE(chyba manta 3.0-z tego mozna stosowac zestaw naprawczy)-klocki pasuja z VW transportera i Lancera EVO6(tył)- dwa tloczki,zacisk staly(nie plywajacy)
Tarcza przod:srednica 253,3mm(+-1mm), grubość 20mm,dlugosc klocka hamulcowego 78,5mm, tarcza wentylowana,powierzchnia hamujaca na koło-658,47cm2
Tył:zacisk przedni(48mm srednicy tloczka) tarcza ta sama
Ręczny: hydrauliczny wpinany w obwód, średnica pompy 19,03mm
Tak wygladal uklad hamulcowy w B grupowym polonezie 2.0, wszystkie dane odczytalem z homologacji, czyli jednak mozna zrobic taki uklad hamulcowy bez problemu i do tego legalnie. mam jazma do przednich zaciskow wiec jak kogos to interesuje to moge odsprzedac(jeden komplet). Nr homologacji to B-261
  
 
Moje uwagi z eksploatacji hebli 132 (251+ klocki fomar). Biorą mocno, ale nie za ostro. Dzięki temu da sie je kontrolować. Przy wciśnięciu średnio mocnym samochód porządnie zwalnia, dzięki usztywnieniu pompy moge kontrolować moment blokowania przednich kół. Acha - i jeszcze jedno. Próbowałem je zakatować. Na początku w trasie gda-waw - nie zauważylem pogorszenia, a potem specjalnie je testowałem jak w nocy wracałem sam do domu. Hamowania 150-0, 120-0, 100-0 - były cały czas skuteczne. Wczorajszy kating po mieście - tez bez problemów. Jedyne co to bede miał więcej roboty przy zmianie kół na zimowe (wynika ze hamulce będą "zimowe 227")

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."