Chcę kupić Poldka 1.4MPI - potrzebuję informacji - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ps. Staraj sie kupic wersje z hamulcami lukasa !!
A były Roverki bez Lucasów?

Ja też bym polecił 1.4 Mam do czyniena z trzema, znaczy się już z dwoma takimi autkami i jest to silnik naprawdę godny polecenia. Na forum zresztą było już dużo pisanego na jego temat. Jeśli silnik nie będzie katowany to wytrzyma o wiele więcej kilometrów niż seryjne 1.6. Typowa jego zmora to falujące niskie obroty, przy większych przebiegach lubią też nieco szwankować popychacze hydrauliczne od zaworów. No i jeszcze trochę męczące są obroty - poniżej 2500 służą tylko do toczenia samochodu. Ulubiona prędkość tego samochodu to 120kmh na 5 biegu. Jedzie się wtedy cicho i przyjemnie - oczywiście jeśli trafisz na dobry most.

Pozdrawiam,
Dzbanek
  
 
Mariusz22:
Polecam 1.4 od rocznika 1996 - lepiej zabezpieczony przed ruda i mniejszy przebieg. Ja w zeszlym roku kupilem `96 z przebiegiem 70 kkm w stanie b.dobrym - jak chcesz sprawdz w dziale Zloty zlot w Borsku, w pazdzierniku 2002.
Byl to moj drugi Rover i z obu bylem bardzo zadowolony.

Przyspieszenie 0-100 km/h - 12,0 sek (rzeczywiste).
Vmax- 175 km/h (rzeczywista)
spalanie przy moim stylu jazdy (tylko benzyna):
- za miastem ok. 7,5 l/100 km
- miasto ok. 9,5 l/100 km

Napraw silnika - zadnych (oboma egzemplarzami przejechalem ponad 50 kkm.)

Co do wyscigow spod swiatel - jestes lepszy od wiekszosci samochodow zachodnich klasy C o mocach do 90-95 KM - zapewniam Cie, ze takich jest wiekszosc

Polecam
Adamus
  
 
Zgadzam sie z przedmówcą w 100%
Dodam tylko, że trza uażać na wymienę paska rozrządu.

Pozostaje mi jeszcze tylko zacytować:

Cytat:
Der Polonez: das ist die Weltanschauung und die testet man nicht

  
 
Cytat:
Der Polonez: das ist die Weltanschauung und die testet man nicht



A co to znaczy, bo ja nie niemieckojęzyczny...
  
 
Byly roverki bez lukasow i ja mam taki model.
Aha co do wyscigow z golfem 1.6 to on rzadnych szans nie ma. Na ostatnim zlocie objechalem 2 z 3 VW scirocco 1.8 (95KM)
  
 
Cytat:
2003-04-23 09:36:31, adamus pisze:

Polecam 1.4 od rocznika 1996 (...) Ja w zeszlym roku kupilem `96 z przebiegiem 70 kkm w stanie b.dobrym - jak chcesz sprawdz w dziale Zloty zlot w Borsku, w pazdzierniku 2002.

(...)




Znowu zaczynasz
  
 
Cytat:
2003-04-23 20:16:35, Formula pisze:
Byly roverki bez lukasow i ja mam taki model.
Aha co do wyscigow z golfem 1.6 to on rzadnych szans nie ma. Na ostatnim zlocie objechalem 2 z 3 VW scirocco 1.8 (95KM)



Panowie, co wy porównujecie. Golfa 2 1.6 to Lewy objeżdża samarą 1.3...
  
 
Cytat:
2003-04-23 21:59:26, Góral pisze:
Cytat:
2003-04-23 20:16:35, Formula pisze:
Byly roverki bez lukasow i ja mam taki model.
Aha co do wyscigow z golfem 1.6 to on rzadnych szans nie ma. Na ostatnim zlocie objechalem 2 z 3 VW scirocco 1.8 (95KM)



Panowie, co wy porównujecie. Golfa 2 1.6 to Lewy objeżdża samarą 1.3...



Golfa II 1.6 to ja objeżdzam Brembosem (1.6GLE 93,5 tys km)
  
 
Ja uważam, że udziwnienia (silniki 1.4 i 1.9 D) poloneza są tylko próbami oszukania prawdziwej natury tego samochodu. Wiem, że taką opinią narażam się posiadaczom tych typów, ale moim zdaniem lubimy polonezy nie za osiągi, które nawet ze 103 konną maszynownią nie są imponujące w stosunku do nowoczesnych rozwiązań. Myślę, że większość z nas jeździ polonezem, ponieważ jest to duży, wygodny i tani w utrzymaniu samochód, posiadający duszę w odróżnieniu od dzisiaj produkowanych masowo Yarisów, Matizów, Focusów i innych "plastików". Dlatego odradzam. Silnik 1.6 z gaźnikiem lub wtryskiem jest jednostką dobraną, niewiele różniącą się od oryginału 1.5, który przecież jest jednostką pierwotną. Mam wielu zaprzyjaźnionych mechaników, którzy twierdzą, że po stronie kosztów 1.4 MPi jest droższy i to o wiele niż wspomniany 1.6. Każdy chwali swoje. Ja mam 1.6 gaźnikowy z 1990 roku. To naprawdę pożądne rozwiązanie ZA TE PIENIĄDZE. Bo jak rozpatrywać kupno poloneza w oderwaniu od kwestii ekonomicznej. Jeżeli ma się dużo kasy to czemu nie kupić odrestaurowanego mercedesa 115 z silnikiem 2.8 SEL? Sam przemyśl. Przepraszam za długość tekstu i Tych, którzy poczuli się urażeni.

  
 
Janio, ale Lewy z trzema osobami na pokładzie i silnikiem 230tyś.km

Redarrow, jest dużo racji w tym co piszesz. Ale każde auto przechodzi jakieś modyfikacje czy "udziwnienia". Równie dobrze możemy powiedzieć że wersja sedan poldka czy samary to udziwnienie. nie uważam aby silniki rovera czy forda były udziwnieniami... raczej poszukiwaniem rozwiązań dla popularnej marki z silnikiem, który nie do końca spełnił oczekiwania w tak ciężkim aucie. Niekoniecznie udane poszukliwania, ale na pewno nie udziwnienia.
Jak napisałeś: każdy chwali swoje. Dlatego uważam że za TE pieniądze można kupić równie duży i wygodny pojadz jak poldek z większym bagażnikiem.
Gdyby wszyscy myśleli tak samo to ciągle jeździlibyśmy pf126p.
Co do znajomych mechaników... znam kilku którzy polecają poloneza_rovera lub/i sami nimi jeżdża... Myślę że jest to kwestia własnych doświadczeń.



pozdrawiam, GÓRAL


[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2003-04-23 22:44:10 ]
  
 
Cytat:
2003-04-23 22:23:25, Redarrow pisze:
(...) Myślę, że większość z nas jeździ polonezem, ponieważ jest to duży, wygodny i tani w utrzymaniu samochód, posiadający duszę w odróżnieniu od dzisiaj produkowanych masowo Yarisów, Matizów, Focusów i innych "plastików". (...)



Matiz, Lanos, Nubira?

Ja od takiej zajawki
po prostu mam drgawki.

Dziś jeżdziłem Nubirą ojca. Efekt jest taki, że boli mnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa. W Polonezie to nie do pomyślenia (oczywiście w kubełkach )
  
 
1. Byly Roverki z 1993/1994 roku ze starym ukladem hamulcowym.

2. Janio:
ja tylko doradzam

3. Redarrow:
To, ze slabiutki silnik 1300/1500 byl przeznaczony do Poloneza, to trudno mi sie z tym zgodzic. To, ze taki stosowala FSO jest wynikiem owczesnego systemu. Fiat przewidywal dla ciezkiego nadwozia Poloneza silniki glownie DOHC: 1.4 - 2.0, i pewnie gdybysmy nie kupili tego nadwozia takie by dostawal we Wloszech. Juz nie wspomne, ze nie bez powodu kupilismy licencje na silniki DOHC dla Poloneza - to ze na nie zasluzyl bylo jasne nawet dla ekipy Gierka.

4. Cosmo:
"Der Polonez: das ist die Weltanschauung und die testet man nicht " - czyli: Polonez to swiatopoglad, a to nie podlega ocenie (ew. ...a o tym sie nie dyskutuje)

Pozdrawiam
Adamus


FSO Polonez 1.5 X Coupe Orzechowy Płomień, 1983

Der Polonez: das ist die Weltanschauung und die testet man nicht

[ wiadomość edytowana przez: adamus dnia 2003-04-24 09:30:43 ]
  
 
Cytat:
Ja od takiej zajawki
po prostu mam drgawki.



Jak to janio nie czuje
ze mu sie rymuje

Cytat:
Dziś jeżdziłem Nubirą ojca. Efekt jest taki, że boli mnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa. W Polonezie to nie do pomyślenia (oczywiście w kubełkach )



Hehehe odcinek ledzwiowy, jak ladnie powiedziane, mnie to by pewnei zwyczajnie tylek bolal A Jania - odcinek ledzwiowy