Artykuł o DF125p MOTOR

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W tym tygodniu w gazecie MOTOR zamieszczono artykuł o Polskim Fiacie 125p.
Moje zdanie: artykuł krótki, przekrój przez historie powstania samochodu + kilka zdjęć.

Najlepszy jest fragment:
"Wspomagane, tarczowe hamulce przy 4 kołach działały tak skutecznie, że często zdarzały się wypadki najechania na bagażnik hamującego PF 125p. Dlatego na tylnej szybie samochodu fabrycznie umieszczono naklejkę: Uwaga! Hamulce tarczowe ze wspomaganiem."
Motor 26 kwietnia - 3 maja 2003
  
 
Cytat:
"Wspomagane, tarczowe hamulce przy 4 kołach działały tak skutecznie, że często zdarzały się wypadki najechania na bagażnik hamującego PF 125p. Dlatego na tylnej szybie samochodu fabrycznie umieszczono naklejkę: Uwaga! Hamulce tarczowe ze wspomaganiem."



dobre!

ja za to w poldolocie mam ZOLTY HAK, wyglada mosieznie,
nikt sie nie odwazy jechac zbyt blisko
  
 
W tamtych czasach na drogach krolowaly Warszawy i Syrenki, wiec bylo to uzasadnione

Pozdrowka
Adamus


  
 
oraz wegierdkie ikarusy
  
 
O ikarusach, to jeszcze wtedy nie slyszano - Jelcz Beriet to by srodek komunikacji
  
 
w takim razie ktory to byl rok?
hamulce tarczowe montowano od samego poczatku w DF-ie?
  
 
Cytat:
2003-04-24 10:43:30, gruen pisze:
w takim razie ktory to byl rok?
hamulce tarczowe montowano od samego poczatku w DF-ie?



jak to w sportowych autkach
  
 
Cytat:
2003-04-24 10:43:30, gruen pisze:
w takim razie ktory to byl rok?
hamulce tarczowe montowano od samego poczatku w DF-ie?



I owszem od samego początku. Tylko układ ham. był jednoobwodowy.
  
 
dokladnie wyrwi!! Sprtowe fury maja tarcze na 4 kola
  
 
1968 rzecz jasna!
Ikarusow jeszcze wtedy niet!

Pozdrowka
Adamus
  
 
Cytat:
2003-04-24 10:40:51, KiLeR pisze:
O ikarusach, to jeszcze wtedy nie slyszano - Jelcz Beriet to by srodek komunikacji



ten Jelcz to chyba był "Berliet" (z francuskiego miałem 4)
  
 
kto czyta Auto Tuning Świat?
W nowym numerze tzn: 4/2003 na stronie 23 jest opis Lancera EVO 7. I nic w tym szczególnego, ..... gdyby nie pewne śmieszne - ale obraźliwe porownanie...
I może najpierw cytat, (bo skan nie wejdzie, bo jest na ciemnym tle czarnym tuszem nadrukowane - nic by nie było widać... a już normalnei z gazety trudno odczytać.. )

" (....) Podstawowym dodatkiem do tego samochodu jest dobry kierowca, który umiałby wykorzystać w pełni możliwośći cywilnej rajdówki. Właścicielem tegoż egzemplarza jest kierowca rajdowy, który zajął 2, miejsce w RSMP 2003 w klasie N3, Michał Duda.
( i teraz najleprzez z tego - to co w nawiasie to mój przypisek )
Na pewno nie jest to samochód przeznaczony dla właściciela Poloneza czy Cinquecento i to nie ze względu na ilość zer na koncie,a le umijętności jaki musi posiadać kierowca tego potwora na 4 kółkach"


Czyżby autor Michał Nowak sugerowal, że nie umiemy jeżdzić polonezami, Czy to że nie mamy kasy jak lodu to jest jednoznacze że nie mamy ambicji i zapału żeby dorównać najleprzym? Ojoj.... teoche przestałem mieć szacunek do tej gazety.... Porownywać samochody to mogą bo czyste dane matematyczne to każdy potrafi porównać, ale żeby obrażać kierowców.... , nie ładnie....
A tak swoją drogą, to dobrze że nie pokusili się o porównanie Poloneza EVO 6 z Lancerem EVO7.... jedna evolucja a jaka przepaść technologiczna.......


[ wiadomość edytowana przez: polonezcaro dnia 2003-04-24 12:12:37 ]
  
 
Nie moge co za koles z tego redaktora, uswiadomil mi ze nie umiem jezdzic. (Jak i wy wszyscy Koledzy). Z szacunku dle naszej strony nie bede uzywal brzydkich slow ale same cisna sie na usta
  
 
ten koles to szpieg japonczykow.
prawdziwy polak ceni produkt swego kraju, jaki by on nie byl..
zawsze moze sie nauczyc japonskiego i starac sie o emigracje.
  
 
Cytat:
Na pewno nie jest to samochód przeznaczony dla właściciela Poloneza czy Cinquecento i to nie ze względu na ilość zer na koncie,a le umijętności jaki musi posiadać kierowca tego potwora na 4 kółkach"


Czyli wychodzi na to ze jak sie ma inny samochod niz Polonez i CC to sie juz umie jezdzic Bez sensu... chyba wszystkie gazety Auto "Cośtam Cośtam" Świat sa do d...
  
 
bzdury,
juz byly walkowane na forum argumenty za tym, ze to wlasnie uzytkownicy polskiej motoryzacji umieja jezdzic, wlasnie ze wzgledu na przestarzala technologie,
trzeba miec wieksze doswiadczenie, wyczucie, wszystko jest mechaniczne,
a nie jak w dzisiejszych produktach, gdzie duza czesc robi za ciebie komputer (abs, aersy, sresy...
  
 
no przecież normalnie mnie wqr&^%$# takie teksty takich redaktorzynów z bożej łaski pewnie sam jeździ jakimś tam Cinquecento, czy innym Maluchem i mu żal dupę ściska

Proponuję aby nasz Klub zajął oficjalne stanowisko wobec tego artykułu, bo przecież to, że ktoś jeździ Polonezem, wcale nie oznacza, że nie posiada kwalifikacji i umiejętności do prowadzenia innych samochodów (a od czego Hołek zaczynał?) i nie każdy, kogo stać na lepszy samochód (np Mitsubishi EVO 7) jest urodzonym kierowcą rajdowym z najwyższymi kwalifikacjami. A rzeczywistość pokazuje, że czasem jest wręcz przeciwnie. Nawet często. I prawdziwą sztuką jest prowadzić samochód (np. Poloneza), w którym żaden komputer nic za ciebie nie zrobi i żaden system nie poprawi twojego ewentualnego błędu popełnionego za kierownicą.

Ale się wqr&^%$# na tego redaktorka


"If everybody in the world
love everybody in the world.
What a glorious world
this could be..."

[ wiadomość edytowana przez: BENY dnia 2003-04-24 12:39:56 ]
  
 
to moż dopisze kawałek dalszej częći - opis wrażeń redaktorka jak go przewieźli tą EVO7

"Przeciążenia zarowno przy przyspieszaniu jak i hamowaniu są naprawde ogromne ( chyba nie hamował polonkiem z naszym klubowym systemem hamulcowym .... ten od trucka z frezowanymi tarczami) Żeby się do tego przyzwyczaić , potrzeba czsu.... ale napewno nie 20minut.... W czasie podróży z Micgałem 3 razy przeleciało mi życie przed oczami, 4 razy wirtualnie się rozbiliśmy, bo myślałem że z taką prędkością wylecimu poza droge i zaliczymy "dzwona" , nie pomijając faktu, że prawą nogą przed każdym hamowaniem robiłem dziurę w podłodze i to nic nei pomagało, bo hamowal DUDI...."

No nie...... redaktorek chyba nigdy nie prowadzil sportowym stylem jazdy... kto prawą nogą hamuje.... to w takim wypadku lewa musi być na sprzegle( żę to jest błąd to już na kursie uczą ... sam to pamiętam ) ... Dudi jako kierowca rajowy samochodu przednio napędowego nie używal by prawej nogi do hamowania... bo przód napęd to technika lewej nogi....{a tak szybko nie zmieni się przyzwyczajeń} szczegołowy opis tej techniki w "WRC"
Ale nie ma się co z nimi kłucić.... I tak są fajniejsi niż te debile z "Auto Świat"
A co do hamowania polonezem.... to najwięcej chyba do powiedzenia będzie mial Walezy.... nasz klubowy rajdowiec (ale nie jedyny!!)

Co jak co ale się z deka uśmiałem.... porównywać poloneza EVO6 z lancerem EVO7

[ wiadomość edytowana przez: polonezcaro dnia 2003-04-24 12:36:49 ]
  
 
redaktorek prawdopodobnie nie miał przyjemności solidnej jazdy polonezem zwłaszca w trórnych warunkach.

Kazdy kierownik wie ze jak wejdziesz 4 kołowcem za szybko w zakret to ew ppadniesz w 4 kołowy poślizg i mozesz przejechac ho spokijnie czasem wystarczy ze puscisz gaz i autko sie uspokoi natomiast przy tylnym bez odpowiedniej kontry raczej sie nie obejdzie jak wpadniesz w poslizg

jako przykład powiem ze widziałem w TV test 3 samochodów Corroli Tsport. Clio Sport (ten z cetralnie umieszconym silnikiem) i Imprezt STI a za kierownica otrzywiście Hołek i tam własnie było widać rożnice w prowadzeniu pomiedzy przednim, tylnim czy 4 kołowym napedem
  
 
a kiedy będą polonezy z naszego klubu w ATŚ?
GDA miał mieć sesje zdjęciową .... nie On tylko jego samochód , i inni też mieli znaleść się na stronach gazet.... a ty cisza , czy ktoś możę to sprostować lub wytłumaczyć

np: klub calibr miał całą serie opisów swoich samochodów... bądz co bądz szpanerskich....
A my kiedy.... chciałbym poczytać o naszych poczciwych polonkach, pokazać kuplom że nie tylko niemieckie złomy są zamieszczane w gazetach, ale rownież najleprze polskie samochody made in FSO , no czasem OBRSO