[126p] Cywilna rajdówka z epoki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich!

Nie jestem pewien czy moge tu pokazywać swojego malca nie będąc członkiem F&F ale zaryzykuje

Jak wcześniej napisałem w dziale Przywitań od 2 tyg jestem(nareszcie) właścicielem Fiata 126p z 1978 Roku. Obecnie malak jest biały ale w latach swojej świetności był koloru "Kości słoniowej". Malca kupiłem zupełnie przez przypadek, ponieważ wybierałem się po rocznik 92 oblookany na allegro jednak okazał się on totalnym złomem i w drodze powrotnej wypatrzyłem pod stertą śniegu i kartonów tego klasyka. Heh jednak z Klasyka zostały tylko Tylne boczki tapicerki-brązowe. Ogólnie malczar jest wielką składanką..Silnik jest przeszczepiony od jakiegoś rocznika 199X i dość ładnie chodzi..W środku fotele lotnicze. Trochę rdzy jest ale wkońcu to 78r i jak się domyślam mało garażowany... Dużo tego nie jest na pierwszy rzut oka, na fotkach nie widać za bardzo bo źle ustawiłem światło w aparacie.













Prawe drzwi należą do tych blach o które najbardziej się na razie martwię

Ostatnio zauważyłem, że fiat był chyba na licencji bo moim oczą ukazały się 2 dziurki

Prawe tylne nadkole tez w nie najlepszym stanie..Ktoś ma jakiś pomysł?

I fota podwozia. Robiona na tzw dzika





Dla tego malca od początku były 3 drogi
-Przygotowanie pod KJSy
-Robienie go na Classic Cara i 100% oryginalności
-Lekkie przeróbki, poprawa fabryki trochę skubnięty silnik jakaś ładniejsza deska rozdzielcza zawieszenie gleba itp..Taka cywilna rajdówka na co dzień.

KJSy odpadły po paru dniach jak zdałem sobie sprawę ze nie będzie na to czasu (Musze zmieścić się z 2-3 latach)
A potem przyjechał Yankee no i odpadła opcja z classic carem

Plan jest na razie taki:
Gleba, zajebiście dużo roboty z blacharką, wnętrze odchudzić, motor lekko poprawić plan głowicy 1.5 do 2 mm poprawić dolot dłubnąć gaźnik jakiś wydech TS i na razie tyle. Plan na dzień dzisiejszy nie dokończony. Wszystko mi się jeszcze układa w głowie i na pewno duży wpływ będziecie mieć Wy więc sam nie wiem co z tego wyjdzie


Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: Milten dnia 2009-01-29 21:32:41 ]

[ wiadomość edytowana przez: Furiosus dnia 2011-02-12 15:04:46 ]
  
 
-konserwacja podwozia bo zaraz spruchnieje
-blacharka na gorze niezbedna juz - narazie dorbna, troche poczekasz to duza
zmien mu spowrotem zderzaki i bedzie git - blache masz w miare zgodna z rocznikiem
  
 
do klasyka niewiele mu brakuje a co do blotnikow to wstawki rob
  
 
no całkiem fajne autko, stan też nienajgorszy, warto o niego zadbać...pytanie czemu był malowany
  
 
całkiem całkiem, przypomina mi bardzo malucha tabiego
  
 
Cytat:
2009-01-29 22:36:19, Try3ek pisze:
no całkiem fajne autko, stan też nienajgorszy, warto o niego zadbać...pytanie czemu był malowany



Dzięki wielkie. Sam nie wiem dlaczego był malowany. Wrzucę fotki w weekend pokazujące miejsca gdzie da się zauważyć stary lakier. Ogólnie Cały malak strasznie tajemniczy. Odkryłem w nim ostatnio coś dziwnego ale to wam pokarze w weekend jak zrobię fote..Narazie stoi w garazu wybebeszony z kanapy, fotelów, plastików i dywaników.
  
 
ja bym jednak obstawial za klasykiem, a jak sie juz upierasz przy glebowaniu to zrob klasyczna rajdowke, cos pokroju mad dogga. Yankee ma spatrzony poglad Poza tym rob blache w pierwszej kolejnosci bo raz ze juz trzeba a dwa jest najdrozsza i najwazniejsza - zrobisz i masz z glowy...
  
 
ja bym tam widział albo jakiś motyw szachownicy, albo flagi włoskiej (paski przez całe auto)
może zrób sobie taki rallystyle wannabe, z epoki, chyba bedzie najciekawszy i stosunkowow najbardziej przydatny.
  
 
klasyk stylizowany na rejdówkę z epoki - będzie git...
  
 
A może tak?



  
 
Cytat:
2009-01-30 11:57:59, Piatka pisze:
A może tak?



YMCA - jak dla mnie
  
 
Cytat:
ja bym tam widział albo jakiś motyw szachownicy



O tak szachownica pewnie będzie tylko nie taka drobna jak na fotkach które zaprezentował kolega Piatka

Bardziej coś takiego mi leży w głowie



A co do gleby to strasznie podoba mi się konfiguracja jaka jest w tym malaku(Gdybym jeszcze wiedział jakie zmiany tam były przeprowadzone.. )



Na razie w weekend zajmę się masa bitumiczną i dokładnie obejrzę blachy od wewnątrz ..Nie obejdzie się też bez nowych progów bo jak go podnosiłem tydz temu to podnośnik wchodził w próg jak w gumę.
Zrobię też parę fotek i wam zaprezentuje w najbliższym czasie
Pozdrawiam i dzięki za podrzucone koncepcje.
  
 
Wszystko byście na klasyki robili Ten co Piatka wrzucił jest bardzo fajny
  
 
Zbliżenie przodu - piękna skóra ekologiczna

  
 
Podoba mi się ale to chyba nie najlepiej wygląda ze strony praktycznej. Czyj to maluch?
  
 
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Fiat/126/28817
  
 
A właśnie panowie potrzebuje jakiegoś adresu na szrot czy coś podobnego skąd mógłbym wytargnąć jakieś części do mojej pierdziawki. Z Krakowa i okolic oczywiście
  
 
Do malucha to już ciężko na szrotach cokolwiek kupić ale na ul. Saskiej powienieneś jeszcze coś znaleźć, to jest jakieś państwowe złomowisko i również samochody które zostały skasowane albo zarekwirowane przez policję itd. i to głównie właśnie stare auta, przejedź się i zobaczysz. A maluch całkiem fajny i już sobie wyobrażam jak będzie wyglądał jak się blachę i lakier zrobi pomysł z motywem włoskiej flagi na kremowym tle mi się spodobał tylko może nie aż taki ogromny na pół auta, może np dach w takich barwach? Albo na tylnych błotnikach po skosie jakieś takie pasy szerokie. Z blacharką nie jest aż tak tragicznie aczkolwiek wiadomo że trochę roboty to wymaga. Przydałby mu się taki znaczek "licencja fiat" i uważam że ciekawie by wyglądał jako zabytkowa delikatna rajdówka.
  
 
Panowie mam pytanie . Dziś wybebeszyłem mojego bolida z fotelów, kanapy wszystkich plastików, dywaników, łatek itp. Oczyściłem wnętrze i się zastanawiałem czy brać się za wywalanie masy bitumicznej. Przyszedł mój kolega i stwierdził że może być za głośno a na KJS wytrzymują tylko dzięki kaską a rozmowa toczy się przez intercom.

I tu moje pytanie..Czy jest sens wywalać bitmase w maluchu który będzie "na co dzień" tzn czy będzie się dało wytrzymać?? A jak nie to czy jest jakiś nowoczesny lżejszy zamiennik takiego wygłuszacza?

Pozdrawiam
  
 
pozdrów kolege
Normalne że będzie troche głośniej jak wyjebiesz wygłuszenia i bitumy no ale bez jaj.