2.0 z LE-Jetronic + Gaz = Wybuch w dolocie i co dalej?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ostatnio walnęło mi gazem w dolocie. Auto przestało jechać na gazie, na benzynie pokulał jeszcze kolka kilometrów i też zdechł. Wyglądało to tak, że wolnych obrotów brak. Auto przy wciśniętym do połowy pedale gazu dusił się i ledwo ledwo na 1500 obrotach jakoś się kręcił. Wciśnięcie gazu do spodu dawało mierny efekt w postaci podniesienia sie obrotów o jakieś 200. Praca silnika cały czas nierówna. Zgasiłem i już nie zapalił. Rozebrałem wszystko. Przepływomierz w porządku, uratowała go klapa przeciwybuchowa. Na wszystkich łączeniach dałem nowe kołnierze gumowe. Wszystko wyczyszczone i uszczelnione. Dzisiaj założyłem nowy palec rozdzielacza, kopułkę, świece i przewody. Przy okazji wymieniony termostat.
Niestety po tych wszystkich zabiegach silnik ani nie chce zaskoczyć. Czy coś przeoczyłem? Na coś zwrócić jeszcze uwagę po takim strzale w dolot? A jeszcze dodam że strzeliło przy ruszaniu z podporządkowanej, więc przy jakiś 3000 do 3500 obr.

Czy w przeciwną stronę coś mogło rozwalić? Chodzi mi w kieruknu od przepustnicy do zaworów.

Z góry dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi.
  
 
Nie sądze. Kolektor jest zbyt pancerny. czy cośzostało zniszczone po samym wybuchu?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Jedynie gumki łączące poszczególne elementy dolotu (rozszczelnienie). Resztę rozebrałem, przeczyściłem i poskładałem.
  
 
Cytat:
2006-11-18 20:15:03, vazyl pisze:
Jedynie gumki łączące poszczególne elementy dolotu (rozszczelnienie). Resztę rozebrałem, przeczyściłem i poskładałem.



A jest iskra i paliwo ?
Czy dobrze jest wyrególowany zapłon, bo może strzał uszkodził aparat ?



[ wiadomość edytowana przez: Koval_stm dnia 2006-11-18 20:37:34 ]

[ wiadomość edytowana przez: Koval_stm dnia 2006-11-18 20:38:10 ]
  
 
Cytat:
2006-11-18 20:35:58, Koval_stm pisze:
A jest iskra i paliwo ? Czy dobrze jest wyrególowany zapłon, bo może strzał uszkodził aparat ?


Paliwo jest, gaz jest, iskra na świecach jest. Zapłonu nie ruszałem, zmieniłem tylko palec i kopUłkę. To strzał może uszkodzić/rozregulować elementy niepowiązane? Prędzej bym podejżewał elementy które znajdują się przy przepustnicy.



[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2006-11-18 23:31:35 ]
[ powód edycji: ORTO ]
  
 
Witam
Vazyl sprawdz czy dostajesz impulsy z czujnika/ czujników położenia wału korbowego
Masz jeden czy dwa??
Sprawdz opornosc czujnikow
  
 
spróbuj podjechać zatargać fiata do gościa co ostatnio wszystko regulował i niech w ramach gwarancji naprawi lub przynajmniej powie co trzeba zrobić - dokupić. jak dla mnie to jest gdzieś nieszczelność i dostaje za dużo powietrza . przy kręceniu rozrusznikiem słychać że ma chęć zapalić , kichnie chociaż w rurę lub kolektor ??
  
 
No więc nieszczelności nie ma na bank. Specjalnie po to kupiłem nowe złączki gumowe i "czerwony" silikon. Poskładałem wszystko dokładnie i między przeplywomierzem a silnikiem na bank nie ma przedmuchów.
Auto będę dzisiaj targał na lince, a jak to nic nie da to jutro stawiam do elektryka. I tak trzeba zarobić porządek z całą instalacją. Kowal i Tom widzieli jak to jest pomotane.
  
 
Pierwsze primo-sprawdź czy poruszenie klapki przepływomierza przy włączonym zapłonie uruchamia pompę paliwa.

Sprawdź wartości na omomierzu pomiędzy poszczególnymi pinami na przepływomierzu i tak:

Pomiędzy pinami 6 i 9 powinno być 200-400 omów
Pomiędzy pinami 7 i 8 powinno być 120-200 omów
Pomiędzy pinami 6 i 29 powinny być 2k omy w temperaturze pokojowej
Pomiędzy pinami 36 i 39 przy zamkniętej klapie przepłowomierza powinna być nieskończona oporność a przy otwartej powinna spaść do zera.

Generalnie to, że klapka chodzi nie znaczy, że przepływka jest OK-to najsłabszy element tego układu i przy strzałach gazu w 90% przypadków pada nawet przy zastosowaniu klapki antywybuchowej.

Skoro twierdzisz, że na bank nigdzie nie ma nieszczelności to skup się na przepływomierzu.
  
 
Pierwsze primo dzięki za wszystkie podpowiedzi - pompa jest włączana z kabiny ręcznie i to ja decyduję czy chodzi czy nie.
Pewnie pokuszę się o pomierzenie tego przepływomierza.

Dzisiaj z bratem odpaliłem auto "na lince". Silnik niechętnie gada dopiero powyzej 2,5 tys na benzynie i 3,5 tys na gazie. Regulacja zapłonu poprzez delikatne kręcenie aparatem zapłonowym dała niewiele. Silnik pracuje przy nieco niższych obrotach i niby nieco równiej, ale dalej się dusi i krztusi. Ponowne odpalenie "rozrusznikiem" nic nie daje. Silnik zaczyna jako tako załapywać dopiero powyżej 1,5 tys obrotów, a takiej predkości rozrusznik nie zapewni. Chyba czeka mnie wizyta u elektryka, a to niedobrze.

Pytanie:
Czy można bezkarnie ściągnąć tą plastikową klapkę z perzepływomierza? Nic nie urwę w środku?
  
 
Cytat:
2006-11-19 11:25:17, -SerU- pisze:
Pierwsze primo-sprawdź czy poruszenie klapki przepływomierza przy włączonym zapłonie uruchamia pompę paliwa. Sprawdź wartości na omomierzu pomiędzy poszczególnymi pinami na przepływomierzu i tak: Pomiędzy pinami 6 i 9 powinno być 200-400 omów Pomiędzy pinami 7 i 8 powinno być 120-200 omów Pomiędzy pinami 6 i 29 powinny być 2k omy w temperaturze pokojowej Pomiędzy pinami 36 i 39 przy zamkniętej klapie przepłowomierza powinna być nieskończona oporność a przy otwartej powinna spaść do zera. Generalnie to, że klapka chodzi nie znaczy, że przepływka jest OK-to najsłabszy element tego układu i przy strzałach gazu w 90% przypadków pada nawet przy zastosowaniu klapki antywybuchowej. Skoro twierdzisz, że na bank nigdzie nie ma nieszczelności to skup się na przepływomierzu.


FUCK - na jednym i drugim przepływomierzu jest wtyk tylko z 5 pinami. Nic nie kumam???????
  
 
bo Seru opisał piny od strony kompa
  
 
Ło jezu, będę musiał jeszcze komputer znaleźć.
Na alledrogo chcą za używkę z gwarancją 400. Chyba poszukam gaźnika.
  
 
Kompy do L/LE widziałem na allegro za 50zl. Za 400 to moge ci sprzedac kompletnego L_Jetronica(brakuje tylko pompy paliwa) Ja juz dawno przeszedłem na lepszy system zasilania

Gazniki
  
 
Cytat:
2006-11-20 22:25:32, Michallodz pisze:
Kompy do L/LE widziałem na allegro za 50zl. Za 400 to moge ci sprzedac kompletnego L_Jetronica(brakuje tylko pompy paliwa) Ja juz dawno przeszedłem na lepszy system zasilania Gazniki


Źle to napisałem. Kompa muszę poszukać/zlokalizować w aucie a na Alledrogo po 400 są przepływomierze. Gaźniczki fajne, właśnie coś takiego mi chodzi po głowie
  
 
Komp bedzie pewnie tak jak w argencie w okolicach kierownicy. 400zł za przepływke to rozbój wbiały dzien Za 400 to wolałbym pojedynczy gaznik od PN
  
 
Cytat:
2006-11-20 22:36:09, Michallodz pisze:
Za 400 to wolałbym pojedynczy gaznik od PN


Są nowe po 140
  
 
Ale ja nie chcę gaźników do Poloneza jak już to coś z "pazurem"
  
 
A ja cały czas drąże temat.
Odkryłem że do Argenty były dwa modele przepływomierzy (do 06.83) 0 280 202 017 i (06.83 - 11.85) 0 280 202 038
Bardzo podobne oznaczenie ma przepływomierz z Cromy 0 280 202 102
Już wiem że w przypadku małych usterek da sie przepływomierz "naprawić". Nie mówię tu o pęknięciach/złamaniach/ wykruszeniach/urwaniach elementów, ale np. wygięciach/odkształceniach.
Nurtuje mnie jeszcze temat zamienności sławnego przepływomierza klapowego z np. przepływomierzem (termoanemometrem) przewodowym lub płytkowym. W bezkresie moich poszukiwań trafiłem kiedyś na forum BMW na dyskusję o takich podmianach i na pewno się da, tylko trzeba mądrego elektronika.
Jak na razie z braku czasu auto dalej stoi.
  
 
rodzaje przepływomierzy były takie że jeden miał 5 a drugi 7 pinów.
jak możesz to podaj link do tematu z forum bmw, to tak z ciekawości bo zamiana klapki na gorący drucik to jak porównywanie gażnika do wtrysku bezpośredniego. niby to samo a jednak działa na zupełnie innej zasadzie. nie chcesz klapki - zamontuj wtrysk IAW WEBER - przepływka jest gorącym drucikiem w kolektorze ssącym. piękna sprawa, nic nie kicha, nie prycha , nie zacina , nie ma jakiś nie potrzebnych przewężeń w dolocie. bardzo miło wspominam ten wtrysk w poprzedniej ardze.