[OFF-TOPIC] Pogoda i warunki na drogach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pomyślałem, że zalożę wątek, w którym będziemy mogli wymienić się informacjami o warunkach jakie panują na ulicach naszych miast i ich okolicach.
I tak, sytuacja w Toruniu kształtuje się następująco:
napadało lekko pół metra śniegu, główne ulice są przejezdne, niektóre nawet czarne. Gorzej jest na drogach osiedlowych - najczęściej jest z nich odgarnięty śnieg, ale są takie, przez które bez zimówek nie da rady przejechać.
Okolice Torunia wyglądają mniej więcej tak samo - spodziewam się, że na niektórych drogach może być dużo zasp - dosyć mocno u nas wiało.
Jak u Was to wygląda?
  
 
Szpetnie to u nas wygląda Centrum odśnieżyli, lecz jak tylko zboczysz z głownej ulicy, to wpadasz w zaspe - około 50cm. Do Gliwic horror, droga na Racibórz wczoraj zablokowana przez Policmajstrów, a pozatym centrum blokowane przez tiry na górkach
  
 
W Warszawie powiedziałbym paraliż. O ile ulice główne tzn te po których jeżdżą autobusy sa przejezdne (niekoniecznie czarne) to osiedlowe są nietknięte. Rano śniegu na Uno miałem z 30 cm, z parkingu wyjechałem bez przeszkód ale raczej fartem, bo kobietka Pandą obok mnie wykopywała się ze 2 godziny. Od godziny nie pada.
  
 
wyjazd z Krakowa na Warszawe Kielce ok, droga czarna, choc posybana ukochana sola w takich ilosciach, ze moje auto jest w kolorze flagi narodowej...

przejazd przez Krk w dniu dziesiejszym - aleje w sumie ok (wczoraj to byla tragedia) na mniejszych ulicach zmielony snieg tak ze czasem ciezko ruszyc...

Bibice - zasypane.
  
 
Cytat:
2005-12-31 16:26:46, dr_przemek pisze:
W Warszawie powiedziałbym paraliż. O ile ulice główne tzn te po których jeżdżą autobusy sa przejezdne (niekoniecznie czarne) to osiedlowe są nietknięte. Rano śniegu na Uno miałem z 30 cm, z parkingu wyjechałem bez przeszkód ale raczej fartem, bo kobietka Pandą obok mnie wykopywała się ze 2 godziny. Od godziny nie pada.



To samo w Łodzi, z małym wyjątkiem z parkingu nie wyjechałem.
  
 
cały dzień sypało,jednak dzięki temp w okolicach jednego stopnia powyżej zera,śniegu nie przybyło zbyt wiele
teraz temp spadła do jednego na minusie ale za to prawie przestało padać-całe szczęście bo o ile głowne drogi wyglądają w miarę, to boczne stanowią dla kierowców porażkę
  
 
Jest tak jak napisał Daniel ale dodam że wciąż pada snieg, wszyscy którzy wyjeżdżają gdzieś dalej na zabawę sylwestrową nie będą mieli łatwej podróży - mnie też czeka wyjazd na szczęście tylko jedną górkę dalej na Niedźwiednik, ale też może być ciężko tam się wdrapać.

  
 
ja muszę jechać po żonu na Dąbrowę-cienko to widzę,tam jest zawsze zima jak na Kaszubach
  
 
Dwa dni temu było nawet nieźle. Napadało ze 45 cm śniegu. Główna droga jest odśnieżona i posypana solą, ale w niewielkich ilościach. Na gminnych nowińskich drogach (te już nie są odśnieżane) w niektórych miejscach jest tzw. szklanka, ale jechać można na letnich oponach. Nawet jak ostatnio ze szwagrem wieźliśmy siostrę do Pyrzan (wiocha, dojazd lasem) to myślałem, że będziemy musieli się kopac w zaspach, ale ku mojemu zdziwieniu pewno jakiś "pyrzaniak" odśnieżył jakąś odśnieżarką drogę, albo i gmina wydała kasę i odśnieżyła. W sumie już nie jest tak źle, śnieg trzyma, ale w końcu od czego jest zima .

[ wiadomość edytowana przez: jurek_j dnia 2005-12-31 20:52:34 ]
  
 
jest Zima, i musi byc zimno i musi padac śnieg - prawo natury


Osobiście nie mam żadnych problemów z jazdą w takich warunkach, spędzam w samochodzie kilka godzin dziennie, i to co zaobserwowałem to jedno: jak ktos nie umie jeżdzić po śniegu w trudnych warunkach*, nie ma odpowiednio przygotowanego samochodu (np. opony zimowe) - to niech jeżdzi autobusami, a nie tarasuje drogi innym.


*a lekki poślizg, wymagający jedynie kontry i odpowiednie operowanie gazem, kończy sie poprostu tragicznie - mocne hamowane, brak reakcji kierowcy, bezgraniczne zaufanie elektronice ( glownie kontrola trakcji ).

Najlepiej jezdzą kierowcy, odziwo nie nowych samochodów, nie wypasionych w kontrole trakcji... tylko samochodów tylnonapędowych mających po kilka lat.
Może nie jest to 100% reprezentatywne - a tylko mój wniosek z obserwacji polskich dróg
  
 
W Poznaniu wszystkie jezdnie oprócz osiedlowych są czarne. Generalnie to padało tylko w środę. W Poznaniu zawsze jest mało śniegu.
  
 
DUBLIN - co to k**wa jest snieg ??
  
 
Cytat:
2006-01-01 01:30:28, Quattro pisze:
DUBLIN - co to k**wa jest snieg ??


Cze Quattro ! Jestes w Dublinie? mój kumpel tam pracuje w Intel-u
PZDR !
  
 
ja robilem w IBM... a w Intelu to slyszalem ze rownie nieciekawie
  
 
na pomorzu totalna odwliż
  
 
W Szczecinie odwilż, totalna chlapa
  
 
cienias na letnich bez problemu poruszal sie po zasniezonych uliczkach osiedlowych. nie jedno auto na zimowych kolach mialo wczoraj problem. po prostu trzeba jezdzic tak, aby jechac i nie wjezdzac w mejsca, skad nie mozna wyjechac. teraz to trzeba sobie wyciagnac kajak, by poruszac sie po miescie.
  
 
Cytat:
2006-01-01 12:45:50, PAGAN pisze:
cienias na letnich bez problemu poruszal sie po zasniezonych uliczkach osiedlowych. nie jedno auto na zimowych kolach mialo wczoraj problem.


Bo cieniasem nie można się zakopać Nie ma takiej możliwości
Próbowałem wiele razy i nigdy mi się nie udało
W Kraku chlapa +5 stopni.
  
 
W Łodzi też robi się chlapa, ale miejsc parkingowych brak.
  
 
W Nowinach też pomału przychodzi odwilż....


[ wiadomość edytowana przez: jurek_j dnia 2006-01-03 16:03:30 ]