FSO Polonez 1,6 GLE - rocznik 1994 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No tez tak mi sie wydaje.. bo zerkam na wskaźnik a tam szybko leci na "0".. ale zobaczymy kiedy sie skonczy i jakie bedzie spalanie.. mysle ze po miescie ok 13 , trasa ok 10.. a co do instalki to wlasnie o lovato słyszałem dobre opinie.. podobno parowniki sa bardzo dobre i zywotne ..
  
 
Niezły poldolot Mój pali 13l gazu/100km przy jezdzie mieszanej. Wydajesz sie mieć dobry gust. Czy nie zauważyłeś, że szpeci twojego poldka ta niebieska naklejka na tylnej szybie?
  
 
Dzieki... u mnie spalanie oscyluje w okolicach 11 litrów po miescie i ok 9 na trasie... a jak ostatnio deptałem na autostradzie:
Image Hosted by ImageShack.us

to spalanie wyszło ok 12.. wiec niezle... akurat robiłem fotke 6km po tym jak przekreciło 55kkm hehe... a naklejka to jest niewielka reklamówka Auto-Serwisu mojego dobrego kumpla u którego zupełnie gratis serwisuje mojego bolida... dzieki niemu jestem pare ładnych groszy do przodu wiec naklejka narazie zostaje
  
 
Z nowosci:
Zgosciły u mnie nowe przednie światła zelmoty
wymieniłem olej i nasmarowałem układ kiedowniczy
a stan licznika z niedzieli to :
Image Hosted by ImageShack.us
  
 
NO i stało się... mój bolid wywinoł mi pierwszego psikusa

jade przez miasto i skonczył mi sie gaz wiec przelanczam na bene i jade,,, zatrzymałem sie w sklepie po fajki , wsiadam odpalam i jade dalej i nagle jakby odcieło mu paliwo... obroty spadają.. szybka redukcja i w gaz a tu nic,,,, dotoczyłem sie do przystanku i go piłuje ale zero reakcji - nie odpala... podczas krecenia zaskakiwał na resztkach gazu ale na benie ani rusz

podniosłem mache i nic nie widze bo ciemno jak w d****.... poruszałem tylko przewodami przy filtrze i gaźniku , zamknałem mache i czekam. ... mysle co tu kurwa robic .... juz konkretnie zły przekrecam kluczyk alby ostatni raz sprobowac przed wołaniem taxi.. a tu............. EUREKA , zapala na benzynie od dotkniecia .. i tak spokojnie dojechałm do stacji po muchozol... `pytanie co mu sie stało ja stawiam zawieszająca sie pompe.. albo na wieszający się elektrozawór


[ wiadomość edytowana przez: berek33 dnia 2006-10-26 20:40:50 ]

[ wiadomość edytowana przez: berek33 dnia 2006-10-26 20:47:21 ]
  
 
Objaw trochę przypomina padającą cewkę w aparacie zapłonowym. Przestygła i odpalił. Później Ci się to nie zdarzało?
  
 
nigdy!

cewka odpada poniewaz podczas kręcenia rozrusznikiem przełączałem na gaz i auto zaskakiwało normalnie ale gasło bo gaz mi sie skonczył,, natomiast po przełączeniu na bene zero reakcji.... poza tym jakby nie miał zapłonu to by go zalewało i smierdziało by benzyną ,, a pod maską nic nie smierdziało-wniosek : benzyna nie docierała go gaźnika ... ja na 100% stawiam na zacinający się elektrozawór od benzyny.. poza tym jak nie chciał zapalic to cały czas miałem włączony zapłon tzn: kluczyk ani razu nie był w pozycji zerowej co powodowało ze cały czas był prad na zaworze,,,, po wyciągnieciu kluczyka .. odczekaniu i jeszcze raz włozeniu auto odpaliło normalnie .. zawór sie odblokował
  
 
hehe moze bede troche złośliwy ale sam sie o to prosileś montując gaz..
  
 
Moja furka w zimowych butach , nawiasem mówiąc zjeb na wulkanizacji ukręcił mi jedna srube w tylnim kole i kawałek jej został w otworze , ale o tym w technice , będę wdzięczny za pomoc



  
 
Hehe, ładnie te felgi pomalowane
  
 
Z nowości :

załozyłem sobie osłone pod silnik

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

a stan licznika to :

Image Hosted by ImageShack.us


[ wiadomość edytowana przez: berek33 dnia 2006-11-27 18:13:27 ]
  
 
Zostawiłeś otwór na wyciekanie oleju. Bardzo dobrze. Co kilka kkm zdejmij jai wyskrób piacho-olej ze środka.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
heheheh , jest to otwór na wode , silnik jest suchy olej nie kapie ( zwroc uwagę na metalowe osłony miski olejowej , są suche-mozna rzec lekko podrdzewiałe; a wczesniej były narazone na kapanie wyciekającego oleju ) ale masz racje , co kilka tys ja zdejme i wyczyszcze


[ wiadomość edytowana przez: berek33 dnia 2006-11-27 18:20:08 ]