Net - etykieta - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2006-07-04 22:47:09, m-chmielo pisze:
Ja w pelni popieram ten regulamin, teksty w stylu poklikamy doprowadzaja mnie do



ja jak dostane cos w styly "poklikamy" to mi rece opadaja albo glowa na biurko opada... nie mam sily na taki debilizm... szlak mnie trafia w takim momencie!!
  
 
Skoro zaczelismy juz ten temat - sam dorzuce swoje 3 grosze.

Po pierwsze - do ewidentnie niegrzecznych zachowan na forum nalezy pisanie calosci postow Boldem, pogrubienie na forach internetowych uzywane jest jako szczegolne zaakcentowanie pewnego wyrazu, frazy czy zdania. Jednak pisanie calego posta Boldem jest ewidentnym wywyzszaniem sie, oraz brakiem szacunku dla innych uzytkownikow.


Po drugie - piszac post, powinnismy unikac uzywania innych kolorow niz automatyczny, nie wszyscy bowiem uzytkownicy forum internetowego uzywaja tej skorki co my. Sporo osob laczy sie z forum przez strone motonews, a nie FEFK - NO OFFENCE ale dla tych osob pierwszy post w tym watku jest nieczytelny, bez skopiowania go do WORDA.


Po trzecie - nie moge zgodzic sie z podpunktem 14 ww. netykiety - otoz zyjemy w kraju zwanym Polska, gdzie piszemy w jezyku polskim, a nie w jakims przerazliwym typie nowomowy. Niechlujne pisanie na odwal jest ewidentnym brakiem szacunku do rozmowcow, pozwole sobie zacytowac wypowiedz Ambrosiosa z forum FSO AK, ktora chyba najlepiej oddaje tego sens:

Cytat:
K*wa, sprawdzaj sobie twoje posty w Wordzie, bo walisz bledami ortograficznymi i literowkami az milo. Nie wiem jak w twoim otoczeniu, ale dla mnie i pewnie wielu innych takie zachowanie to zwyczajny brak szacunku, buractwo pelna geba. To tak jakby ktos mowil do mnie z pelnymi ustami, a na powitanie podal obsmarkana reke. Ja pie***le taka dyskusje!!!



Co do czesci dotyczacej braku ogonkow - popieram z uwagi na fakt, iz nie powoduje to znaczacych problemow z odszyfrowaniem sensu tego co napisal autor posta.



Dziekuje za uwage.
Pozdrawiam
Quattro
  
 
to co ten pan z fso ak napisal to wynika z tego kim jest napewno niemilo by sie czytalo to uzytkownikom fora jakies zasady musza byc
  
 
owszem... na tamtym forum panuje zbytnia wolnosc slowa jesli chodzi o przeklenstwa - zgodze sie... poza tym nie ma jednak na motonewsie bardziej uporzadkowanego forum klubowego niz tamto...


jest mi przykro to mowic, ale w porownaniu z FSO AK - FEFK oraz forum Fiat& Furious sa uporzadkowane jak "przyfrontowe burdele podczas nalotu".

  
 
A propo tematu dołożyłbym jeszcze informacje ze strony dzieci neostrady, tam również znajdują się ciekawe rzeczy na temat poprawnego i niepoprawnego zachowania w internecie, część zasad można by zaadoptować na forum FEFK. Ze swojej strony pragnę dodać, że błędy językowe (wszelkiego rodzaju, szczególnie ortograficzne) pojawiające się na forach, są w stanie wyprowadzić z równowagi najbardziej spokojną osobę (czyt. mnie ). Niektórzy moderatorzy (np. na forum www.bez-kabli.pl) walczą z błędami akcją BYKOM STOP, zobaczcie przykład 1 oraz przykład 2.
Bardzo fajna akcja - popieram.

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-07-05 14:00:03, pytlar pisze:
ja jak dostane cos w styly "poklikamy" to mi rece opadaja albo glowa na biurko opada... nie mam sily na taki debilizm... szlak mnie trafia w takim momencie!!


to jak poklikamy czy nie?

co do reszty zgadzam sie i akceptuje wegulamin z którym się uprzednio zaznajomiłem
  
 
Cytat:
2006-07-05 17:36:57, Remarq pisze:
to jak poklikamy czy nie?


  
 
Cytat:
14. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, a szczególnie robienie tego na forum publicznym. Niektórzy przyjmują jako zwyczaj pisanie do grupy dyskusyjnej bez polskich ogonków. Zwiększa to czytelność listu w różnych systemach czytania wiadomości.



Rozumię, dysgrafia, zamyślenie, niedopatrzenie, etc, samemu zdarza mi się popełniać błędy, ale jak widze slowa w stylu "ktury" czy ''żecz", to mnie skręca. Wydaje mi się, że pisanie w Wordzie i kopiowanie tekstu na forum nie jest głupim pomysłem.

Podobnie sprawa ma się z pisaniem w stylu "jush", tesh", "Boshe", "byuem", "miauem", itd. Po co to??

Kolejną rzeczą denerwującą mnie na forum jest tytułowanie postów w stylu: "pomocy", "help", "problem", etc. Ma ktoś jakiś pomysł jak temu zaradzić?

Zapomniałem napisać o pisaniu postów w stylu FrEaK. Na naszym forum na szczęście już () tego nie ma, ale uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć i o tym napisać.


[ wiadomość edytowana przez: Snale dnia 2006-07-06 09:31:16 ]
  
 
pomysl na niepisanie w temacie "pomocy", "help" itp jest bardzo prosty. skrypt ktoory bedzie sprawdzal pisane slowa w temacie i po porostu nie pozwoli wyslac takiego posta z informacja ze jezeli nie bedzie sie stosowal do regulaminu to dostanie bana na 3 dni to tak na poczatek. co do pozostalych mozna tez uruchomic slownik.
  
 
Cytat:
2006-07-05 14:26:16, Quattro pisze:
Po pierwsze - do ewidentnie niegrzecznych zachowan na forum nalezy pisanie calosci postow Boldem, pogrubienie na forach internetowych uzywane jest jako szczegolne zaakcentowanie pewnego wyrazu, frazy czy zdania. Jednak pisanie calego posta Boldem jest ewidentnym wywyzszaniem sie, oraz brakiem szacunku dla innych uzytkownikow.



Przepraszam wszystkich Forumowiczów za to, że byłam, jestem i będę niegrzeczna, wywyższająca się i pełna braku szacunku dla niektórych przyziemnych idei.
  
 
dobra i ja coś napisze sam profesor Miodek - widziałem to w TV osobiście stwierdził że błądy ortograficzne, stylistyczne, interpunkcyjne itp. , itd. nie powinny być wogóle zauważane w przekazach typu SMS, e-mail, forum, ogólnie internet. W przekazach tycz chodzi " o szybką i bezproblemową oraz zwięzłą wypowiedź, która ma na celu natychmiastową wymiane informacji i danych" i zwracanie uwagi na błędy powinno być rzeczą drugoplanowa i wręcz niezauważalną, liczy sie jedynie treść
PS.
co do pisania boldem tesh mnie to wkurza, choć znam kody HTML nie stosuje ich na forum bo niby poco???
  
 
Hans... wszystko ma granice... jedna literowka czy dwie to pryszcz... zdazyc sie moze kazdemu... ale nie motyla noga po 10 w kazdym zdaniu, co w polaczeniu z czestym brakiem znakow interpunkcyjnych tworzy surrealistyczny ciag wynurzen abstrakcyjnej swiadomosci, a nie tekst z przekazem...
  
 
Uważam, że kultura osobista czy szacunek jest tak samo ważny na codzień, jak i w internecie.
Tutaj na forum jest ta różnica, że zamiast słowem mówionym i kontaktem werbalnym oraz niewerbalnym, okazujemy ją za pomocą słowa pisanego.

Jeśli ktoś uważa, że może innych traktować gorzej tylko dlatego, że go nie widać, to pokazuje swoją prawdziwą nature.

Nie piętnujmy nikogo jednak za jeden czy dwa błedy.
Mi się również czasami one zdarzają, bo powiedzmy średnio piszę na klawiaturze i czasami spiesząc się strzele byka.

Chciałbym nawiązać do zasad na stronce podanej w linku przez Pavera. Pozwole sobie zacytować punkt 4:
Cytat:
STYL. Zasadniczo używam polskich znaków, ale nie mam nic przeciwko nie używaniu ich. Jeżeli nie masz ochoty pisać z "ogonkami" - proszę bardzo. Jednak to co mnie bardzo i to bardzo irytuje, to kompletny brak ortografii. Ja też popełniam czasem błędy, ale do diabła nie w każdym zdaniu po trzy razy! Mam w "głębokim poważaniu" to czy masz dysleksję, dysgrafię czy jeszcze jakieś inne dysmózgowie. Staraj się nie pisać jak analfabeta bo napierd****** "ortami" bez namysłu to zwykłe niedbalstwo! Nie potrafisz? Pisz w Wordzie albo... wypier*****!!! Najlepiej do szkoły.



Uważam, że jest to bardzo nieładne, a człowiek który to napisał charakteryzuje się brakiem toleracji, żeby nie napisać poprostu chamstwem .

Znam osoby, które cierpią na takie dolegliwości i wierzcie mi, jest im z tym naprawde ciężko.
Nacierpią się z powodu tych dolegliwości na codzień. Nie jest to ich wina.
Chcą jednak uczestniczyć w normalnym życiu.
Czy to, że mają takie dolegliwości oznacza, że mamy zakazać im pisania na forum, bo nie mogą sobie poradzić z ze swoją przypadłością ?
Dotyczy to również osób głucho-niemych itp.
To tak jakbyśmy osobie jąkającej się, w rozmowie na żywo, kazali wypier***** bo nie mówi ładnie i płynnie.
Dodam, że punkt wyżej nr 3, nosi nazwę SZACUNEK.

Pomimo, że autor tych zasad napisał pare prostych prawd, wykazał się zwykłym chamstwem nazywając chore osoby "dysmózgami" .

Nasuwa się tutaj przysłowie: Uczył Marcin Marcina, a sam był...


[ wiadomość edytowana przez: -OMEN- dnia 2006-07-08 15:45:03 ]
  
 
do szanownego omen'a.
Ja tez popelniam bledy czy to orty czy literoowki ale jak zauwzyles jest tam napisane:

Cytat:
ale do diabła nie w każdym zdaniu po trzy razy!



i o to tu chodzi. To nie jest praca maturalna zeby sie ze wszystkim pilnowac ale jezeli wiesz ze masz z tym problem i ciebie samego to razi przeszkadza wstyd ci za swoja dyslekcje dysortogtafie czy inne....
to uzyj worlda on ci sam wskaze dobra droge nikt nie bedzie cie palcem wytykal ze popelniasz bledy bo sa do tego narzedzia ktoore ulatwiaja nawet tym niby znajacym ortografie. nikt nie jest alfa i omega ale przeslaniem tej strony jest to zeby czlowiek pieszacy mial cos do powiedzenia nie pisal bez sensu i piszac zeby pisal zrozumiale dla innych bo naprawde bywa meczacym jezeli musze zastanawiac sie co dany wyraz ma oznaczac...
  
 
Paver, mam nadzieje że nie jesteś autorem tych przykazań.
Ja nie mam pretensji do Ciebie, że dałeś tego linka, tylko do osoby która to napisała, a konkretnie ten jeden punkt.
Nie wiem czy wiesz na czym polegają pewne schorzenia, ale podejrzewam, że osoba np. głuchoniema spędziłaby pół dnia z Wordem, a nie wiem czy udałoby się jej napisać poprawnego posta.

Chodzi o to, żeby rozróżnić pewne sprawy.
Czym innym jest niechlujstwo, lenistwo, niedbalstwo, a czym innym choroba.
Przecież, już po kilku postach można zauważyć, że ktoś ma dyslekcje i nie trzeba tego kogoś pouczać, i jeszcze bardziej stresować.
Taka osoba błędów nie uniknie i nie ma co tego roztrząsać.
Poprostu trzeba wiedzieć kiedy przymknąć oko.
Myślę Paver, że tak naprawdę mamy podobne zdanie, choć moge się mylić..

Sam chyba przyznasz, że nazwanie osoby cierpiącej np. na dysgrafie - dysmózgiem jest conajmniej niestosowne.

Autor tych przykazań stara się uczyć netykiety i kultury, a pisze takie rzeczy.
  
 
Drogi Omenie... niestety musisz nazwac mnie chamem, bo w pelni zgadzam sie z napietnowanym przez Ciebie podpunktem... znam tez kilka osob ktore pasuja do twoich kryteriow i dzieki odrobinie wysilku jaki wkladaja we sprawdzenie posta w Wordzie, wiec jak dla mnie bajdurzysz... w przypadku komunikatorow internetowych jestemy bardziej elastyczni, ale forum to nie gg...

A latwiej dostosowac sie jednostce do ogolu niz ogolowi do jednostki.
  
 
Drogi Quattro, jeśli uważasz, że np. osoba głuchoniema jest w stanie pisać bezbłędne posty, używając "cudownego " Worda, to przepraszam, ale nie wiesz o czym mówisz.
Poza tym jeśli takie osoby miałyby poświęcać X czasu na sprawdzanie każdego posta w Wordzie to pisanie na forum traci sens.
Pamiętaj, że im sprawdzanie też, aż tak łatwo nie przychodzi jak innym. Pamiętaj również, że stopień tych przypadłości jest różny.
Nie uważam Cię za chama, jednak nasz pogląd w tej sprawie napewno się różni.
Jeśli również nie wiedzisz nic złego w określaniu ludzi posiadających pewne ułomności, przymiotnikami uznanymi powszechnie za obraźliwe, to już napewno się różni.
Odsetek osób z takimi przpadłościami na forach jest znikomy.
Sam na forum escorta pamiętam tylko dziewczynę o nicku Katanka.
Także przymknięcie oka na problemy tych osób, napewno nie spowoduje zalania forum niepoprawnymi postami i nie spowoduje chaosu.
Nie popadajmy w skrajności. Poprostu trochę tolerancji.

Bardziej takie akcje trzebaby kierować do osób, które mogą pisać inaczej, ale poprostu im się nie chce.


[ wiadomość edytowana przez: -OMEN- dnia 2006-07-09 12:07:30 ]
  
 
Katanke pamietam...

Sek w tym, ze dokonales uogolnienia... znam na jednym forum gluchoniemego uzytkownika i wiem ze posluguje sie przy pisaniu postow czesto pewnym specjalnym oprogramowaniem dla gluchoniemych (coraz czesciej zaznacza jednak, ze dzieki tamtego forum zaczyna pisac posty jedynie w Wordzie) i jesli bys nie wiedzial, ze cierpi na te schorzenia od urodzenia - najprawdopodobniej nie potrafilbys powiedziec, patrzac po jego postach ze w ogole jest chory.

Tak naprawde jedynie ok.8% ludzi twierdzacych ze jest dyslektykami, jest naprawde chorych, reszta ludzi zaslania sie tym poniewaz NIE CHCE IM sie poprawnie pisac i ma nas w tylku (to takie polskie ). Paradoksalnie wiekszosc znanych mi dyslektykow wlasnie korzysta z Worda i pisze poprawne posty.


Jak juz pisalem nie nalezy wiazac GG z forum bo to dwie rozne bajki.


Cytat:
Bardziej takie akcje trzebaby kierować do osób, które mogą pisać inaczej, ale poprostu im się nie chce.



I do takich ludzi sa przede wszystkim kierowane.
  
 
Panowie czasami zeby ten problem wyostrzyc uwidocznic czy go podkreslic trzeba posluzyc sie mocnymi slowami.
Nie mam pojecia jakie jest podejscie autora tego punktu czy tez innych punktoow w tym regulaminie ale wierze ze intencja byla dobra i uznaje ten punkt jako dosadne pokazanie problemu (no moze przypadkiem dotykajace faktycznie chorych osoob) bo nie wierze zeby ktos majacy jakiekolwiek uczucia nazwal osobe chora dysmoozgiem.
Wiec nie traktujmy wszystkiego doslownie bo sam czesto proobujac uwidocznic problem poroownuje go do pewnych skrajnosci tylko po to zeby wyraznie go podkreslic.

Wierzmy ze nikt nikogo nie chcial urazic a jezeli juz to wlasnie trafic do tych ktoorym sie nie chce.

PS. Rozstrzasanie teraz problemu jak maja sobie radzic osoby uposledzone z tym problemem wydaje mi sie tematem na dluzsza dyskusje nie jest tematem tego watku.
  
 
Cytat:
PS. Rozstrzasanie teraz problemu jak maja sobie radzic osoby uposledzone z tym problemem wydaje mi sie tematem na dluzsza dyskusje nie jest tematem tego watku.


Zgadzam się . Ja daje już spokój, bo faktycznie ucieknie nam prawdziwe przesłanie tego wątku.

Pozdrawiam.