I znów kolejna kradzież...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj w nocy ok. godz 3:30 włamali sie do mojego poldka, ukradli radio i pogięli blachę przy klamkach. Nie wiem co mam teraz tu pisać bo jest mi tak cholernie źle, że nie moge tego tu wyrazić. Nie mam pojęcia jak można być takim bezmózgowcem... i być takim zerem i dnem, żeby okradać innych. Radio wziąłem na raty... teraz będę musiał je spłacać... 2 lata. Nie afiszowałem się z tym radiem... nawet zakładałem na nie zasłonkę żeby nie rzucało się w oczy... a i tak nic z tego. Mam ochotę spotkać takiego skurwysyna, który robi takie rzeczy uczciwym ludziom... i sprać go tak, żeby już się nie podniósł. Prałbym tak długo... dopóki bym miał siły......

....nie będę miał już radia w samochodzie

GDYBY KTOŚ PRZYPADKIEM SPOTKAŁ RADIO :

PIONEER DEH-1400R o numerach seryjnych :

B F M P 0 2 0 5 9 5 E W... to niech da mi znać.

To tyle... nawet spać nie idę, bo zaraz mam egzaminy i zaliczenia... Jestem, bardzo wypoczęty po przespokojnej nocy... więc zdam je napewno... KU...WA
  
 
Łącze sie z Toba w bolu, wiem co to znaczy kupic radjo i po tygodniu jes tracic,nawet jesli nie mialo panela.
Powiem Ci tylko tyle ze teraz kupilem radyjko,jednak postanowilem odrazu skontaktowac sie ze swoim agentem ubezpieczeniowym i ubezpieczyc radio od kradziezy.Przyjechala(bo to ona) porobila klika fotek, zaplacilem za ubezpieczenie i teraz moge,moge powiedzmy spac spokojnie,po drugie radio tak kazalem zamontowac na serwisie ze jak ktos bedzie chchial je wyjac to bedzie musial rozwalic cala deske rozdzielcza, tylko ja wiem jak je wyjac no i po trzecie odrazu zalozylem alarm-- wiem ze i tak alarm nic nie da ale moze przynajmniej odstraszy troszke ludzi ktorzy beda usilowac zwinac mi radyjko.


  
 
Miałem alarm, niestety pomógł tylko w tym, ze mój kolega i moja mama przestraszyli złodzieji... i szybciej się ulotnili.
  
 
Witam
Waga nie umiem pocieszać dobrze ludzi... ale i mnie też to kiedys spotkało. Zostawiłem auto pod tandetą w biały handlowy dzień! Radio co prawda wziałem ze sobą do plecaka ale i tak sie wpieprzyli do auta rozpierniczając blachę koło klamek prawdopodobnie aby dostac się do dzwigienki podnoszącej rygielek. Tak że rozpruli mi tylko drzwi i zrobili burdel w samochodzie, jak to zobaczyłem to myślałem że oszaleje ze złości Wolałem już zeby stłukli szybe niz gieli blachę
Tak to już bywa w naszym coraz bardziej chorym społeczeństwie że jeden tyra na coś uczciwie a drugi przyjdzie na gotowe i mu zapie...li
Pozdrawiam i współczuje
  
 
Kurna walone złodzieje. Współczuje
Ja problem mam rozwiązany tak że mam radio kupione wraz z polonezem za ok. 50 zł - nikt nie rusza...
  
 
Ręce opadają.
Niestety nie dziwię się że tak masowo kradną. W naszym chorym państwie złodziej ma lepiej niż uczciwy obywatel ((
Może pora na obcinanie złodziejskich rąk?
Dzbanek
  
 
Ehhh co za kraj

Radio zalecam wyjmowac... moze to niezbyt poreczne ale ja wyjmuje i spie spokojnie...
  
 
Cytat:
2003-05-24 10:02:03, dzbanek pisze:
Ręce opadają.....
Może pora na obcinanie złodziejskich rąk?



Chyba pora!!! Ucieli by jednemu rękę którą kradł potem drugiemu to trzeci by sie już zastanowił czy wogóle coś ukraśc
Pozdrówka
  
 
Cytat:
2003-05-24 10:09:31, Starfire pisze:
Radio zalecam wyjmowac... moze to niezbyt poreczne ale ja wyjmuje i spie spokojnie...


Ja tez tak robie! Polecam zrobienie sobie szybkich złączek np. chinch zaraz przed wtyczką ISO które pozwolą na szybkie rozłączenie i wyciągnięcie radyjka
  
 
Jestem za tym aby wyciągać radio, albo tak jak kolega kupić sobie takie za 50 zł, nikt tego nie ruszy.
  
 
trudno. teraz to nie ma co sie uzalac. bylo minelo.
  
 
Cytat:
2003-05-24 10:32:25, Voy pisze:
trudno. teraz to nie ma co sie uzalac. bylo minelo.



Może i nie ma nad czym ale złodziejstwo trzeba tępić !
A cóż to za zmiana nicka Gdyby nie sygnaturka to bym nie poznał kolegi
Pozdrowienia

[ wiadomość edytowana przez: Mokry dnia 2003-05-24 10:59:42 ]
  
 
Panie Mokry zlodziejstwa nie da sie wytepic.
  
 
Cytat:
2003-05-24 11:01:12, Voy pisze:
Panie Mokry zlodziejstwa nie da sie wytepic.



Wytępić może i nie. Ale zwalczać trzeba. Teraz złodzieje mają jak w raju, więc mnożą się jak króliki. Jeśli nie można polegać na ludzkiej uczciwości, to trzeba spowodować, aby NIE OPŁACAŁO się kraść.
Dzbanek
  
 
Szkoda No jedynym dobrym zwalczaniem jest nie kupowanie nie pewnego towaru w atrakcyjnej cenie.
  
 
Postawa Policji, której zgłaszałem włamanie... jeszcze bardziej mnie dobiła... poprostu szkoda słów... Nic tylko wysadzić się w powietrze z tego kraju...
  
 
jezeli chcecie miec dobre radio w swoim aucie to jest jedyny sposob zeby wam go nie ukradli sprawdzony przez ze mnie i moich kolegow. po zdjeciu panel zakladajcie inny jakis ze starego safari albo innego radia.ja mialem pionieera i zakladalem zawsze panel od radia nie pamietam nazwy ale bylo to radio skalowka gdzie byly przyklejone galki skala i to wystarczylo zeby nie ukrasc go a uwierzcie stawialem go w takich miejsca gdzie kradziez radii jest nagminna i udalo sie wiec proponuje wam to zrobic to samo!!!
  
 
hehe mam sasiada ktory opalil pokretla w jakims wlasnie safari zeby nie ukradli i i tak je ukradli
  
 
Zyjemy w takim kraju a nie innym i zawsze beda tutaj krasc, PANOWIE WYJMUJCIE RADIA Z SAMOCHODOW inaczej bedziecie je predzej czy pozniej tracic, zaslanianie kiepskimi panelami i wkladanie pod fotel tu nie pomoze i tak je wyjma. Kumplowi wyjeli radio za 45zl wybijajac szybe i znam wiele innych podobnych przypadkow. Kupcie kieszenie i nie bedziecie mieli problemow.

Waga przykro mi z tego powodu, dla mnie ubezpieczenie jest tez bez sensu, wywala mi szybe rozwala moze klamki a ja potrzbuje gdzies jechac i co dupa, musze jechac do ubezpieczalni zalatwiac papierki i inne duperelki, pozniej wstawiac szybki montowac nowe radio za duza strata jak dla mnie, wole zasowac z radiem w reku to tez jest niewygodne ale daje mi poczucie bezpieczenstwa.
  
 
Cytat:
2003-05-24 10:21:46, SSSylwia pisze:
Jestem za tym aby wyciągać radio, albo tak jak kolega kupić sobie takie za 50 zł, nikt tego nie ruszy.



Jeden z sasiadow kupil sobie nowke autko, nie mial radia , i zostawial kartke na noc "NIE MAM RADIA" , wszyscy mieli z tego beke , az ktoregos dnia rano patrzy??? auto otwarte, a na fotelu kierowcy lezy jakies biednae radio a na kartce dopisek "TERAZ JUZ MASZ"
skubance wyciagneli komus biedackie radio i wlozyli gosciowi do auta wylamujac przy tym zamek.
Tak wiec najlepsze zabezpieczeni to ja tak zawsze robilem dotad dopoki nie stracilem kolo 4 radyjek z roznych marek samochodu wyciagac radio calkowicie i zostawiac na wierzchu kostke , ja mam iso, podchopdzi patrzy gowniarz kabelki iwsza nie ma radia i z reguly odchodzi.
Raz w DFie wybili trojkacik, wlezli do auta wyciagneli radio , wlozyli w szuflade, wlaczyli na caly regulator i poszli rano brat sie zdziwil jak podchodzi do fiata, fiat otwarty radio gra (ryczy), straty to jakies wtedy bylo 10 zeta za trojkacik, kupiony na szrocie, i jakies 30 minut roboty