[Kierownica] - inna niż fabryczna - Strona 15

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam takie małe pytanko, a nie chcę zakładać nowego .
Czy kierownica z Caro 1995r ma taki sam wieloklin jak Fiat 125p z '80 roku?
  
 
teoretycznie tak choć nie na pewno
  
 
Cytat:
2006-04-03 19:34:55, jurek_j pisze:
Mam takie małe pytanko, a nie chcę zakładać nowego . Czy kierownica z Caro 1995r ma taki sam wieloklin jak Fiat 125p z '80 roku?


To niestety trzeba obejrzeć, bo w tych latach zmieniali wieloklin i auta miały różnie.
  
 
Cytat:
2006-04-03 21:26:37, LifeGuard pisze:
teoretycznie tak choć nie na pewno

Zdecydowanie NIE.Wiieloklin zmieniono mniej wiecej przy wprowadzaniu szerokiego zawiasu, tzw.MR'93.W rocznikach 93, moze wczesnych 94, zdarzaly sie jeszcze "grube" wielokliny,pozniej tylko "drobne".
  
 
Mój - listopad 94 ma jeszcze gruby wieloklin.
  
 
Kaovietz: nie zgadzam się, mamy w Szczecinie Caro'95, który ma jeszcze gruby wieloklin. Zmiany, o ile dobrze się orientuję, nastąpiły w 1996 roku.
  
 
wyjątkowo zgodzę się z przedmówcą ... ...

bo to moje caro`95 ma gruby wieloklin...pisałem o tym już w tym wątku...

kierownica spisuje się bardzo dobrze...no i jest mniejsza

pozdr.
  
 
Kwiecień 1995 - GLI CF miał gruby

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Dodam jeszcze, że jak byłem w Zomisie, to według tamtejszego katalogu częsci zamiennych auto z 96 roku powinno teoretycznie mieć gruby wieloklin, a drobny to jest dopiero od Plusa.
  
 
Zatem przepraszam za wprowadzenie w blad.Bodajze stary Lafaarowy Poldek 93 z szerokim zawiasem mial juz kiere z drobnym wieloklinem, natomiast kilka miesiecy wczesniejszy, z waskim, posiadal gruby wieloklin...stad moja koncepcja.
  
 
Z tego co wiem to drobny wielokin, który połączony jest z zupełnie inną bezpieczniejszą kolumną kierownicy zaczęli i owszem wprowadzać w 93 roku, ale jak to w FSO nie do wszystkich aut tylko do niektórych. Na dobre zadomowił się dopiero właśnie w Plusach. Na szczęscie tych wieloklinów nie można z sobą pomylić i jeden rzut oka po zdjęciu kierownicy wystarcza by ocenić który mamy.

Oto mój opis, który jakiś czas temu naprędce stworzyłem dla jednego z naszych kolegow:

No cóż - jak sama nazwa wskazuje - pierwszy z nich ma dużo drobnych ząbków, a drugi z nich ma mało grubych zębów.
Sprawdziłem to naocznie przed chwilą jako, że oba typy kierownic mam w garażu. Te grube zęby mają po jakimś milimetrze, można je spokojnie policzyć i jest ich 21 bodajże, natomiast drobnych jest z grubsza ok. 4 razy więcej i są tak drobne, że trudne do policzenia.
  
 
Cytat:
2006-02-14 13:11:36, robreg pisze:
oglądaliście stan wieloklinów? częstym procederem było "nabijanie" kierownic na wieloklin siłą...


Potwierdzam zjawisko - w "kundlu" była kierownica od CC nabita na gruby wieloklin. Dodatkowo ktoś obciął wystający kawałek śruby z gwintem i nakrętka trzymała kierownicę tylko połową grubości - pamietacie że to jest taka raczej cienka nakrętka?
  
 
Drobny wieloklin nei oznacza bezpiecznej kolumny. Ona była chyba już w wąskim caro. A jak nie w wąskim to na początku szerokiego. Moja kolumna kier (drobna 1996) z zewnatrz niczym sie nei różni od 1994 (gruba) - no chyba że chłopczyk chińczyk i dziewczynka japończyk - to juz tak jak u ludzi

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-02-14 12:30:54, pawel_B pisze:
A jednak niektóre eleganty również miały gruby wieloklin, ja np. mam kierownicę z EL i pasuje do mojego poldka z grubym wielowypustem.


Witam!
A ma ktoś może zdjęcie takiej kierownicy?
  
 
A ja mam inne zdanie. Jezdzilem jakis czas na fabrycznej - strasznie wielka. W sobote wstawilem mniejsza Monte Carlo (i zarazem grubsza) i jezdzi sie duzo wygodniej - ale moze to przyzwyczajenia z poldka...
  
 
Cytat:
2006-04-06 00:52:08, BolimA pisze:
A ja mam inne zdanie. Jezdzilem jakis czas na fabrycznej - strasznie wielka. W sobote wstawilem mniejsza Monte Carlo (i zarazem grubsza) i jezdzi sie duzo wygodniej - ale moze to przyzwyczajenia z poldka...



To nie przyzwyczajenia, tylko normalna reakcja. Fabryczna kiera to porażka na całej linii.
  
 
Jeśli chodzi o 125p, to kierownica jest OK. Miłe są zwłaszcza zagłębienia na palce. Ale czteroramiennna kierownica w Caro to porażka. Zasłania zegary, zasłania wyłączniki i nie daje się uchwycić wygodnie, bo ma ramiona tam gdzie bym chciał mieć dłonie. Żadnej z tych wad nie ma kierownica od Plusa kombi i dlatego została w "2paskach" zamontowana. Jakiś czas temu dodatkowo obszyłem ją skórą i jest naprawdę przewygodna.
Image Hosted by ImageShack.us
Niestety nie mogłem je przenieśc póki co do mojego "nowego" auta, więc "duo-kolor" dostał kierownicę od 131, która jest nieco mniej wygodna, ale też bardzo funkcjonalna i lepiej się komponuje z obudową kolumny kierowniczej.




[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-22 00:22:12 ]
  
 
Poszukuję taniej, ładnej, mniejszej niż standardowa, kierownicy do Plusa

Swoją drogą, to strasznie dziwne. O ile jeszcze rozumiem, że bez wspomagania duża kierownica ma jakiś sens - dla kobiet etc., to przy zainstalowanym wspomaganiu fabryka mogłaby już dawać coś mniejszego. I tak kręcić kierą można jednym palcem.
  
 
Wpomaganie owszem jest potrzebne. Nawet konieczne. W ciężarówkach, autobusach itd... W Polonezie wystarczyła by zmiana przekładni na zębatkową. Miałem takową w VW i Ładzie i można bylo jednym niemal palcem kręcić na postoju. Ludzie i tak mają teraz za mało ruchu i odrobina wysiłku przy prowadzeniu samochodu nikomu by nie zaszkodziła.
  
 
Camaro , pokaż fotki swojej naby