Traci moc jak sie rozgrzeje - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no to za róznice w kwocie 20 zł to moga mnie pocałować z tą ekologią. a i pytanie mam czy uszczelkę pod głowica to wielak filozofia wymienić? Mam książkę, dobre chęci no i klucz dynamometruczny nastawny
  
 
To bedzie dzien roboty. Musisz najpierw zdjac glowice, nastepnie oczyscic ja dokladnie i najlepiej wyjac zawory (choc moze nie musisz, nie wiem jak w OHV) i dac ja do planowania i sprawdzenia na szczelnosc. Podczas gdy glowica sie planuje, idziesz do sklepu po uszczelke lub caly komplet uszczelek glowicy wraz z uszczelniaczami zaworowymi, odbierasz glowice, wymieniasz uszczelki i skladasz spowrotem. Moze nie zajac 1 dnia, jesli w zakladzie splanuja na nastepny dzien, ale to juz niezalezna sprawa.

Kategorycznie odradzam wymiane samej uszczelki bez planowania i sprawdzania glowicy. 50% szansy straty czasu, pieniedzy, nerwow i mozliwosc dalszego uszkodzenia.
  
 
to bedzie po 1 - przeczytać TUTAJ
  
 
A jaki olej nalać ?? Lotosa 15w/40 czy castrola dostarszych silników ponoc taki jest? Bo obecen selektora mam ale wyglada jak woda
  
 
Cytat:
2006-07-28 08:42:34, R-said pisze:
A jaki olej nalać ?? Lotosa 15w/40 czy castrola dostarszych silników ponoc taki jest? Bo obecen selektora mam ale wyglada jak woda


castrola sobie daruj.
  
 
Sorki, że namieszałem tu tym castrolem. Po tym co tu przeczytałem, chyba też zaleję poldkowi lotosu przy wymianie.(bo chciałem castrol)
  
 
no juz wiem ze ma to byc minerlany i chba bedzie lotos wiec narazie do przyszłego tygodniu daje sobie z tym spokoj zaleje nowym olejem wymienie filtr i zobacze co sie bedzie działo dalej!
  
 
W czoraj stała mi się dziwna rzecz. Mianowicie w piatę majstrowałem z kumplem przy zbiorniku wyrównawczym no i nie było w nim cisnienia totalnie nic, a silnik goracy prawie na czerwonym i poziom cieczy taki jak powinien byc czyli około 6-7 cm powyżej min. Poczym kolega wpadł na pomysł abu srpawdzić chłodnice. ( silnik cały czas pracował na wolnych) poluzował korek i usłyszelismy psssss....... i cisza. Wiec zadecydował ze odkreci korek i nagle przyszło takie cisninei ze korka szukałem za samochodem i dostałem w ryj borygiem. Kumpel oparzenie II stopnia ale to nic . Jechałem sobie samochodem i zawsze pomimno teog ze nagrzewnica jest ustawiona na zimen powietrze - ciepłe lekko niedomkniete bo sie nie da - dmuchało mi gorącym po nogach. A teraz po tym zdarzeniu czasami się zdarzało że dmuchało zimne i nagle spadała temperatura silnika. Czy to przypadkiem nie jest spowodowane zapowiertrzeniem ukłądu, albo pompa wodna mówi już stanowcze nie ??

[ wiadomość edytowana przez: R-said dnia 2006-07-31 08:29:33 ]
  
 
No i zmieniłem olej no i jeżdzi a przyczyna tego że tak się grzał był trywialna. Mianowicie korek od chłodnicy. Wpuszczał on borygo do zbiornika wyrównawczego jedna z niego nie wypuszczał. Zorientowałem się dopiero po tym gdy otowrzyłem maske i zmieniając olej borygo przelewało się przez korek w zbiorniku wyrównawczym. Wymieniłęm korek zalałem chłodnice borygo no i jak narazie działa bez zarzutów.