Zacisk hamulcowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kupiłem nowy zacisk i cieknie - jakieś porady, dodam że zakładałem oprócz standardowej uszczelki przy której "puścił", zwykłą za 1zł, oraz Autofrena (luźniejsze i to sporo - lecz ciekło mniej niż na zwykłej ) i dupa...Nie mam już pomysłów, zacisk kupiony na giełdze raczej marne szanse na wymianę ((
Sorki, że osobny temat...



Pozdrawiam
  
 
U mnie ciekl dlatego ze przy wkladaniu tloczka naderwalem uszczelke. Tylko ze to bylo w ladowskich zaciskach. W polonezowskich latwiej bo jest latwy dostep ale moze to to.
  
 
Pewnie odlew krzywy i dlatego problemy ze szczelnością.
  
 
a tłoczek też masz nowy?
  
 
też nowy, wydaje się, że kol. jacu626 może mieć rację...((
  
 
po raz kolejny okazuje się że lepiej dołożyć parę złotych i kupić wyrób fabryczny zamiast rzemieślniczego...
  
 
Nio to tak dla informacji mój kolega tirem jezdzi i ostatnio wiózł zaciski hamulcowe takie odlewy obrobione juz i wypolerowane do peugotów a wiózł to z małej fabryczki pod poznaniem do francji. Na kazdych był juz znaczek M..in FRANCE polak potrafi
  
 
Cytat:
2004-02-28 01:53:53, herek pisze:
jak w temacie...jakieś porady, dodam że zakładałem oprócz standardowej uszczelki przy której "puścił", zwykłą za 1zł, oraz Autofrena (luźniejsze i to sporo - lecz ciekło mniej niż na zwykłej ) i dupa...Nie mam już pomysłów, zacisk kupiony na giełdze raczej marne szanse na wymianę ((
Sorki, że osobny temat...



Pozdrawiam


Obawiam się, że padłeś ofiarą oszustów, którzy sprzedali Ci zacisk "regenerowany" czyli umyty z nową uszczelką. Niestety takie rzeczy trzeba kupować w sklepie.
  
 
Tak się składa, że napewno nie jest regenerowany, wszystkie powierzchnie szlifowane wyglądają git, wszystkie znaczki na zacisku są takie same jak na produkcie fabrycznym, może a'la made in france. Z tą fabryką to też nie jest tak różowo.Fabryka pomp hamulcowych jest w posiadaniu delphi i niestety...mój koleś kupił sobie nową do malucha, wymieniał...dopiero 3cia okazała się sprawna. Ja natomiast miałem delphi ze sklepu, rozebrałem (kontrolnie) cała w środku zardzewiała...koleś w sklepie mówił "wie pan to nie może być, przecież to przechodzi rygorystyczną selekcję, to jest bezpieczeństwo itp...właśnie widać jakie bezpieczeństwo...może tak już jest z zaciskami...
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-03-01 01:05:05, herek pisze:
Fabryka pomp hamulcowych jest w posiadaniu delphi i niestety...mój koleś kupił sobie nową do malucha, wymieniał...dopiero 3cia okazała się sprawna. Ja natomiast miałem delphi ze sklepu, rozebrałem (kontrolnie) cała w środku zardzewiała...koleś w sklepie mówił "wie pan to nie może być, przecież to przechodzi rygorystyczną selekcję, to jest bezpieczeństwo itp...właśnie widać jakie bezpieczeństwo...może tak już jest z zaciskami...
pozdrawiam


No to widze ze nie tylko ja mialem problemy z pompa hamulcowa. Tez kupilem nowa i tez ponoc fabryczna (tylko w kawalek papieru zawinieta) - a blokowala mi hamulce. Do tego w nowym plynie pojawily sie jakies czarne drobinki (guma?). Oczywiscie skonczylo sie tym ze kupilem inna pompe (tym razem w pudelku) i problemy sie skonczyly. Tamta poprzednia oddalem do reklamacji i reklamacje uznali bez problemu - wiec cos w tym musi byc. Oczywiscie obie pompy kupowane w sklepie.
Ja zaciski kupowalem od kolesia na gieldzie - ponoc fabryczne - i na razie bez problemow. Moze po prostu kwestia szczescia.
pozdrawiam
cybertec
  
 
Niestety w sklepach sprzedawcy usiłują często wmówić człowiekowi, że coś jest na pewno fabryczne i dopiero po dłuższym męczeniu się przyznają, że tak naprawdę to jest to rzemiosło, albo włoska podróbka. Ale zaraz dodają, że "na pewno" jest lepsze niż z fabryki.
  
 
Cytat:
No to widze ze nie tylko ja mialem problemy z pompa hamulcowa. Tez kupilem nowa i tez ponoc fabryczna (tylko w kawalek papieru zawinieta) - a blokowala mi hamulce.



moja była w pudełku, kolesia od malucha w papierze, kolesiowi wymienili, moja poszła do producenta (to była trzecia przy zwrocie której brałem udział i właściciel sklepu stwierdził, że już za dużo tych rzekomo posutych pomp itp...) w delphi oczywiście przyznali reklamacje...kolo ze sklepu miał zajebistą minę jak oddawał kase ....
BTW: delphi pompy nie kupie...
Pozdrawiam...
  
 
Ja z zaciskiem tez mialem problemy..skorodowala mi powierzchnia tloczka i po pewnym czasie przestal tloczek wracac.Efekt byl taki ze wracalem do domu od babci i juz prawie przed blokiem zaczelo mi sie dymic z kola..wiec szybko zajechalem pod blok i okazalo sie za cala tarcze hamulcowa mam czerwona z przegrzania..wiec zaczalem ja lekko chlodzic..kilka dni pozniej kupilem zacisk na szrocie..no ale skonczylo mi sie Oc i przeglad..i nie mialem okazji jeszcze go sprawdzic. A z tego co kiedys patrzylem po cennikach w internecie to nowy zacisk do 125p kosztuje 150 zl na przod i 200 zl na tyl....paranoja! pozdroowka Mariusz
  
 
dopisuje do wątku
chcę odkręcić wspornik zacisku Lukas jaki tam imbus podchodzi bo poległem przy wymianie tarczy. Dopasowywałem różne imbusy ale nie dopasowałem- może ktoś ostatni to robił i wie
  
 
Co moze być przyczyną ze zacisk prawidłowo założony (powtarzam prawidłowo zeby nie było pytań) ma lekki luz w szczece (jak sie silniej nim poruszy). Czy to mozliwe aby szczeka sie rozciagneła, czy to raczej kliny sie juz ztarły lekko.
  
 
moim skromnym zdaniem jeśli to jest lekki luz to nie ma się czym przejmować, przecież to jest zacisk "pływający", gdyby nie miał luzu (nawet jeśli by się wydawało że to luz nie w "tą" stronę) to nie mógłby się przesuwać w szczęce, więc po zdjęciu nogi z hamulca okazałoby się że klocek po zewnętrznej stronie byłby cały czas lekko dociskany do tarczy i byłoby: większe spalanie, przegrzewająca się tarcza+piasta,łożyska no i klocek szybko zużyty więc jeśli trzeba się troszkę mocniej przyłożyć żeby wyczuć luz to wszystko ok gorzej jeśli zacisk ma luz nawet gdy go dotkniesz lekko palcem ale i tak nie powinno to stanowić problemu uniemożliwiającego bezpieczną jazdę
  
 
Cytat:
2005-01-01 20:34:24, LifeGuard pisze:
Co moze być przyczyną ze zacisk prawidłowo założony (powtarzam prawidłowo zeby nie było pytań) ma lekki luz w szczece (jak sie silniej nim poruszy). Czy to mozliwe aby szczeka sie rozciagneła, czy to raczej kliny sie juz ztarły lekko.



Zacisk jest trzymaany przez sprężyny mocowane na jarzmie tak żeby ślizgacze dość ciężko się przesuwały.
Prawdopodobnie zużyły się te sprężyny lub wszysko po trochu i stąd te luzy. Ślizgacze powinny być posmarowane smarem grafitowym lub molibdenowym.
  
 
Witam. Mam problem, Padły mi z tyłu zaciski . Hamulec nozny działa ale ręczny wogole. Pytanie brzmi czy da sie to jakoś naprawić ?? ( np. wymieniając jakąs część {tłoczek lub cóś innego} ) czy trzeba kupić nowy zacisk???
wolał bym pierwsza wersję bo tłoczek i zestaw naprawczy to 30zł na koło a zacisk ponad dwiesta,,,
  
 
A skąd wiesz że to zacisk? skoro hamulec dalej działa to znaczy że zaciski są ok, zobacz czy linka od ręcznego się nie rozciągnęła lub urwała
  
 
na 100% zacisk. Byłem przed chwila u mechanika. Auto było na podnośniku. a ja byłem w nim i ruszałem dzwignia hamulca ręcznego. Linki i reszta działa bez zarzutu natomoast zero reakcji na koło. Również po ponownym podniesieniu auta( tym razem bezemnie) ciagnelismy recznie za linke. linki pracuja dobrze , dzyndzel ze spręzynką na zacisku się rusza a koło jak sie kręciło tak się kręci.