Wyrwane zęby z paska rozrządu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ok 2 tygodni temu mój Polonez 1.6 GLi stanął po środku miasta. Jako że nie znam się na mechanice za miejsce katastrofy został wezwany nadworny mechanik w osobie mojego ojca (który przejechał Fiatami i Polonezami na Księżyc i z powrotem). Orzekł pęknięcie paska rozrządu co było o tyle prawdopodobne że auto ma przejechane 68 tys km.
Po rozkręceniu obudowy koła rozrządu okazało się że pasek jest cały natomiast koło zębate wału korbowego wyrwało z niego zęby. Koło zębate rozrządu zatrzymało się w miejscu czymś zablokowane. Przy próbie ręcznego obracania robiło około 1/2 obrotu. Po odkręceniu klawiatury koło rozrządu obracało się swobodnie.
Ojciec ostukał szklanki i jedna wydawała inny odgłos niż reszta.
Po przykręceniu klawiatury oba koła obracały się swobodnie.
Nie znając przyczyn awarii skręcliśmy silnik do kupy. Znaki itp zostały dobrze ustawione.
Auto przejechało ok 30 km i sytuacja się powtórzyła.
Nadworny mechanik orzekł że winna jest ta felerna szklanka.

Czy to w ogóle jest możliwe żeby szklanka mogła się zablokować na tyle mocno?
Jeśli tak to co robić bo ojciec straszy mnie wymianą bloku silnika itp.
Jeśli nie to co mogło być przyczyną?

Pomocy!!!
  
 
Możliwe jest że zawór jest krzywy i się zaciera albo szklanka. Trzeba dokładnie sprawdzić każdy element - zwalić głowicę.
  
 
Cytat:
2005-10-19 16:55:20, JerryP pisze:
Możliwe jest że zawór jest krzywy i się zaciera albo szklanka. Trzeba dokładnie sprawdzić każdy element - zwalić głowicę.


A jeśli to szklanka? Da się to jakoś wymienić, naprawić?
  
 
Cytat:
2005-10-19 17:41:38, Zacharek pisze:
A jeśli to szklanka? Da się to jakoś wymienić, naprawić?



da się, ale najpierw musisz zwalić głowicę jak pisał Jerry i wtedy wszystko sobie na spokojnie posprawdzasz, powodzenia
  
 
do sprawdzenia szklanki nie trzeba zwalać głowicy !!!
  
 
Cytat:
2005-10-19 18:16:33, LifeGuard pisze:
do sprawdzenia szklanki nie trzeba zwalać głowicy !!!



a jak ją wyjmiesz żeby porządnie obejrzeć otwory na laski popychaczy są za małe

BTW Zacharek, nadwornemu mechanikowi która szklanka się nie podobała, bo coś mi mówi, że z 4 cylindra
  
 
Cytat:
2005-10-19 18:48:20, cwaniak pisze:
BTW Zacharek, nadwornemu mechanikowi która szklanka się nie podobała, bo coś mi mówi, że z 4 cylindra


Prorok jaki czy cuś??? Faktycznie był to 4 cylinder
Zwalanie głowici jest konieczne??? Wymieniałem uszczelkę ze dwa miesiące temu

[ wiadomość edytowana przez: Zacharek dnia 2005-10-19 19:03:59 ]
  
 
tak, zwalenie głowicy jest konieczne
co do 4 cylindra: w 90% przypadków w jego okolicach np pada uszczelka pod głowicą, a jest to spowodowane bodajże tym, że w jego okolicy jest najwyższa temperatura

zastanawiam się czy przypadkiem niedawna wymiana (jak pisałeś) uszczelki pod głowicą nie ma czegoś wspólnego z Twoimi obecnymi problemami ...
  
 
Cytat:
2005-10-19 19:24:00, wiciu pisze:
... co do 4 cylindra: w 90% przypadków w jego okolicach np pada uszczelka pod głowicą, a jest to spowodowane bodajże tym, że w jego okolicy jest najwyższa temperatura ...



i jest to jedno z najodleglejszych miejsc do smarowania
  
 
A da się tą szklankę wymienić czy wymienia się cały blok?
  
 
Sorry pomyłka ja wyjmowałem szklanki ze zdjętą głowicą. Mea kulpa pomyliłem się przepraszam za pomyłkę...
  
 
no bez przesady to element wymienny i więcej przy tym roboty niż to warte
  
 
Cytat:
2005-10-19 21:38:33, cwaniak pisze:
no bez przesady to element wymienny i więcej przy tym roboty niż to warte


A nie jest pasowany coś a la tłok do tysięcznej części milimetra? Da się to zrobić "nożem i widelcem" na parkingu pod blokiem (mieszkalnym)?
  
 
W fiacie to bajka bo zwalasz głowicę wyciągasz szklanki i sprawdzasz jak pracują czy nie są zatarte, porysowane itd. Mają chodzić "suwliwie" i bez luzu. w razie potrzeby możesz je wymienić na nowe.

Nie zapomnij przykrywać całości żeby Ci się woda nie dostała.
  
 
Cytat:
2005-10-19 23:09:59, JerryP pisze:
W fiacie to bajka bo zwalasz głowicę wyciągasz szklanki i sprawdzasz jak pracują czy nie są zatarte, porysowane itd. Mają chodzić "suwliwie" i bez luzu. w razie potrzeby możesz je wymienić na nowe.


Czyli jest to standardowy rozmiar bez szlifu, docierania itp? Kupuję, wymieniam i jest cacy...
Ciekawe co zrobię jak:
1 Okaze się że w Poldku jest inaczej niż we Fiacie
2 Okaże się że blok jest porysowany, da radę to jakoś wypolerować?
  
 
Były szklanki nadwymiarowe ale kto dziś je znajdzie? Nie spotkałem jeszcze silnika gdzie trzeba było rozwiercać otwory pod szklanki.
  
 
Cytat:
2005-10-19 23:09:59, JerryP pisze:
W fiacie to bajka bo zwalasz głowicę wyciągasz szklanki i sprawdzasz jak pracują ...



w poldku jest tak samo przecież
  
 
Patrząc na poldka widzę mojego GSI gdzie nawet uszczelkę dekla zaworów trudno wymienić i stąd te słowa .
  
 
Cytat:
2005-10-20 11:04:40, JerryP pisze:
Patrząc na poldka widzę mojego GSI gdzie nawet uszczelkę dekla zaworów trudno wymienić i stąd te słowa .


jak się kupiło silnik z baranimi rogami to się teraz tak ma niestety .... nie chcę myślec o mojej padlinie :/
 
 
[edit] to było na temat poprzedniego wątku, ale że tamten poleciał w kosmos to ten wygląda jak... a skasowaćgo nie mogę [edit]

[ wiadomość edytowana przez: Qbk dnia 2005-10-20 22:23:47 ]