Skakanie obrotów - ale nie zielony kabelek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, moj probl;em to znane juz tutaj skoki obrotomierza.Wymienilem juz zielony kabelek i ten od modulu do cefki i.... zrobilo sie gorzej.Skoki czesciej wystepuja :/ nie wiem juz co to moze byc, wymienilem juz anwet modul zaplonowy :/ najgorsze jest to ze po wymianie wszystkiego bylo niby wszystko ok i po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrow zaczelo sie robic znowu to samo.Aha jeszcze jedno pytanko...czy te skoki obrotow moga dojsc do tego stopnia ze samochod stanie? czy to nie ma wplywu na prace silnika?
Prosze o odpowiedz bo boje sie juz gdzies dalej wyjezdzac :/
  
 
...kiedys dawno dawno temu pisalem o skokch obrotow w watku o ABIMEXie wiec przyczyn moze byc 1000000 (chyba o jedno zero za duzo )
  
 
Przejrzalem wszystkie posty z abimexem i nie moge znalesc :|
  
 
po co szukac w wątkach o abimexie skoro rozchodzi sie o GLE ?
  
 
No to co ja mam z tym fantem zrobic?? Te skoki obrotow sa wkurzajace jak cholera.Raz juz przez to mi samochod stanal.Wogole to pojawia sie jeszcze cos takiego ze samochod potrafi mi czasami sam zgasnac... efekt przypomina jakby wylaczylo sie stacyjke i znowu sie ja wlaczylo.Stacyjke tez juz wymienilem i jest to samo
  
 
no nie wiem, ja tam mam GLI ale tu cos jest o obrotach GLE, moze cos tam znajdziesz .. , poza tym tu cos jest o nierownych obrotach , i tu tez, wiecej to musisz dokladniej w archiwum poszperac albo niech ktos co ma GLE sie wypowie pozdr !
  
 
Wszedzie w kazdym poscie o obrotach jest tylko temat "nierownych obrotow" u mnie to sa poprostu gwaltowne skoki.Wskazowka obrotomierza nagle potrafi przeskoczyc z 2000 na 2500 lub z 2500 na 2800.Szarpniec silika nie ma ale raz sie tak zrobilo ze juz wogole nie moglem jechac :/
  
 
Moduł zapłonowy który wymieniłeś był nowy czy używany ? Bo w/g mnie za skaczącą wskazówkę obrotomierza odpowiada niesprawność modułu zapłonowego. Warto też sprawdzić wszystkie podłączenia modułu (czy kostki nie pośniedziały) oraz dobre zmasowanie modułu.
  
 
Moduł był nowy.Przewody wychodzace z modulu tez sa nowe.Wszystkie styki wiec napewno sa ok.
  
 
Stacyjkę razem z kostką elektryczną ? i jeszcze jedno który rok prod. auta ? Chodzi mi o to gdzie ma bezpieczniki, w schowku czy pod deską? Bo te w schowku czasami nie kontaktują i obrotomierz mógłby wariować. Niemniej jednak nie powinno to mieć wpływu na pracę silnika tylko na sam obrotomierz.
  
 
Bezpieczniki sa juz pod deska.Z nimi jest wszystko ok.Najgorsze jest to ze wlasnie raz przez te skoki samochod mi stanal :| wtedy bylem poza lodzia i jakis mechanik mi to zrobil ale teraz znowu mi sie to dzieje wiec chyba ma to wplyw na prace silnika.Wtedy jak juz nie mogl jechac obroty skakaly praktycznie od zera do 3000 i strasznie szarpal.
  
 
A może ktoś miał taki motyw, że odroty na luzie byly 4 tysiace obrotow, a raz obroty wchodzily na maksa!! Samochod sam przyspieszal!! hehe
  
 
Ja sie sporo nameczylem z podobnymi objawami. Za pierwszym razem jak jechalem nad morze to byl faktycznie zielony i po sprawie.

Drugi raz jak do Znina jechalem to sie okazalo ze przy wymianie cewki jeden kabelek byl podpiety nie tam gdzie trzeba i tak glupial.

pozdr
  
 
Najczesciej za skoki obrotów odpowiada słynny "zielony kabelek" i jego połączenia do cewki aparatu oraz sama cewka aby spróbować wyeliminować te przyczyny można odpiąć przewód podciśnienia od aparatu i zaślepić go śrubą i pojeżdzić jakiś czas autem i patrzyc co się dzieje, brak podciśnienia spowoduje że w aparacie nie bedzie się poruszać cewka więc i kable doprowadzenia.
Z Twojego opisu stawiał bym na cewkę w aparacie stąd takie objawy ze jak coś pogrzebiesz przy aparacie to zruszysz cewke i przez chwile dobrze chodzi.
  
 
Zaraz, to skacze obrotomierz tylko czy obroty silnika?
Co do obrotomierza wielokrotnie juz pisałem, ze u mnie pomogło zwykłe wyjęcie i włożenie aparatu. To znaczy jak raz tak zrobiłem zaczął szaleć, jak drugi raz to przestał.
Co do falowania obrotów to może być ZHS, jak jezdzisz na benzynie.


[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2005-02-09 08:24:17 ]
  
 
Jeśłi zielonego jesteś pewny to skołuj sobie cały aparat - mozliwe zę to padła cewka impulsatora. Jeśłi po wymianie aparatu ustąpi to wymień cewkę w nim - koszt ok 40 zł

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2005-02-09 08:21:07, Nabauab pisze:
Co do falowania obrotów to może być ZHS, jak jezdzisz na benzynie.

Potwierdzam w 100%
  
 
Dzieki wszystkim za rady...chyba najpierw skorzystam z rady wymiany aparatu. Polonezy to fajne samochody tylko szkoda ze sie tak psuja czesto... co chwila cos sie dzieje :/
Jeszcze raz dzieki wszystkim, po wymianie aparatu napisze czy pomoglo
  
 
a czy ktoś mi powie co mogło się stać cewce?? bo też własnie walcze z skaczącym obrotomierzem!! wymieniłem zielony kabelek i moduł i nic nie pomogło!!
  
 
Panowie a może tak pęknięty plastik na cewce zapłonowej??,lub przebicie na kablu WN?,obydwa przypadki powodowały skoki obrotomierza nawet do 4000.