Foteliki samochodowe :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam do Was kilka pytań odnośnie systemu przewożenia dzieci w samochodzie. Jak zapewne wiecie będę w niedługim czasie juniora woził samochodem więc trzeba mu zapewnić bezpieczeństwo. Pytanie kieruję do doświadczonych Kolegów w tej materii, ktorzy już ten etap przerabiali i mogą sie podzielić doswiadczeniami. Na początek może link do testu ADAC fotelików samochodowych :
TEST
Na allegro upatrzyłem sobie taki fotelik:
FOTELIK
Bardzo pozytywne opinie i atrakcyjna cena, jednak jest identyczny:
FOTELIK 2
ale droższy wzbogacony o system mocowania ISOFIX. Mam pytanie co to za system? jak działa? czy jest to tylko chwyt na dodatkowe wydanie kasy czy rzecz naprawdę potrzebna? Czy zamocowanie fotelika przy pomocy tego systemu jest lepsze niż za pomocą pasów? czy w kazdym aucie mozna go zamocować?

wszelkie rady będą mile widziane
  
 
http://www.recaro.com/index.php?id=569&L=2

http://www.recaro.com/index.php?id=570®ion=1&L=2




[ wiadomość edytowana przez: LifeGuard dnia 2006-08-29 09:46:46 ]
  
 
Wszystko zależy od tego jakim samochodem będziesz wozić dziecko, czy będziesz jeździł sam z nim czy z żoną - foteliki montuje się z przodu bądź z tyłu.
Ja swojego syna zacząłem wozić w maluchu gdzie specjalnie zamontowałem pas z tyłu, teraz w fiacie jeździ z przodu bo tylko tam są pasy

natomiast nigdy nie podchodziłem do rzeczy tak jak Ty Momik - czyli nie śledziłem testów nie porównywałem ofert - poprostu kupiłem fotelik odpowiedni do wagi i wieku z atestem i szczęśliwie przez 9 lat woże dzieciaka różnymi autami - teraz oczywiście już nie w foteliku a na siedzisku
  
 
LAJFIK link nie działa
ale nie o to chodzi strone recaro znam na pamieć prawie i nie chodzi mi o stanowisko producenta ktory zawsze będzie zachwalał swój produkt aby uzasadnić wyższą cenę , ale chodzi mi bardziej o opinie bazujące na doświadczeniu użytkowników ktorzy mieli z tym doczynienia
  
 
juz linki powinny śmigać...

hmm to najlepiej bedzie wybrać się do sklepu i pogadać LIVE
np:

Tanimarket.pl
03-128 Warszawa, ul. Świderska 109 H - woj. mazowieckie
tel. 022 889 27 37

http://www.tanimarket.pl
  
 
gda w sumie nie wiedziałem od czego zacząc , wiec zacząłem czytac opinie innych i tak doszedłem do testów.
Pewnie bedzie to czasem DF (żadnych isofixów tam nie ma ) i jakiś dupowóz z lat 1991-1997.
Zapewne przeważnie będę jeżdził z juniorem i z żoną ale pewnie będzie i tak że będziemy jeżdzić tylko we dwóch .
Wnioskuje z tego że ten isofix jest może i dobry ale trzeba mieć pewność że będzie występował w aucie bo inaczej zapłaci sie 200 zł wiecej a i tak fotelik pasami będzie przypinany
  
 
Cytat:
2006-08-29 09:51:58, LifeGuard pisze:
hmm to najlepiej bedzie wybrać się do sklepu i pogadać LIVE


Oj z tym może być różnie bo trafisz na sprzedawce który jeszcze wczoraj sprzedawał marchewkę na targu i g... się dowiesz,
dlatego też bardzo lubie odwiedzać Media i zadawać pytania sprzedawcom

Momik - skup się na bezpieczeństwie i solidności wykonania fotelika a nie na dodatkowych zbędnych wodotryskach - fotelik jaki będziesz potrzebował na początek musi spełnić warunki:

- atest
- kołyska (czyli fotelik samochodowy i leżaczek do przenoszenia w jednym)
- własne szelki
- możliwość montażu pasami zamontowanym w aucie

i tyle
  
 
Momik, przelukawszy strone recaro dochodzisz do linku http://www.recaro.com/fileadmin/pdf/download/childsafety/Isofix-Liste_Recaro_eng.pdf, po ktorym widzisz o co chodzi z systemem ISOFIX - Jak masz dupowoz wymieniony na liscie samochodow, to znaczy ze odpowiadajace siedzenia sa przystosowane do atestowanego mocowania fotelikow zgodnych z systemem ISOFIX nie przy pomocy pasow bezpieczenstwa, ale pewniej, przy pomocy wlasnie tego mocowania. Fiata 125p ani FSO Poloneza tam nie widzialem wiec moze byc lipa...
 
 
no to przy tych kryteriach mam juz narazie faworyta, bo płacić dodatkowo 200zł za coś czego nie wykorzystam to kasa w błoto
  
 
OOOO dzieki robreg nie mogłem własnie trafić na liste , dzieki!
  
 
Cytat:
2006-08-29 10:11:05, momik pisze:
no to przy tych kryteriach mam juz narazie faworyta, bo płacić dodatkowo 200zł za coś czego nie wykorzystam to kasa w błoto


ale jak masz zmieniac dupowoz i moze bys zalapal sie do tej listy, to jednak chyba lepiej byloby uzywac tego systemu... jakos nie moge sie przekonac do przytrzymywania fotelikow maluszkow pasami dla doroslych... :]
 
 
roberto załypałem ale najwczesniej od roku 1998 był montowany ten system więc po za moim zasięgiem
  
 
Cytat:
2006-08-29 10:16:45, momik pisze:
roberto załypałem ale najwczesniej od roku 1998 był montowany ten system więc po za moim zasięgiem


trzeba byloby obejrzec na czym ten ISOFIX polega
 
 
Cytat:
2006-08-29 10:25:24, robreg pisze:
trzeba byloby obejrzec na czym ten ISOFIX polega


SWAP?
  
 
Cytat:
2006-08-29 10:14:38, robreg pisze:
(ciach) jakos nie moge sie przekonac do przytrzymywania fotelikow maluszkow pasami dla doroslych... :]


Przekonać to się można jedynie na własnych doświadczeniach, we wszystkich autach jakimi podróżował mój syn fotelik był mocowany do pasów bezpieczeństwa, potem był normalnie zapinany w pasy jak dorosły wraz z fotelikiem
  
 
momik , ja polecam foteliki chico. zawsze kupuję na allegro, używane z małym przebiegiem itd. cena połowa tego co w sklepie , a często można trafić na takie które były używane przez np. 3 miesiące i paniusia wymienia bo się moda zmieniła i ten model nie jest już trendy. w ten sposób został zakupiony cały zestaw : wózek (full opcja) fotelik - kołyska. nowe kosztowało 1600 zeta , raz użyte - kupione poprzez allegro - 700 zł.
  
 
Z tego co się orientuję to w elementach konstrukcyjnych samochodu są uchwyty (coś na kształt zaczepów pasów bezpieczeństwa) w które wsuwa się i zatrzaskuje szyny fotelika ISOFIX (coś na kształt zapięcia pasa bezpieczeństwa) i to wszystko - fotelik od tego momentu stanowi konstrukcyjnie jedność z resztą samochodu ...

Zapinanie pasami to moim zdaniem ledwie minimum bezpieczeństwa. Zależy jeszcze jak układa się pas. W Oplu Corsie na tylnym siedzeniu pas po wyjściu zza fotelika idzie do przodu (górny zaczep pasa znajduje się bliżej przodu samochodu niż oparcie), do przedniego fotela blisko - konkluzja - zanim pas się zblokuje, fotelik dziecka zdąży się (z dzieckiem) nieomal oprzeć o przednie siedzenie.

Podobnie jest w moim Passacie na przednim siedzeniu (i chyba w większości samochodów z przodu), z tyłu zdecydowanie lepiej - pas wychodzi zza oparcia kanapy bezpośrednio ze zwijacza (nie ma zaczepu górnego).

Moim zdaniem idealny (poza ISOFIXem rzecz jasna) sposób montażu fotelika to na tylnej kanapie na środku - niestety sam pas biodrowy nie wystarczy, aczkolwiek coraz więcej samochodów ma "pełen" pas również dla piątego pasażera. DLaczego idealny? Równa odległość od obu płaszczyzn bocznych samochodu (w razie niewielkiej stłuczki bocznej nie ma kontaktu), do przodu dłuuugo nic i dopiero szyba .... Dziecko siedzi praktycznie w samym środku samochodu.

Momik, co do producentów, wszystko zależy od kwoty jaką dysponujesz. Ze swoich doświadczeń gorąco będę odradzał foteliki firmy Renolux, przynajmniej te takie 0-18 kg - dziecko o wadze 13 kg z trudem da się zapiąć LATEM - a zimą, jak będzie w kombinezonie? Nie ma szans. Producent/gwarant nie widzą problemu.

Podczas zakupu kierowałem się przede wszystkim funkcjonalnością, wygodą użytkowania (ze strony dziecka), częściowo oczywiście ceną.

To chyba tyle co mam do powiedzenia w temacie fotelików




[ wiadomość edytowana przez: Domel dnia 2006-08-29 10:45:29 ]
  
 
Cytat:
2006-08-29 10:28:31, momik pisze:
SWAP?


jak mi koleś w dupe Laguna 2.0 Automatem przy ruszaniu wjechal, to mi sie caly bagaznik w kabinie znalazl (fakt, w starym polonezie oparcie jezdzilo bez zapiec) W obecnym mam te zapiecia plastikowe, starego typu, a w bagazniku swobodnie latajacy podnosnik - zabe. Na bank puscilyby przy takim uderzeniu - nie ma po prostu sily by wytrzymaly.

O ile nie zmienie samochodu do czasu pojawienia sie w aucie malenstwa, napewno pojda w ruch wzmocnienia tylnej kanapy i byc moze jakies uchwyty do mocowania wlasnie takich gadzetow jak fotelik.
 
 
rob , może trzeba żeczy w bagarku tysz zacząć mocować co by tam nie latały z boku na bok. nie wiem jak teraz ale swego czasu straż miejska sprawdzała zamocowanie np. kół zapasowych kiedy butla lpg była "w kole". każdy kto nie miał bezpiecznie zamocowanego zapasu dostawał mandat i musiał opuścić słup aby dokonać "naprawy".
  
 
W kwestii bezpieczeństwa pasażerów trzeba uwzględnić właśnie zawartość bagażnika - jeśli samochód wyładowany po sufit i ktoś wjedzie w dupę, to nie ma bata - zawartość bagażnika razem z pasażerami tylnej kanapy zostają skompresowani, chyba że puszczą pasy albo przesuną się do przodu ich mocowania... Oparcie musiałoby być chyba spawane do konstrukcji, żeby było inaczej...

Fotelik dziecięcy wychodzi tutaj chyba akurat obronną ręką, bo pasy są ZA nim...




[ wiadomość edytowana przez: Domel dnia 2006-08-29 11:00:44 ]