19-20.07...NORTH SPOT pod patronatem LKP - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jeśli nie będzie drogo proszę 2 miejsca + 1 samochodzik najlepiej pokoik ...
  
 
No i ja pojade = 2 osoby, moze byc domek.
  
 
jest szansa na mnie ale dokładnie napisze jutro 2osoby + auto
  
 
mam dwie wiadomosci, dobra i zla, na poczatek dobra, koledzy z TKT mowili ze nie ma problemu z wiazdem na lotnisko i dobrze sie tam bawili i za tydzien tez jada.A zla jest taka ze chyba nie bede mogl pojechac bo nie mam kasy,musze zaplacic za szkody ,porysowalem kobiecie samochod.
  
 
No nie franc może jednak Ci się uda wyskrobać troszkę kasy. To wkońcu nie tak daleko. Czyli jak? Spot się odbędzie? Mam nadzieję że tak. Jużnie mogę się doczekać.
Pozdrawiam.
Kozik.
  
 
To jak teraz będzie? Jedziemy do Borska czy nie? Bo to wszystko jakoś tak ucichło tylko nie wiem dlaczego? Niech ktoś da znać co dalej.
Pozdrawiam.
Kozik.
  
 
no to moze zamiast north to horth-west spot in Białystok
  
 
EIALYSTOK TO RACZEJ NORTH -EAST
  
 
mnie się troche plany pozmieniały musze iść w sobotę do pracy a w niedziele po córe jechać może innym razem...

Mam nadzieje że spot jednak się odbedzie ...
Wszystkim obecnym ...udanej zabawy i do miłego
  
 
Panowie odbyło się spotkanie ??? może jakaś relacja, zdjęcia ???
  
 
cos im chyba nie wyszło bo jakoś do końca nie wiedziałem gdzie ten zlot ma się odbyć i teraz jeszcze brak odzewu
  
 
Pewnie tak ... szkoda.
Ale...może chłopaki jeszcze balują????
Pozdr
Paweł
  
 
Czesc!

No i niestety nic sie nie odbyło - ja wyjechałem nad jezioro (brak zasiegu i internetu ), wiec moge wziąć całą winę na swoje plecy, bo ja byłem inicjatorem tego przedsięwzięcia.

Ale im było blizej tym mniej osob sie tym interesowalo. No cóż teraz juz wiec jak ciezko jest cos zorganizować. Paweł - czapka z głowy przed toba!!!

Myślę, ze możemy cały czas organizować lokalne trójmiejskie spociki, bo jest je o wiele prosciej zorganizowac.

No nic - pozdrawiam i mam nadzieje, ze sie wkrotce zobaczymy.

PS. Dzisiaj zwerbowałem nowego klubowicza, ktory zaparkował koło mnie swoja, a raczej chyba jego ojca 2105 w jakiejś podejrzanej wersji, bo z różnymi nakładkami (wydaje mi sie, że to wersja niemiecka - data pierwszej rejestracji to 1991 rok, a auto juzmiało fest zjedzone progi jak na ten rocznik). Poleciłem koledze wejść na forum.
  
 
Leszek - nic na siłę
Moim zdaniem nie ma co sie przejmować tym ,że spocik się udał czy nie.Takie mamy czasy,że w gruncie rzeczy nikt do końca nigdy nie wie co mu wypadnie w pracy z pprywatnie.Powodów zresztą może być wiele.
Ja mam nadzieje,że powolutku bez spektakularnych akcji czy szumnie zapowiadanych przedsięwzięć - uda nam się prztrwać , a osoby najbardziej zaangażowane będą długo ze sobą w kontakcie.Myslę,że możemy się pokusić w bliżej nieokreślonej przyszłości o zorganizowanie wtrakcie wakacji jakiejś wspólnej, ciekawej wyprawy gdzieś na wschód, zachód czy północ europy. Ale to tylko dla tych, którzy napradwę będą chcieli ze sobą spędzić wspólnie dłuższy okres czasu.
Pozdrawiam
Paweł
  
 
Powiem wprost - ja mówiłem, że nic z tego nie wyjdzie już dawno. W zeszłym roku też były takie próby i to samo wyszło. A tu tyle szumu o to było i tak naprawdę to przysłowiowo mowiąc tyle hałasu o nic. No bo w końcu ile razy można się zjeżdżać, nie wiem czy czasem dwa zloty w roku to nie trochę za dużo, a tu jeszcze jakieś dodatkowe. Tym bardziej, że czas urlopowy, to kto by miał czas i możliwości, żeby się zjeżdżać w czasie wakacji.
Z resztą Paweł, ty w zeszłym roku, przy zeszłej próbie zorganizowania czegoś takiego też mówiłes, że to kompletnie bez sensu i się to sprawdza teraz, także miałeś 100% racji.
Ps. Paweł, jak tam z tym transleted - zrobisz mi to?


[ wiadomość edytowana przez: mily_byd dnia 2003-07-24 12:37:17 ]

[ wiadomość edytowana przez: mily_byd dnia 2003-07-24 12:38:21 ]
  
 
Witam,
ja tez żałuję że się nie udał, i ze nie byłem w stanie się zaangażowac w organizację, ale tak mi sie ułozyły sprawy zyciowe i zawodowe, trudno, mam nadzieję ze trochę powiekszy i skonsoliduje się nasza trójmiejska grupa, i wtedy może się uda
nie zapomnimy zaprosic oczywiscie reszty kolegów z całego kraju
P.S. spedzam całe dnie na jachcie, na kursach żeglarskich, do połowy sierpnia jestem rzadkim gosciem na forum..., ale jakby jakiś spocik, to zaglądem tu czasem i czekam na wiesci
  
 
Miły, można coś takiego zorganizować, tylko trzeba wcześniej mieć zaklepane miejsce i czas. Błędem było niedogranie czasu do miejsca. W zasadzie do ostatniej chwili nie wiadomo było gdzie pojechać. Może i formę trzebaby było troszkę zmodyfikować. Zacząć od spotów lokalnych, połączonych z wypadem za miasto, na trawkę. Zacząć od małych rzeczy, aby potem robić wielkie.
  
 
No może i tak. Ale to już każdego indywidualna sprawa, jak ktoś nie ma co robić, to niech się spotyka...
Ja w każdym razie mam zajęcie, kończenie tej stronki, przegrywam obrazki tak, żeby się wyświetlały (bo wiem co wtedy zrobiłem źle, że mi nie chodzą). Tak więc wracam do roboty przy stronce