[OGÓLNE] Olej mineralny a półsyntetyk - który lepszy?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich.

Czy ktoś zmieniał olej z mineralnego na półsyntetyk, wlewam od paru lat mobila mineralnego, teraz zmieniłbym na jakiś tańszy.
Chciałem zmienić na mineralny lotosa, ale mechanik mi odradził, natomiast polecił lotosa, ale półsyntetyk.Moje auto ma przebieg 140 tys. z '91.
Czy zaszkodzi to silnikowi, rozszczelni, czy coś w tym stylu?
Gdzieś wyczytałem, że przesiadka z mineralnego na półsyntetyk ma się lepiej na pracę popychaczy - są cichsze.

Proszę o opinię.

Pozdrawiam.

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-12-11 22:21:50 ]
[ powód edycji: Dostosowanie tematu do nowego regulaminu ]
  
 
jak już jesteśmy w wątku o oleju to ja wlałem mojemu
Ford Multigrade Super Motor Oil 15W40
Stary silnik i wolałem nie eksperymentować z półsyntetykami. Jeśli chodzi o koszt to 85 złotych za 5 litrowy baniak wydaje mi się do przełknięcia.

Co o nim sądzicie ? Ktos na tym jeźdi i sobie chwali/niechwali* (niepotrzebne skreślić) ?
Przez ten hardcore z moim silnikiem już niczemu nie ufam ?
  
 
Jak wiadomo polsyntetyk czysci silnik z nagarów itp. Mineralny za to uszczelnia.... Niemniej ja tez mialem wlany mineral (nie wiem po co poprzedni wlasciciel tak zrobil) i wymienilem wszystko na pelny syntetyk (ELF Evolution). Silnik ma 105 tys 1.4 dosc wysilony. ALe po tej operacji regularnie co 200 km sprawdzalem czy nie ubywa oleju czy sie nie spala. Jesli tak by bylo wrocilbym na mineral. Ale wszystko jest OK jak bylo 8 tys temu tak jest teraz stan sie nie zmienil ani o milimetr. Natomiast przy mrozach latwiej zapala, ciszej chodzi, rowniutko ze az milo. No i kopytko ma dobre a nie jak na budyniu (czyt,. mineralnym)

Wiec ja polecam mimo roznych opinii....
Pozdrawiam
  
 
MediaTech, a wiesz, ze powinienes teraz szybo tez wymienic olej. Syntetyk wyplukal nagar i masz najprawdopodobniej straszny syf w oleju. Kiedys czytalem, ze Grabowski, Godulo i inni zalecaja przy takiej przesiadce kolejna zmiane oleju juz po 3 tysiacach.
  
 
są środki które się wlewa do oleju przed wymianą i one rozpuszczają syf w silniku przed spuszczenieniem starego. Warto też za pierwszym razem nalac jakiegoś tańszego oleju i wcześniej wymienić a potem można zaszaleć
  
 
Cytat:
2004-03-10 18:11:10, Fazzi pisze:
są środki które się wlewa do oleju przed wymianą i one rozpuszczają syf w silniku przed spuszczenieniem starego. Warto też za pierwszym razem nalac jakiegoś tańszego oleju i wcześniej wymienić a potem można zaszaleć



Niom. I wlać Motula 0W60 np. 100 zł litr
  
 
Ja w ubiegłym roku przeszedłem z minerala Mobil-a na półsyntetyk , też Mobila i wreszcie pozbyłem się problemów z odpalaniem przy dużym mrozie. Nic się nie dzieje. Zrobiłem to przy przebiegu 120kkm.
  
 
Niom. I wlać Motula 0W60 np. 100 zł litr
[/quote]

ile na takim Motulu 0W60 można przejechać
pytam z ciekawości
  
 
Cytat:
2004-03-14 19:13:03, ozeasz1 pisze:
Niom. I wlać Motula 0W60 np. 100 zł litr



ile na takim Motulu 0W60 można przejechać
pytam z ciekawości
[/quote]

Ozeasz, to był żart. MOTUL to olej wyczynowy Nie nadaje się do Essich
  
 
No mysle że gdzieś z 6tys ja zmieniam co tyle castrola Rs racing. Teraz mam zamiar na Motulu polatać zobaczyć jaki on dobry
  
 
Bakster, ech... no juz nic nie napiszę, bo znów sie obrazisz...
  
 
Wilk pisz nie obraże się
  
 
a ja slyszalem ze z mineralnego mozna przejsc na pol- i syntetyk tylko jezei jest maly przebieg silnika inaczej grozi to podobno rozszczelnieniem Natomiast jezeli byl zalewany syntetykiem przy duzych przebiegach zaleca sie powrot do polsyntetyku a nawet do mineralnego
  
 
Jak byłem w serwisie jakoś z 3-4 miechy temu na pomiarach z kompa to serwisant chciał mi wcisnąć pół syntetyk który jest przeznaczony do CVH i mi wmawiał że lejąc full syntetyk to psuje silnik i mam od niego kupić pół syntetyk
  
 
tia...........psuje się silnik bo...nie widac śladów zużycia
  
 
Cytat:
2004-03-14 23:08:24, dido pisze:
tia...........psuje się silnik bo...nie widac śladów zużycia



dobrze napisane

Ja tam jeżdżę na fordowskim syntetyku i jest git.
a na gazie to się tak nie zanieczyszcza jak na benzynce. nie wiem czemu
  
 
No Dido dobre Sewis to jest coś strasznego Hehe dzisiaj poznałem diagnoze czemu szlak trafił mój silnik... mianowicie mój silnik starej konstrukcji nie jest przyzwyczajony do nowoczesnych środków czyszczących znajdujących się w Oleju I pod wpływem tego że wlałem niby 10W 60 Tego Castrola racing... to Pan w serwisie stwierdził że wyczyścił cały niagar all i powstały luzy które były zasłonięte niagarem.. ale jak mu powiedziałem że mamy Escorta 7 lat i przez 7 lat lejemy full syntetyk to się przesał odzywać
  
 
a po pracy podciął sobie żyły.................gazem
  
 
nad kupką niagaru wypłukanego z silnika Bakstera
  
 
O czystości gazu to napisałi juz tony, więc krutko: nie zanieczyszcza sie, bo gaz jest czysty i nie osmala, nie zostawia brudów, i olej też jest czyściutki