Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Lechu Miłośnik FSO Karolina Gdańsk/Warszawa | 2007-02-24 14:05:12
buahaha raczej pieknie go nie remontuje... de facto od wakacji niewiele sie przy nim zmienilo - czyli jest tak jak na ostatnich fotkach. ale, hopefully, w te wakacje skoncze! w koncu ile lat moze to trwac... |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2007-02-24 14:19:33 Napisz orientacyjnie ile co Cię kosztowało - takie podsumowanie będzie bardzo pożyteczną informacją dla wszystkich remontujących oldtimery. |
Lechu Miłośnik FSO Karolina Gdańsk/Warszawa | 2009-01-25 21:31:19 Korzystając z chwili wolnego zajrzałem do starego wątku... no i jakoś mnie złapało poczucie winy, że historia bez finału (już prawie 2 lata).
No więc poniżej krótki finał W ciągu kolejnych wakacji w końcu udało się pozbierać resztę do kupy. Poniżej mój patent na wygłuszenie podsufitki: Budapren + sprasowana bawełna (polecam oczywiście po przeprowadzeniu wcześniejszego testu szczelności dachu) W końcu również cała mechanikę udało się dopieścić Całość przypominała już samochód Jakoś pod koniec wakacji 2007 roku Karolina zaliczyła swoją pierwszą prawdziwą przejażdżkę od dłuuuuuugiego czasu - ściągając na siebie dużo uwagi i pozytywnych komentarzy od turystów na Helu! Chociaż tak naprawdę za pierwszy prawdziwy sezon muszę uznać rok 2008. Po dopieszczeniu wszystkich aspektów mechaniczno-wizualnych (no może poza tapicerką wnętrza, która do dzisiaj spędza mi sen z powiek) Karolina ruszyła na wiosnę w Polskę, opuszczając ukochany garaż na długie miesiące Był sentymentalny powrót do korzeni, tj. na tor fabryczny FSO na Żeraniu (kto wie, może 37 lat wcześniej ktoś testował ją w tym samym miejscu przed wysłaniem do szczęśliwego klienta Polmozbytu/Pewexu) Były wypady na Mazury, za miasto, na południe Polski. W końcu w lipcu 2008 Karolina miała zaszczyt brać udział w pięknej paradzie klasyków na Krakowskim Przedmieściu z okazji pewnego ślubu... Koniec końców sezon 2008 muszę uznać za absolutnie udany. Szacuję że w tym roku udało się nakręcić ok. 4000 km, czerpiąc przy tym niesamowitą frajdę z każdego kilometra. Muszę przyznać, że jak zaczynałem cały remont 3 lata wcześniej nie sądziłem, że ludzie aż tak pozytywnie będą reagować na starego fiata. Zdaje się, że przez te 3 lata stary poczciwy kanciak stał się w świadomości społecznej pełnoprawnym klasykiem. |
draiwer5 (S) bmw 518i Białystok | 2009-01-25 22:52:32 Zawieszenie prezentuje sie bardzo ładnie |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2009-01-26 00:28:32 Po takim czasie liczę że go zobaczę na żywo=pojawisz się na jakims spocie |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2009-01-26 08:42:20 Ja sie boje zdejmowania podsufitki ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Lechu Miłośnik FSO Karolina Gdańsk/Warszawa | 2009-01-26 10:16:08
no niestety w gdańsku coraz rzadziej ostatnio bywam. choć muszę przyznać, że 2 razy się na spocie pojawiłem - tyle, że raz poza chrisem, kolegą w groszkowym fiacie i mną nikt się nie pojawił. a drugi raz, chyba pogoda odstraszyła wszystkich... Olek: ja też bałem się to ruszać, bo myślałem że już nie uda się tego naciągnąć jak oryginał, ale przyznam że nie było tak źle. wygląda tak jak przedtem. |