Pasek klinowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Otóż założyłem już trzeci pasek klinowy w ciągu 3 miesięcy który mi się wyciągnął jak kondon i nie wiem czy to wina pasków (badziewnch) czy coś innego, mam Caro Plus może jakieś sugestie mają koledzy klubowicze? Pozdrówka
  
 
Pewnie paski do d... .
  
 
Ale 3 z rzędu? Pierwszy byłrzemisło więc wybaczam poldkowi ale 2 następne markowe
  
 
może za bardzo naciągasz...
  
 
To może być tylko albo złe naciągnięcie albo wadliwy pasek.

No chyba że masz tak rozwalone łożyska że ten pasek aż chodzi na boki ale to chyba nie jest możliwe
  
 
Mnie tez przychodzi do glowy ze moze nie pracuja w jednej plaszczyznie (osi) i dlatego

[ wiadomość edytowana przez: rdt dnia 2002-10-14 01:30:34 ]
  
 
Odniosnie tego paska - jakie wykazuje zuzycie? Tzn jest tylko wyciagniety czy takze ma postrzepione brzegi? Bo z tym przekoszeniem osi kol pasowych to raczej rzadki przypadek, co nie znaczy ze nie mozna looknac. Moze faktycznie za mocno napinasz? Albo zmien dostawce bo cos mocno nie gra z tymi paskami.
  
 
Zużycie niewielkie, prawie żadne one po prostu się najzwyczajniej wyciągają. Co do naciągu to stosuję coś takiego że po naciągnięciu ugniata się na jakieś 3 mm
  
 
nie szkoda Ci łożysk? powinien się uginać na 10mm. może tu jest przyczyna? za duże naprężenie
  
 
Coz, sprobuj jednak lekko mniej napinac i zobaczysz co sie bedzie dzialo. Nie powinien jednak piszczec - wtedy na pewno bedzie za lekko.
  
 
proponuję zwrócić uwagę na łożyska alternatora- pracują w b. trudnych warunkach . Objaw końcowy to zablokowanie obrotów alternatora (oby nie w trasie i w nocy !!)
Po wymianie zwróć uwagę na wartość momentu dokręcania śrub pokrywy alternatora (nie pamiętam ile - ale nie dużo).
Po zdjęciu paska przy okazji popatrz jak chodzi kółko pompy wodnej.
A paskowi wypada dziękować, że uprzedza o potencjalnych kłopotach

pozdróvka w im. fabryki łożysk ( czasem byle jakich)
zoki

  
 
Powoli dostaje kuricy ale po kolei:
1) zmieniłem naciąg w/g sugestii na ok 10mm
2) żadne koło nie jest bardziej gorące od drugiego
3) wymieniłem 3 paski do dzisiaj rana i były to kolejno ( rzemiosło, gaetsa((chyba tak się pisze)), boscha
4) ten ostatni poluźniłem na maxa - sprey kontakt na 2 dni spokój później piszczy i świeci się lampka ładowania czyli luźny jak kondom
5) sprawdzałem kółka w jednej osi na bank
6) rano jadąc do pracy kondom pękł zero ładowania w chłodnicy 100 stopni
7) woziłem czwarty pasek w bagażniku (Gaetsa) niby orginał 20 zeta i co za krótki ale jakoś załadowałem
zaglądam wieczorem a tu luz
przy bardzo naciągniętym żarzy się ładowanie może to coś zasugeruje przy Waszej diagnozie, może to alternator?
Pomóżcie
  
 
pytanko - ile lat chodzi alternator bez wymiany łożysk?
Bo po opisywanych objawach dałbym jednak wskazanie na elektrownię. Obecnie zużywamy więcej energii, więc i pasek ma więcej roboty. To, że po zdjęciu paska oś alternatora lekko się obraca nie jest pełną informacją.
Czekamy na cd. "obdukcji"


------------
pozdrówka
zoki
  
 
Ok, chyba wymieklem, przez net wiecej nie zrobie. Moge jedynie zasugerowac cos z tym alternatorem....Jak uda ci sie ustalic - daj znac
  
 
........ tym bardziej, że po tych kilku paskach i próbach z różnym (mocniejszym) naciągiem łożyska na pewno ucierpiały

zoki
  
 
Gwoli zakończenia sprawy paska:
Otóż na tym ostatnim pasku jeżdżę do dzisiaj i myślę że to była wina paska bo wszystko jest ok.( ładowanie, niegrzanie się kół, niepiszczenie, dobry naciąg) Wniosek pasek paskowi nierówny. Dzięki za porady - na bank przydatne
  
 
Skoro pasek paskowi nie równy to moze ktos z was poradzijaki pasek kupić, gdzie za ile ....itd.
A tak nawiasem co ile sie powinno zmieniac pasek klinowy ?

Panowie pomózcie prosze z tym paskiem przy zimnym piszczy jak chol.... ( Wymieniac naciągac no co wazniejsze JAK ?

Prosze może to głupie ale nie wiem jak naprężzzzzzyc pasek w poldku (

Pozdrawiam GASS
  
 
Naprężyć.Naprężasz pasek poprzez alternator.Jest tam taka śruba którą luzujesz, naprężasz zapierając się czymś pomiędzy blok silnika i alternator.Dokręcasz śrubę i jest OK.
Tylko nie przedobrzyj

Sprawdź najpierw naciąg paska.Jeśli wyda ci się OK to możesz polać pasek specjalnym płynem regenerującym.Po nim również pasek przestanie piszczeć.
  
 
mam takie pytanie jak autko chodzi na biegu jałowym słychac taki jakby świst w okolicach paska klinowego ładowanie mam bo sprawdzalem czy to moze byc łożysko?jutro wybieram sie w podroz i prosilbym o rade czy cos sie moze stac czy moge spokojnie jechac pasek jest nowy.z gory dziekuje.
  
 
Ogólnie polecam jeszcze sprawdzić przy zdjętym pasku czy koła pompy wody i alternatora nie mają bicia promieniowego, bo to prowadzi do szybkiego wyciągnięcia się paska.
Zdarza się, że gdy ktoś przedobrzy z naciągiem może dojść do zgięcia osi głównie alternatora. Moiże się zdarzyć, że coś wpadnie między pasek i koło i efekt taki sam tylko, że jeszcze do tego rozlatuje się pasek.

Co do jednej płaszczyzny pracy kół, to nie jest tak do końca ważne.
Pasek klinowy w przeciwieństwie do paska zębatego i w mniejszym stopniu do łańcucha nie musi pracować w jednej płaszczyżnie i to jest plus paska klinowego.




Pozdrawiam
A D M I R A Ł
"ADMOBIL"

[ wiadomość edytowana przez: Admiral dnia 2003-02-01 20:36:22 ]