Zaginiony Lotus - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
kawał historii, to chyba ten weteran z Monte Carlo.
  
 
A nie widac?Pewnie ze to on jest
  
 
to jest syrena 104. tez mamy taka z kolega. wyglada juz prawie jak fabryka. zostalo tylko jeszcze do obszycia wnetrze
  
 
Jutro jest ten dzień!
99,99%, będę go widział.
Dzisiaj nieśpię .
Ciekawi mnie stan króla szos.
  
 
czekamy na info. czekamy na info!
  
 
Czekamy na info i najlepiej pełną galerie zdjęć!!!
  
 
No jedno to mi się uda zrobić na bank!
Bo król jest król

[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2006-10-05 19:37:03 ]
  
 
Całą noc nie spałem i pucowałem aparat.
Za 30 min startuję w polskę na małe co nieco .
Obym wrócił z mnóstwem fotek bo to plan minimum.
Może się jakis film skręci z palenia laczka? .
Wiem, że silnik powstała pewnego mroźnego miesiąca roku 1992 .
I nikt go przez lata nie odpalał, ciekawę kiedy zagada .

  
 
Piotr wykończysz mnie tą ciągłą podpuchą nerwicy dostanę

Dopuki nie przywieziesz fotek - masz szlaban na ten wątek
  
 
Cytat:
2006-10-06 08:37:18, Solltys pisze:
Dopuki nie przywieziesz fotek - masz szlaban na ten wątek


fotek? Przywieź Lotusa!

PS. powodzenia i szerokiej drogi
  
 
Hie, hie... wszyscy bardziej czekaja na info o Lotusie niż na wyniki losowania Totka podaczas kumulacji.

  
 
A ja cos wiem - ale nie powiem - niech sie Piotr wypowie
  
 
Ups!!!

[ wiadomość edytowana przez: GrzesiekK dnia 2006-10-07 15:32:18 ]
  
 
Piotrze Ty stary łobuzie !
Co ty tam w tym profilu chowasz?!
Widzę że oprócz wypolerowanego serducha reszta Lotka dość zużyta.

Kupiłeś? Nieee.... na pewno KUPIŁEŚ!
Się będzie działo.