Nadeszla chwila kawalera.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie klubowicze.

Jest godzina 11:00
A ja niczego sobie siedzac przed monitorem, pije piwko i wspominam dawne dzieje. Zadaje sobie pytanie: Czy tak bedzie, a moze nie...?.
Po dluzszych perypetiach mojego umyslu doszedlem do wniosku, ze postepuje weglug kodeksu i na 99% zyciowa zmiana wyjdzie mi na dobre. Stresu nie ma, zalu rowniez nie ma, watpliwosci sostaly rozwiane przez browar... Hmmm tak! Powiem szczerze! Jestem szczesliwy!!!
Malo tego, to moja drugo planowa zyciowa kluseczka wiezie nas do slubu. Oby sie spisala...
Zabieral sie za mycie Omci bo czasu malo, a na strojenie 12:30

Godz 16:00 rozpoczyna sie ceremonia slubna.

Pozdrawiam wszystkich klubowiczow, a przede wszystkim kawalerow
  
 
Szczęśliwości i radości na nowej drodze
By wiodło się Wam...

  
 
najlepszego na nowej drodze życia i pociechy z potomstwa które to mniejmy nadzieje niebawem wam sie narodzi
  
 
no to nasze kawalerskie
  
 
co wy możecie wiedzieć o kawalerskim dawno zaobrączkowani ja to mam jeszcze życie no stress no dramma
  
 
Cytat:
2006-10-07 17:55:10, Mlody_Omega pisze:
no stress no dramma



no sex
  
 
powodzonka na nowej drodze życia i oby kluska sie spisała...
  
 
Cytat:
2006-10-07 20:44:47, disel pisze:
no sex



no problem

Gratulacje!

[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2006-10-07 22:36:50 ]
  
 
Juz po...

Bylo super i szybko sie skonczylo (za szybko). Oczywiscie chodzi mi o impreze weselna. Kluseczka spisala sie rewelacyjnie.
Zatem wszystko poszlo jak nalezy i oczywiscie dziekuje wam bardzo za zyczenia itp.

Do zobaczenia na zlocie
  
 
to teraz dbaj żeby dalej też było jak należy ), i tylko patrzeć jak przybedzie w klusce fotelików
  
 
GRATULACJE od Kawalera
  
 
Gratulacje i Powodzenia od kolejnego kawalera
  
 
Duuużo szczęścia na już zaczętej nowej drodze życia
I nie słuchaj tych "kawalerów", nie wiedzą co tracą
  
 
Cytat:
2006-10-10 15:19:49, kuba pisze:
Duuużo szczęścia na już zaczętej nowej drodze życia I nie słuchaj tych "kawalerów", nie wiedzą co tracą


No nie a czemu niby mamy miec lepiej od was
  
 
Jestem optymista wiec bedzie dobrze. Jak narazie jest super i mysle, ze tak juz zostanie...

Kawalerem fajnie byc, ale w moim przypadku zaiinicjowala sie chec posiadania zony i rodziny. To raczej normalny objaw, bo 6 lat "chodzenia" to troszeczke duzo. Teraz mam luzik, bo wracam do domu i nie musze nigdzie wybywac

Jeszcze raz dziekuje za zyczenia i mam nadzieje, ze napijemy sie po kielichu weselnej na LOBP
Trudno bedzie mnie nie zauwazyc. Usmiechniety z nowym lsniacym GPS-em na palcu.