15-VI-03r.: spot śląsko-zagłębiowsko-krakowski w Mirowie - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak dla mnie było super,pogoda dopisała atmosfera również. Myślę że szkoda czekać roku na następne spotkanie. Coraz poważniej myślę o wypadzie na Węgry.Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i nieobecnych na zlocie.
  
 
Andrzej - myslę,ze nie będziemy czekać aż tyle czasu na nastepny spocik))Własnie się zastanawialismy dziś z Andrzejem (2101) nad wspólnym wypadem doSSandomierza w dłuuuuuugo weekend .ALe jeszcze nic pewnego bo nie wiem czy będe miał wolny piątek((
A jesli chodzi o węgry - to naprawde warto pojechać
Paweł
  
 
Hello Panie i Panowie
Jakoś droga powrotna była beż szwanku dojechałem pod dom o 19.30 także nie tak najgorzej ok 2 godz a wcale nie gnałem tak szybko bo nie wiem czy by przeżył mój pasek rozrządu po kąpieli olejowej.
Jutro dam koleśiowi płytkę z fotkami to podeśle Konradowi jest ich ok 60 szt ale niestety już Konrad sam musisz się pobawić w obróbkę ich bo mnie już czasu brakło
Dzięki za miłe spodkanie mam nadzieję że w niedługim czasie powturka z rozrywki oczywiście na Węgry się pisze w dalszym ciągu jak najbardziej
Żałujcie wszyscy co nie byli BYŁO SUPER!!!!
  
 
Witam !!!
Dotarliśmy absolutnie bezproblemowo.
Jechaliśmy z prędkością pozwalającą utrwalać widoki.
Ja z żonką i bąblami dotarłem do domciu około 19:15.
Potem jeszcze obdzwoniłem Pawła (czerwona 2107, rej. KXO...) i magika.
Wszyscy cali, zdrowi i conajmniej zadowoleni.
Wypad oceniamy jako bardzo udany, zwłaszcza grill
(zadziwiające ile człowiek może wtrząchnąć na świeżym powietrzu).

Rodzinka wypoczęta i szczęśliwa.

Czuję jednak pewien niedosyt pogaduchów o ładziankach, ale powód oczywisty:
czas i uwagę musiałem podzielić pomiędzy rodzinę, a "ładne" sprawy (klubowe też).

W sumie to chciałbym powiedzieć, że gdybyby nie Klub,
to TEGO wyjazdu (mówię o swoim) by nie było!!!
Dlatego mam tym większą satysfakcję z przynależności do LKP.

Oczywiście wszyscy zauważyli, że klasyki były najliczniejszą grupą sposród wszystkich ŁAD
(w tym piękna 2101 - coooool!!! oraz supermocna 2103 - również coooool!!!).
Słowem - KLASYKI GÓRĄ (Paweł - dołączaj szybko z tą 2102 )!!!


To tyle. Pozdroofka!!!

P.S. Szkoda, że Przemor nie dał rady przyjechać .
  
 
HELLO!!!

My również dotarliśmy bezprobemowo.Spot,a może mały zlot był naszym zdaniem naprawde udany (oby więcej takich imprez).
Najbliższe spotkanie w tak dużym gronie zaliczymy chyba dopiero we wrześniu w Sulejowie. Trochę szkoda, że tak późno. Chociaż z drugiej strony będę miał więcej czasu na zrobienie autka (kto wie może nawet do września ją pomaluję - jeśli czas i budżet pozwolą).

Jeszcze raz dzięki za dobrze spędzony czas i do następnego spotkania.
  
 
Ja również nie miałem żadnych problemów z powrotem (przynajmniej jeśli chodzi o sprawy techniczne). Po zlociku podskoczyliśmy jeszcze z moją dziewczyną do Katowic. Tu już trochę nerwów straciłem ale Śląsk i oznaczenia dróg mnie po prostu wku....iają ile razy tam jestem (przepraszam z góry mieszkających tam klubowiczów no bo to przecież nie do nich mam pretensje). Cieszę się że Was poznałem, oby tak częściej!!!!
Andrzej
  
 
Jakby sie ktoś nie zorientował to na stronce klubowej są juz fotki robione przez Dobrego: 195.150.240.2/~ladaklub/gl_spot_mirow20031.html
  
 
Piekne fotki:: Jednak Miróe to fajne miejsce na spotkania)
Cieszę sie,ze wszystkim udało sie wrócic cało do domów.
No cóz to chyba ostatnie fotki mojej samary na klubowych spotach - jutro idzie ,(mam nadzieję )w dobre ręce. Tzn facet , który ja kupuje jexdzi autobusem MPK wiec zna sie na powożeniu i to spokojnym. Moja łada będzie dalej jeździc do serwisu w Bibicach wiec moze czasem ją tam ujrze. A teraz prośba szukam ( teraz juz pilnie)jakiejs zadbanej 2101 , 02 , 03 lub 06- jesłi traficie na coś takiego to proszę dajcie mi znać. Dzis obdzwoniłem kilka ogłoszeń i wszystkie nieaktualne....