Muzeum Ratownictwa w Krakowie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Fundacja na rzecz Ratownictwa Lotniczego - Muzeum Ratownictwa
  
 
Na razie nam się kolega niewiele rozpisał

To ja troszkę rozwinę.
Muzeum ratownictwa poszukuje pojazdów, które służyły w takich celach. Na stronie jest wykaz czego potrzeba.
Myślę, że Łukasz jeszcze się rozkręci z pisaniem

Pzdr
  
 
A ja wiem gdzie jest wawa 223K sanitarka do sprzedania za jakies 2-2,5 tysiaka, hehe Chcialbym ja kupic...
  
 
O to ciekawe mozna cos wiecej
  
 
nieeeee mozna bo ja ją chce
zarcik. oczywiscie priv poszedl


[ wiadomość edytowana przez: Julo dnia 2006-03-01 20:40:43 ]
  
 
Oczywiście nie 2-2.5 tysia, tylko 1500 do negocjacji
  
 
mam dane sprzed pol roku, hehe
  
 
Bylismy, ogladalismy, przypalilismy...sie i zobaczymy co z tego wyjdzie. Czekamy na dalsze informacje o pojazdach specjalnych
  
 
w takim razie mamy nowy priorytet. szukamy samochodow specjalnych. buehehe!!!
sory, ale jak znajdziemy, zatrzymamy go sobie.
  
 
W ubiegłym roku, ze względu na olbrzymie tradycje naszego regionu w dziedzinie ratownictwa (pierwsze pogotowie ratunkowe i organizacja ratownictwa górskiego), fundacja nasza podjęła inicjatywę utworzenia w Krakowie „Muzeum Ratownictwa”. Zbiór eksponatów Muzeum będzie obejmował różne dziedziny ratownictwa tzn. ratownictwo medyczne, lotnicze, górskie, morskie, drogowe, górnicze i pozostałe, szeroko rozumiane dziedziny ratownicze.



Do tej pory fundacji udało się pozyskać 10 pojazdów ratowniczych (karetki pogotowia, sanitarki wojskowe, wozy strażackie), 1 śmigłowiec ratowniczy oraz szereg mniejszego sprzętu, wyposażenia, mundury, stare mapy, dokumenty i ratownicze modele (pojazdy, statki powietrzne itp.). Równolegle prowadzimy prace nad pozyskaniem na własność obiektu pod powstające Muzeum.



Zwracamy się z prośbą o pomoc w lokalizacji wycofywanych i wycofanych pojazdów specjalnych tj. karetki pogotowia, sanitarki wojskowe, wozy strażackie itp.



Za wszelką pomoc z góry dziękujemy.
  
 
Powiem tak mamy do przywiezienia 3 karetki z Warszawy (FSO 1500, Nysa 522 "R" oraz Renault Traffic "R"). Z laweta nie ma problemu tylko problem jest z autem do ciagniecia. Jesli ktos moglby pomoc to z gory dziekuje. Ale nie czekajac na innych wpadlismy na pomysl przystosowania do tego celu jednej z naszych karetek mianowicie Citroena C25. Problem jest taki ze aby mogl wrocic na droge nalezy uiscic oplate OC w wysokosci 717 zł. Do tego zakup haka i koszty rejestracji ale to jeszcze zniesiemy. Njagorsze jest OC. I tutaj apel. Jesli forumowicze zrzuciliby sie na to OC to my po minimalnych kosztach czyli paliwo + tzw. amortyzacja (czesci itd) moglibysmy pomagac kolegom ktorzyby takiej pomocy potrzebowali. Apeluje do tych ktorzy mieszkaja stosunkowo bliko Krakowa bo tutaj nasza pomoc bylaby najbardziej ekonomiczna. Jesil ktos mieszka dalej a moglbysmy mu pomoc i byloby to dla niego ekonomiczne tez mozna to rowazyc. Czekam na wasze opinie i oczywiscie na auto mogloby sie znalezc logo FSO Auto Klub zeby bylo wiadamo kto pomogl



Przyblize koszty:

- OC 717 zl
- hak holowniczy 270 zl
- koszty rejstracji ok 200 zl
- przeglad (byc moze uda sie za free)

Najwazniejsze jest zaplacenie za to OC bo od tego trzea zaczac i to jak najszybciej jesli mamy komus pomagac.
  
 
A potem nasi się obudzili i odkryli żółte prześcieradło
Zią skoro macie problemy ze zmianą koła, to za lawetowanie nie polecam się brać. Poza tym nikt normalny nie zrzuci się na to.
I jeszcze powiedz mi jak macie rozwiązaną kwestię prawną jeśli chodzi o oc skoro płacicie tylko wtedy kiedy trzeba jeździć?
Bo statusu muzeum nie macie, a tylko muzea mają możliwość niepłacenia oc bez skutków ubocznych.
Następna kwestia. W waszym "muzeum" macie jak na razie mnóstwo kantów i zanosi się żę będzie coraz więcej, a żaden nie jest w dobrym stanie. Jeśli chodzi o zajmowanie się tymi wozami to też zauważyłem, że Wasze możliwości kończą się na umyciu takowych i to też raczej z rzadka. Więc teraz się pytam, czy faktycznie chcecie się brać za laweciarstwo?
Pozdrawiam
  
 
  
 
Kasy na OC się nie spodziewaj od nas. Tak jak rozmawiałem z tobą na czacie, uderz do paru osób, aby uregulowac sprawę prawną aut, aby nie płacić zbytecznie kasy za OC. Mówiłem ci też, aby najpierw zająć się stanem prawnym i jakoś to wyprostować, a potem zamieszczać tą informację.
Najlepiej poznaje sie ludzi na zlotach, szkoda, ze ciebie nie było w Dobczycach.
  
 
Cytat:
2006-10-18 20:40:50, Airrescue pisze:
Problem jest taki ze aby mogl wrocic na droge nalezy uiscic oplate OC w wysokosci 717 zł. Do tego zakup haka i koszty rejestracji ale to jeszcze zniesiemy. Njagorsze jest OC. I tutaj apel. Jesli forumowicze zrzuciliby sie na to OC

(ciach)

Czekam na wasze opinie i oczywiscie na auto mogloby sie znalezc logo FSO Auto Klub zeby bylo wiadamo kto pomogl


Skoro czekasz na opinie to pozwolę sobie wyrazić moją.

O co chodzi w tym wszystkim - pojawiasz się "znikąd" nie wiadomo kogo/co reprezentujesz a pierwsze co robisz to wyciągasz łapę po kasę Chyba nie myślisz że ktoś będzie w stanie wyłożyć nawet złotówke dla kogoś nieznajomego ?
  
 
Cytat:
2006-10-18 22:30:44, GDA pisze:
Skoro czekasz na opinie to pozwolę sobie wyrazić moją. O co chodzi w tym wszystkim - pojawiasz się "znikąd" nie wiadomo kogo/co reprezentujesz a pierwsze co robisz to wyciągasz łapę po kasę Chyba nie myślisz że ktoś będzie w stanie wyłożyć nawet złotówke dla kogoś nieznajomego ?


Coż.
Daję zeta i chcę żeby moje nazisko widniało na ambulansie
  
 
mi to pachnie służbami specjalnymi
  
 
Wiesz, jeżeli macie problem z uzbieraniem 1000 zeta na OC i hak to raczej odpuście sobie tworzenie muzeum czy czegoś w tym stylu. Sorry, ale motoryzacja to kosztowne hobby.
  
 
Widze ze tu niektorzy maja "nieswieze" informacje bo muzeum oficjalnie jest. Ze nie ma siedziby to inna sprawa. Mamy juz ok 30 pojazdow specjalnych a jesli ktos widzial nasze eksponaty w MLP to jest to niestety ta "gorsza" czesc i niebawem czesc zostanie zamieniona na prawdziwego oldaimera wsrod karetek (co prawda do renowacji ale kolejne stare auto specjalne bedzie uratowane). Bylo dosyc dziwne zeby wszystko trzymac pod golym niebem chyba ze sa to wozy strazackie ktore do garazu nie wejda. Troche sie dziwie waszymi wypowiedziami bo nie pojawiamy sie znikad. Kto wie ze takie muzeum sie tworzy ten wie. Bardziej w srodowiskach zwiazanych z ratownictwem ale niestety na "pasjonatach" nie zawsze mozna polegac. Musze przyznac ze wieksze zainteresowanie tworzenie tego muzeum wywolalo wsrod kolekcjonerow np. Mercedesow gdzie tylko czaja jakas "Bonne" na W114 czy W123. My wystapilismy do Was z prosba o pomoc a w zamian oferujemy konkretna "usluge" po kosztach. Jesli nie chcecie no coz...Dziekuje Paganowi za zainteresowanie i pomoc
  
 
nie podoba mi sie aluzja
Cytat:
ale niestety na "pasjonatach" nie zawsze mozna polegac

przyszedles, napisales na forum jeden post w ktorym prosisz o kase , my podchodzimy do tego z dystansem a ty juz nazywasz nas pasjonatami w cudzyslowiu, zastanow sie czy ty jestes powazny... ? i na koniec sie obrażasz za to że nikt nie wali do ciebie z 1000zł w zamian za naklejke na karetce i holowanie na ściśle okreslonym terenie. To holowanie to akurat zle trafiłeś bo tu kazdy sobie pomaga nie oczekujac w zamian nic, a za 1000 zł to mozna okleic na miesiac cala korporacje taksówkowa która jest o wiele bardziej widoczna niz karetka laweta ktora wyjedzie moze raz czy dwa w miesiacu na miasto


[ wiadomość edytowana przez: momik dnia 2006-10-19 10:00:35 ]